Za szybko to wszystko robisz, przez co cierpi technika.Podejrzewam jednak, że robiłeś to na czas i stąd ten pośpiech.
Natomiast jeśli chodzi o sam push press-mocniej pracuj samymi nogami i biodrem.Wspięcie na palce to, co najwyżej, efekt mocnego drive z nóg, a nie celowy zabieg.Ponadto, kiedy sztanga wraca na barki, odczekaj chwile, zresetuj pozycje i rób kolejne powtórzenie, w które włożysz maksimum siły i dynamiki.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1411
Ronie Dzięki za wskazówki, robiłem szybko ze względu na to żeby zrobić jak najwięcej w danym czasie, wydolnościowo. Masz racje, technika powinna być na pierwszym miejscu, to dzięki niej oszczędzamy energie, a zyskujemy czas... Dzięki za podpowiedź co do wspięć na palce... Cały czas żyłem ze świadomością żeby się wybijać na palcach, a nawet delikatnie wyskoczyć... Dzięki jeszcze raz.. Sog leci!:)
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
No bo wspięcie jest "celowym zabiegiem", a nie żadnym efektem ubocznym.. Nie wyskakujesz, bo wtedy robiłbyś push jerka (czy tam górę na unik), a nie push pressa (wyciskopodrzut). Ronie- z całym szacunkiem, ale daruj sobie takie rady.
Co do samej techniki - nie przekładasz sztangi za głowę, za nisko schodzisz i przez to nie możesz tego wypchnąć mocno do góry nogą.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2015-05-24 16:49:15
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1411
Pandarek
No bo wspięcie jest "celowym zabiegiem", a nie żadnym efektem ubocznym.. Nie wyskakujesz, bo wtedy robiłbyś push jerka (czy tam górę na unik), a nie push pressa (wyciskopodrzut). Ronie- z całym szacunkiem, ale daruj sobie takie rady.
Co do samej techniki - nie przekładasz sztangi za głowę, za nisko schodzisz i przez to nie możesz tego wypchnąć mocno do góry nogą.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2015-05-24 16:49:15
ooo wyczerpująca odpowiedz! Dzięki. "Za głowę" będę zwracał uwagę. A nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem z tym schodzeniem za nisko...
Chodzi Ci o nogi? Wydaje mi się żę nie jest też wcale tak nisko. Chyba że się pomyliłeś chciałeś napisać żebym jeszcze niżej schodził? :)
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Coś się pogubiłem podczas pisania i miało być, że nie schodzisz tak nisko, jak powinieneś; mój błąd, przepraszam.
Ten cudzysłów przy "za głowę" nie jest konieczny, bo sztanga- patrząc z góry- rzeczywiście powinna być za głową, a nie na środku czaszki czy przed nią.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Pandarek
No bo wspięcie jest "celowym zabiegiem", a nie żadnym efektem ubocznym.. Nie wyskakujesz, bo wtedy robiłbyś push jerka (czy tam górę na unik), a nie push pressa (wyciskopodrzut). Ronie- z całym szacunkiem, ale daruj sobie takie rady.
Co do samej techniki - nie przekładasz sztangi za głowę, za nisko schodzisz i przez to nie możesz tego wypchnąć mocno do góry nogą.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2015-05-24 16:49:15
Chyba mnie nie zrozumiałeś.
Popatrz na filmik i zobacz, że kolega nie robi mocnego leg drive, tylko celowe wspięcie na palce.To nie daje żadnej siły.
Wspięcie to jest tylko wykończenie, nad którym nie trzeba się specjalnie skupiać.Wystarczy mocne wybicie z nóg i pięty same się oderwą.
Darek-z całym szacunkiem-ale pier*****.
1
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Lotar- nie klnij, bo moderatorom nie wypada chyba.
Na filmiku gość przez 90 % filmiku skacze, zamiast robić wspięcie na palce. To, plus prostowanie nogi jest bardzo ważną składową ruchu, wbrew temu co możesz myśleć.