MalinowaWątróbka jest pyszna Co Cię skłoniła alhambra żeby zrezygnować z wege?
Na początku mięso zaczęło pojawiac sie w mojej diecie sporadycznie. Córka partnera nie jest wegetarianką i od czasu do czasu przygotowywałam jej mięsne posiłki, ale jak to z nastolatkami bywa, raz jedzą, a innym razem nie, więc żeby nie wyrzucac jedzenia, pochłanialismy to my – ja z partnerem. Kiedy trafiłam na forum i wrzuciłam w kalkulator moje przykładowe menu, okazało się jak drastycznie mało jem białka. Pomimo tylu lat wege nie byłam jakoś specjalnie zaprzyjaźniona ze strączkami i do dzisiaj nie jestem – w tej dziedzinie duże jeszcze przede mną do odkrycia, początki eksperymentów w tej dziedzinie są bardzo zachęcające. Ryby lubię, ale nie na tyle, aby jeśc je codziennie w dużych ilościach. A jeszcze jak wczoraj napisałaś o tych robakach ... Poza tym moje ulubione to śledzie i łosoś, a te akurat maja dużo tłuszczu. Codziennie tonami mogłabym jesc twaróg i jaja, ale one także podbijają bardzo tłuszcz. Ratowałam się prochem, ale na dłuższą metę nie jest to dobre rozwiązanie. Odkąd włączyłam na stałe mięso do diety, często obywa się bez prochu lub jest on w misce w niewielkich ilościach. Nie zakładam,że na zawsze pozostanę przy stałej dużej ilości mięsa w diecie, tym bardziej ,że mój partner chce nadal pozostac przy wege. Może w przyszłości, na innym rozkładzie będę jeśc więcej strączków lub jaj i mięso będzie pojawiac się w jadłospisie sporadycznie. Na razie jest częściej niż planowałam zakładając dziennik, czas pokaże jakie modyfikacje w diecie jeszcze mnie czekają.
"Niektórzy widzą rzeczy takimi, jakimi są, i pytają : dlaczego ? Ja śnię rzeczy, które nigdy nie istniały , i powiadam : czemu nie ? "
G.B. Shaw
http://www.sfd.pl/Alhambra_nowe_wyzwania-t1037040.html