[BLOG] slawod1/one.more.rep (foto: 1,3,6,10,15,21,35, 49)

Wtorkowy trening:

FBW 5

Podciaganie na drążku szeroko nachwyt z obciązeniem serie 5xcc, 3x5xcc+15kg, 13xcc
Wyciskanie lezac skos gora sztanga 5x60kg, 5x70kg, 5x85kg, 2x5x90kg,
Wioslowanie sztanga nachwyt 3x5x110
Dipsy klatkowe 3x5x35kg, 21xcc
Martwy ciag 5x100kg, 5x130kg, 5x150kg,
Przysiad na hack maszynie 5x150lbs, 2x5x200lbs
Wyciskanie zolnierskie 3x5x60kg
Wyciskanie francuskie lezac sztanga 3x5x42,5kg,
Uginanie ramion prosta sztanga 5x35kg, 2x5x37,5kg, 21x20kg

W poniedzialek nie robilem treningu przesunalem go na wtorek. Akurat mialem wolne wiec silownia w poludnie a na wieczor trening pilki recznej. Odnosnie cwiczen podciaganie, wislo, dipy i wyciskanie zolnierskie ida do poprawki w nastepnym treningu. Reszte postaram sie dolozyc. Mecz ligowy przegralismy na wyjezdzoe 24-26.

Zmieniony przez - Slawod1 w dniu 2014-10-09 09:34:53

Trening srodowy:
FBW 10

Podciaganie na drążku podchwyt szeroko 2x10xcc+7,5kg, 10xcc+8,75kg
Wyciskanie sztangielek lezac 10x35kg, 10x38kg 7x38kg - padla moc;p
Wioslowanie jednorącz 3x10x52kg
Rozpietki skos gora 3x10x20kg
Push jerk - 10x60kg, 2x10x62,5kg
Przysiad ze sztanga 10x70kg, 10x80kg, 10x85kg
Wykroki sztangielki 3x10x20kg
Zuraw 3x10xcc
Wyciskanie francuskie sztangielkami 3x10x17,5kg
Uginanie ramion sztangielka modlitewnik 3x10x12kg

Trening zrobiony bylem bez mocy, mimo tego, ze mialem dzien wolny. Coraz ciezej bedzie mi dokladac ale postaram sie tam gdzie moge ,,cos" wrzucic.

Wczorajszy trening:
czw

FBW 15

Wyciag gorny chwyt trojkatny 2x15x60kg
Wyciskanie na maszynie hammer 2x15x70kg
Wyciag dolny w siadzie do brzucha 2x15x70kg
Wyciskanie sztangielek na lawce skosnej gora gilotyna 2x15x10kg
Narciarz 2x15x30kg
Wznosy bokiem sztangielki 2x15x8kg
Wyciskanie nog na suwnicy 2x15x140kg
Wyciag gorny linki 2x15x40kg
Wyciag dolny linki uginanie 2x15x40kg

Trening poszedl, po nim 15 minut przerwy i pilka reczna. W ten weekend kolejny mecz ligowy jak wygramy utrzymamy sie w gornej czesci tabeli, a jak bedzie porazka to bedzie walka o srodek;/

Poniedzialkowy trening

FBW 5

Podciaganie na drążku szeroko nachwyt z obciązeniem serie 5xcc, 3x5xcc+15kg,
Wyciskanie lezac skos gora sztanga 5x60kg, 5x70kg, 5x85kg, 5x90kg, 5x92,5kg, 21x50kg
Wioslowanie sztanga nachwyt 3x5x110, 21x70kg
Dipsy klatkowe 3x5x35kg,
Martwy ciag 5x100kg, 5x130kg, 5x155kg,
Przysiad na hack maszynie 3x5x200lbs
Wyciskanie zolnierskie 2x5x60kg, 5x62,5kg, 21x30kg
Wyciskanie francuskie lezac sztanga 3x5x45kg,
Uginanie ramion prosta sztanga x5x37,5kg, 2x5x40kg

Dziwna sprawa dolozylem w niektorych bojach i byl zapas. Na pewno do powtorki pojdzie podciaganie, francuz i uginanie, reszte postaram sie poprawic w nastepnym treningu fbw 5. Weekendowy mecz ligowy zremisowalismy a powinnismy go wygrac, podzial punktow na nasze zyczenie. Ladowanie weglami planuje w niedziele, fajnie byloby przed tym zrobic trening, moze sie uda, gramy w sobote mecz z ostatnia druzyna tabeli, jak nie zagram wiecej niz 50 minut w meczu to bede mial sile zrobic trening w niedzielne poludnie na silce.

Trening srodowy:
FBW 10

Podciaganie na drążku podchwyt szeroko 2x10xcc+7,5kg, 10xcc+8,75kg
Wyciskanie sztangielek lezac 10x35kg, 2x10x38kg
Wioslowanie jednorącz 3x10x52kg
Rozpietki skos gora 3x10x20kg
Push jerk - 3x10x62,5kg
Przysiad ze sztanga 10x70kg, 10x80kg, 10x90kg
Wykroki sztangielki 3x10x20kg
Zuraw 3x10xcc
Wyciskanie francuskie sztangielkami 3x10x17,5kg
Uginanie ramion sztangielka modlitewnik 3x10x12kg

Lepiej niz tydzien temu ale nadal bez szalu.

Wczorajszy trening:
czw

FBW 15

Wyciag gorny chwyt trojkatny 2x15x60kg
Wyciskanie na maszynie hammer 2x15x70kg
Wyciag dolny w siadzie do brzucha 2x15x70kg
Wyciskanie sztangielek na lawce skosnej gora gilotyna 2x15x10kg
Narciarz 2x15x30kg
Wznosy bokiem sztangielki 2x15x8kg
Wyciskanie nog na suwnicy - nie robilem, bol w kolanie;/
Wyciag gorny linki 2x15x50kg
Wyciag dolny linki uginanie 15x40kg, 15x50kg

Trening poszedl, bez akcentu na nogi. Odczuwam kucie w prawym kolanie. Po silowni 20 minut przerwy lyknalem bcaa i trening pilki recznej. Dzisiaj rano wstalem z mocnym bolem z lewej strony podbrzusza, bol mnie trzymal ponad 2 godziny, poszedlem do pracy, wzialem 2 zwykle nospy i jedna nospe max. Nie ukrywam mocno sie zaniepokoilem, chyba czas niedlugo zrobic badania.

Dzisiejszy trening
FBW 5

Podciaganie na drążku szeroko nachwyt z obciązeniem serie 5xcc, 3x5xcc+15kg,
Wyciskanie lezac skos gora sztanga 5x60kg, 5x70kg, 5x85kg, 5x90kg, 5x95kg,
Wioslowanie sztanga nachwyt 3x5x110
Dipsy klatkowe 3x5x40kg, 21xcc
Martwy ciag 5x100kg, 5x130kg, 2x5x155kg, 21x70kg
Przysiad na hack maszynie- nie robilem mialem jakis bol w kolanie po meczu sobotnim
Wyciskanie zolnierskie 3x5x62,5kg
Wyciskanie francuskie lezac sztanga 3x5x45kg, 21x25kg
Uginanie ramion prosta sztanga 3x5x40kg

Trening zrobilem tak jak pisalem wczesniej po to aby zrobic dzionek ladowania. Wpadlo dzisiaj ponad 6k kalorii, z czego 204 g bialka, 930 g wegli i 163 g tluszczy. Trening okey az dziw bral, ze mialem sile po meczu to zrobic. Mimo niepelnej regeneracji, na pewno jeszcze postaram sie dolozyc tam gdzie moge. Co do ,,ladowania" bylo ono 50 na 50 wegle zlozone i proste. Nastepnym razem za 3 tygodnie postaram sie zrobic w 70-80% czystsze.
Bylem w piatek u lekarza z tym bolem z lewej strony pod zebrami, lekarz stwierdzil, ze pewnie to byl jakis mocny nerwobol lub kolka. Mam to bacznie obserwowac jak powtorzy sie to mam do niego sie zglosic na skierowanie do usg jamy brzusznej. Zrobilem przy okazji podstawowe badania krwi, mam jedynie nieznaczny deficyt bialych krwinek i neutrocytow. Biale krwinki to z racji tego, ze lapalo mnie przeziebienie i jestem na tej redukcji a neutrocyty pewnie dlatego ze mam zapalenie skory;/, reszta wskaznikow wzorowo. Nastepne badania krwi zrobie sobie za 2-3 miesiace, tak kontrolnie, mam fajnego lekarza nic za te badania nie placilem;p

Trening srodowy:
FBW 10

Podciaganie na drążku podchwyt szeroko 3x10xcc+8,75kg
Wyciskanie sztangielek lezac 10x35kg, 10x38kg, 8x38kg, 6x38kg
Wioslowanie jednorącz 3x10x52kg
Rozpietki skos gora 3x10x20kg
Push jerk - 3x10x65kg
Przysiad ze sztanga 10x80kg, 10x90kg, 10x95kg
Wykroki sztangielki 3x10x20kg
Zuraw 3x10xcc
Wyciskanie francuskie sztangielkami 3x10x17,5kg
Uginanie ramion sztangielka modlitewnik 3x10x12kg

Napisze tak, widze po sobie ze najbardziej sila mi spadla z klatki. Nie bylem w stanie wycisnac 10 powtorzen na 38kg, dlatego zrobilem 4 serie. Reszta bez regeresu silowego, delikatnie dodalem do podciagania, push jerka i przysiadow. Powoli dochodze do wniosku, ze podciaganie podchwytem zniknie z mojego planu na mase;p Dzisiaj w planach FBW15 pozniej trening pilki recznej.

Wczorajszy trening:
czw

FBW 15

Wyciag gorny chwyt trojkatny 2x15x60kg
Wyciskanie na maszynie hammer 15x70kg, 15x80kg
Wyciag dolny w siadzie do brzucha 2x15x70kg
Wyciskanie sztangielek na lawce skosnej gora gilotyna 2x15x10kg
Narciarz 2x15x30kg
Wznosy bokiem sztangielki 2x15x9kg
Wyciskanie nog na suwnicy - 2x15x155kg
Wyciag gorny linki 2x15x50kg
Wyciag dolny linki uginanie 2x15x50kg

Taki trening wpadl, nieco dolozylem ale bez szalenstw. Jedyna partia gdzie jestem w stanie dokladac sa kopytka w tym planie, moze przy wyciagu dolnym tez dalbym rade aczkolwiek bez napinania sie na wieksze ciezary.
Zostaly mi 3 tygodnie ,,redukcji", szalu nie ma jest lepiej niz bylo wedlug mnie. Jak zostana mi 2 tygodnie redukcji, wrzuce po treningu silowym kompleksy sztangowe, jestem ciekawy jak to zadziala na mnie;p

Miala byc silownia w niedziele, miala byc w najgorszym wypadku w poniedzialek ale jej nie bylo. Na meczu sobotnim przeciwnik przy oddawaniu przeze mnie rzutu pociagnal mnie z tylu za bark. Do konca meczu wytrwalem i nawet udalo sie wykonywac ruchy reka ale niestety pozniej gdzie adrenalina minela, lapa bolala. Z tego powodu na razie nie moge cwiczyc, dzisiaj zrobie nogi na maszynach, nie chce obciazach stawu barkowego. Najgorsze jest to, ze przy koncowce redukcji taki klops sie trafil. Pozytywna rzecza jest to, ze mecz wygralismy i zajmujemy 3 miejsce w tabeli.
Mam taka nadzieje, ze moze jutro bede mogl isc w stanie na silownie i zrobic normalny trening, a jak nie to zrobie w czwartek na maszynach nogi i troche brzuch. Mam taka alternatywe w razie czego. Zdrowie najwazniejsze, za duzo juz problemow z barkami mialem, wiec ciagle musze uwazac.