A Ty do tej pory robiłaś na takim rozstawie, czy teraz poszerzyłaś? To podchodzi prawie pod sumo, w 12 sekundzie byłaś mniej więcej dobrze rozstawiona. Kolana ładnie idą na zewnątrz, więc jest ok. Możesz chcieć węziej złapać gryf- tak naprawdę sztangę powinno się zabierać ze stojaków, bo wtedy masz możliwość dobrze spiąć łopatki i złapać sztangę rękoma blisko ciała, po to żeby utrzymać to napięcie; jeśli ręce są daleko, to ciężej utrzymać retrakcję łopatek.
Zakładam, że ten drugi filmik to
rdl, a nie mc: jeśli tak, to jest to w miarę ok, z tym zastrzeżeniem, że puszczasz plecy (najbardziej jest to widoczne na ostatnim powtórzeniu, 42 sek + widać jaką masz pozycję po odłożeniu sztangi). W RDL powinnaś maksymalnie wychodzić biodrem do tyłu, nawet kosztem zakresu ruchu sztangi: nie musisz dotykać ziemi i rdla nie robi się z deadstartu, to znaczy nie zabiera się z ziemii, tylko od razu po naciągnięciu dwójek i tyłka robisz koncentryk.