SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 211890

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jak dotrzesz na umówione spotkanie o tydzień za szybko, to będziemy wiedzieć, że czas na czita Eve
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Martucca
Jak dotrzesz na umówione spotkanie o tydzień za szybko, to będziemy wiedzieć, że czas na czita Eve


Co to za szydera?
(swoją drogą byłam bliska popełnienia drugi raz tego samego, ale tym razem pojechałabym o miesiąc za wcześnie powstrzymano mnie w ostatniej chwili)


Viki

Po kilku pierwszych wykrokach miałam ochote usiąść, płakać, schować sie, uciec... wszystko żeby tylko nie robić wykroków i tego treningu


O to, to... nikt przeca nie zobaczy, nikomu nie powiem
Viki, wczoraj podczas każdego uczucia głodu łączyłam się z Tobą myślami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607836
Eve pamiętam ten wpis

U mnie większe prawdopodobieństwo, że dotarłabym tydzień za późno, bo o wszystkim zapominam, np. że przyjechałam do sklepu autem i... wracałam z zakupami na piechote a później musiałam wrócić po auto
Albo odkładam wszystko na jutro z nadzieją, że będę mniej zmęczona, niestety nie działa i od poniedziałku nie udało mi się nic załatwić, a lista spraw do ogarnięcia się powiększa Mam nawet zapisane co spakowac do pracy, mimo że codziennie pakuje to samo, ale bez kartki nie ogarne.
Zauważyłam że robie rzeczy automatycznie bez myślenia, a tych które wymagają myślenia... nie robie
dlatego nie moge się zebrac do wypiski z treningów, irytuje mnie sama myśl że będe musiała wpisywać ciężary


Jeśli chodzi o samopoczucie to dzisiaj masakra, nie wiem czy to obcięcie 10g tłuszczu zrobiło tak wielką róznice, ale nie podoba mi się to wcale
Cały dzień się czułam jak podczas odwadniania, jedyna różnica że głowa mniej bolała. Zmęczenie, spowolnione ruchy, ogromna senność, plątające się nogi i czasem lekkie zawroty głowy, cały czas było mi zimno, lodowate dłonie, nawet po posiłku nie było lepiej
Tryb "zombi", nie byłam w stanie się zmobilizowac do szybszego działania, a idąc korytarzem miałam wrażenie że zaraz się przewróce
Zastanawiałam się nawet czy nie odpuścić treningu, ale jutro święto i siłka zamknięta. Jak jutro też będzie źle to najwyżej odpuszcze i odpoczne, bo dziś bardziej odwaliłam ten trening niż rzeczywiście poćwiczyłam.
Najdziwniejsze jest to, że pomimo głodu i ogromnego pragnienia (suszy mnie cały dzień, a pije dużo) chęci na zrobienie posiłku i zjedzenia/wypicie brak.

Najchętniej bym siedziała lub leżeła, byle tylko się nie ruszać, albo poszła spać.
Nawet podczas cardio na wioślarzu musiałam uważać żeby nie zasnąć bo oczy same się zamykały zresztą tempo było śmieszne, ale nie dałam rady szybciej, brak władzy nad ciałem.

Jeszcze tylko zakupy musze zrobić a poźniej moge leżec i nic nie robić albo spać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607836
Uzupełniam wypiski


13.08 środa
(4t,4d + 1t)



TRENING

* Rano: rower
Dystans 8.16 km
Czas trwania 31m:08s
Średnia prękość 15.7 km/h
Max prędkość 27.1 km/h


*Popołudniu:
rozgrzewka - rower:
Dystans 5.46 km
Czas trwania 25m:13s
Średnia prękość 13.0 km/h
Max prędkość 23.4 km/h


Dzień 3

Podciąganie chwytem neutralnym 4× maks (docelowo minimum 8-10 powt.: brakujące uzupełniasz podciąganiem z gumą)
2x bez + 4xg /1xb+5xg /1xb+4g /1xb+4g
2x bez + 6x guma /1xbez+6xguma /guma 5x+2 /1xb+5xguma+2xguma
2xbe gumy + 6xguma /guma 6x+2x /1x bez + guma 5x+2x /1x bez + guma 5x+2x
2xbez gumy +4xguma /z gumą: 8x* /5x+3x /4x+3x
2xpodciąganie + 8x opuszczanie / podciąganie z gumą 4+3+1 /4+2+1+1 /3+2+1+1+1


+ obwodowo:
Ściąganie drążka do klatki 6×8-10
25
25
25/25/25 // 25/25/25
25 /25 /25 // 25 /25 /25
20 /25 /25 // 25 /25 /25


Przyciąganie drążka do brzucha 6×8-10
25
25 /25 /25x8+2 // 25 /25 /25x8+2
25 /25 /25 // 25 /25 /25
20 x11 /25 /25 // 25 /25 /30x5 +25x5
20 /20 /20 // 20 /20 /20


Wiosłowanie hantlą 6×8-10
10kg (VI-x8+2)
10kg
9kg /10kg /12kg // 12kg /12kg /12kg
]8kg /9kg /10kg // 10kg /10kg /10kg
8kg /10kg /10kg // 10kg x9 /9kg x8 /8kg x10


Wiosłowanie hantlami w leżeniu na brzuchu na ławce skośnej 6×8-10
7kg /7kg /7kg // 7kgx8+2 /7kgx8+2 /7kgx6+2+2
7kg /7kg /8kg // 8kgx8+2 /x8+2 /x8+2
6kg /7kg /8kg // 8kg /10kg x8 /10kg x8
6kg /6kg /7kg // 7kg /7kg /7kg
8kg x8 /7kg x10 /7kg x8 // 6kg x8 /6kg x8 /6kg x8


+ 15min. bieżnia, 5km/h, 12%
+ 15 min. rower

Dystans 3.37 km
Czas trwania 16m:13s
Średnia prękość 12.5 km/h
Max prędkość 19.5 km/h


Spałam przez cały trening i nie mogłam się obudzić Brak sił




MISKA

1574kcal 152/40/150

- owies, banan, whey, jajko, żelatyna
- indyk, jajko, owies, mąka gryczana
- ziemniaki, indyk, ryż, oliwa
TRENING
- kurczak, ryż
- jajka, ziemniaki, białko jaj, whey, masło

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, mniszek, thermo lizzer, burn shape


Chodze ciągle głodna i pochłaniam ogromne ilości warzyw, niestety też tych po których mam problemy z brzuchem (kapusta, kalafior), chociaż przy tej ilości to chyba każde powodują problem, w każdym razie brzuch mam ciągle wywalony










14.08 czwartek
(4t,3d + 1t)


TRENING


* rano - interwały w terenie 10 min. trucht + 8x30/30 + 16 min. trucht
Dystans 5.44 km
Czas trwania 35m:58s
Średnia prękość 6:37 min/km
Max prędkość 2:55 min/km

+ rower 15 min.



Dzień 4

Pompki na poręczach 4×max (docelowo 8-10)
4+4 /4+2+1 /3+2 /3+1+1
6+2 /5+2 /4+2+1 /3+2+1
7+3 /5+2 /3+2+1 /3+1+1
4+2 /4+2 /3+2+1 /3+2
5 /3+2+1 /3+2+1 /3+1+1


+ obwodowo:
Wciskanie hantli na skosie 6×8

10kg (VI-x7+1)
10 /10 /10 // 10 /12x6+2 /10x7+1
10kg /10kg /12kg // 12kg /12kg /12kg x6+1
10kg /12kg /10kg // 10kg /10kg /10kg
8kg /10kg /10kg /10kg /10kg /10kg


Rozpiętki na skosie 6×8
4kg (VI-x6+2)
4kg, VI-4kgx5+3
4kg
4kg
4kg /4kg /4kg /4kg /4kg /4kg


Pompki z nogami wyżej 6×8
8 /8 /8 /8 /4+4 /3+2+2+1
8 /8 /5+3 // 8 /5+3 /5+2+1
8 /8 /8 // 8/6+2 /6+2
8x /4+2+2 /5+3 // 4+3+1 /5+3 /4+2+2
10x /4+2 /5+2+1 /4+2+2 /4+2+1 /4+2


Krzyżowanie linek w bramie 6×8
10 /10 /10x6+2 /10x6+2 /10x5+3 /10x5+1+1+1
10 /10 /10 // 10* /10x6+2 /10x6+2
10 /10 /10 // 10 /10 /10
10 /12,5 /10 // 10 /10 /10
12,5 /10 /10 /10 /10 /10


+ 15 min. wioślarz, 15:06, 2518m, ave watt 60
wioślarz tydzień temu: 15:05, 3118m, ave watt 115
+ rower:
Dystans 3.37 km
Czas trwania 17m:42s
Średnia prękość 11.4 km/h
Max prędkość 17.8 km/h

Koszmarny trening, jak już pisałam zastanawiałam się czy nie odpuścić, bez sił i kontroli nad ciałem, mnóstwo ćwiczeń na raty i walka z ogarniającą sennością. Wioślarz to wogóle porażka, szczególnie w porównaniu do zeszłego tygodnia, tu był całkowity bunt organizmu, chciałam szybciej ale nie dało się, tak jakby coś sie wyłączyło
Zresztą tym razem zrobiłam wszystkie obwody, a dopiero po treningu cardio.




MISKA

1574kcal 152/40/150

- owies, banan, whey, jajko, żelatyna
- indyk, jajko, owies, mąka gryczana, mozzarella (10g)
- ziemniaki, indyk, ryż, oliwa
TRENING
- kurczak, ryż
- jajko, ziemniaki, białko jaj, whey, wiórki kokosowe, tuńczyk z puszki

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, thermo lizzer, burn shape


Zasnełam wczoraj ok. 20, w sumie od 19 już leżałam w łóżku
Zobacze jak będzie dzisiaj, najwyżej odpuszcze siłowy (dziś wypadają łapy), zrobie sam brzuch i cardio.

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-15 08:12:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No nic... Po pełnym tygodniu wrzucaj czita
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607836
Marta ok Nawet nie mam jakoś siły i ochoty sie cieszyć z tego powodu

Dziś póki co podobnie jak wczoraj. Spałam 10h i dalej chce mi się spać.
Akurat przeglądałam wczoraj mój dziennik z poprzedniego roku i tam też w podobnym momencie miałam kryzys, musiałam zrobic kilka luźniejszych dni
Spróbuje następnym razem wrzucić przed treningiem beta energy IHS, bo mam i nawet nie użyłam, mam też SAW ale po tym zawsze było mnóstwo energii na treningu a po treningu całkowite odcięcie i musiałam się położyć spać, bo poprostu przestawałam normalnie funkcjonować

Jutro pomiary, moge też fotki kontrolne zrobić i podesłać na priv

I jeszcze się zastanawiam czy nie zmienić troszke treningu, zwiększyc zakres powtórzeń przez co ciężary pojdą w dół, bo w tym tygodniu to było szarpanie się a nie ćwiczenie ale nie wiem czy to dobry pomysł

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-15 12:43:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dawaj foty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607836
Zrobie jutro foty


15.08 piątek
(4t,2d + 1t)


TRENING


Brzuch ciężko:
A. Floor wipers 6×10
B. Roll outs 6×10

+ 28 min. trucht w terenie





Odpuściłam ćwiczenia na bica i trica, zrobiłam tylko brzuch i lekkie cardio. Popołudniu osłabienie i senność zmniejszyły się Jutro interwały i brzuch wg planu, w niedziele dnt.

MISKA

1545kcal 151/40/150

- owies, banan, whey, jajko, białko jaj, brzoskwinia
- indyk, groch żółty łuskany, orzechy
TRENING
- ziemniaki, indyk, łopatka wieprzowa, ryż, mozzarella (10g)
- jajko, ziemniaki, białko jaj, whey, tuńczyk z puszki, śledź marynowany

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, thermo lizzer

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-15 20:23:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607836
16.08 sobota
(4t,1d + 1t)


POMIARY


Wrzucam dzisiejsze pomiary.
Pamiętam jak w ramach "koncertu życzeń" poprosiłam Marte o kilka cm mniej w udach... odkąd dostałam ten trening w udach ciągle spada Dziękuje
To jeszcze teraz tylko krata na brzuchu do kompletu

I zastanawiam się czy ciąć już kolejne 10g tłuszczu czy zostawić jeszcze tydzień? W sumie jak mam pozwolenie na czita to może przeżyje jakoś cięcia, a fat z brzucha trzeba wypalić

Poza tym teoretycznie jeśli nic się nie przesunie to jestem tydzień przed @





Marta fotki wysłałam na maila
Dopiero teraz widać ile mi mięśni poleciało przez tą kontuzje, szczególnie w porównaniu do zeszłego roku No nic, później będzie masa i poprawie co trzeba

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-16 09:21:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z ud leci jak szalone Na fotkach już definicję widać
Tnij tłuszcz, nie ma na co czekać. Lepiej na spokojnie, niż potem na wariata aero dokładać do 2 godzin
A Twój tłuszcz lubi czity. Tzn nie lubi, bo znika
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

WHEY premium