Dieta i trening - stary ojciec to nie mebel w salonie

Plan na dziś wykonany
FBW - jeden zestaw 3 razy w tygodniu

martwy ciąg - 3x10 (50kg,60kg,70kg)
przysiady ze sztangą - 3x10 (40kg,50,kg,60kg)
wiosłowanie ze sztangą - 3x10 (30kg,40kg,50kg)
wyciskanie sztangi - 3x10 (30kg,40kg,45kg)
wyciskanie zza głowy - 3x10 (30kg,30kg,30kg)
uginanie ramion ze sztangą - 3x10 (25kg,30kg,35kg)
wyciskanie sztangi wąsko - 3x10 (30kg,35kg,35kg)

Doradzi mi ktoś co z tymi aerobami?
Czy po treningu aeroby ze 30 minut, czy w dzień bez treningu 60 minut, czy może nie będzie przeszkadzało by i jedno i drugie?

Kolejne pytanie :) Syn dołączył się do moich treningów. Czy ten zestaw powyżej z mniejszymi obciążeniami i 6-8 powtórzeniami będzie odpowiedni dla nastolatka? Wiek 17, wzrost 185, waga 72.

Syn może trenować tak jak ojciec.
Może nawet z takimi samymi ciężarami - zależy to od jego sił.
Ojciec i syn mają pamiętać o tym, że ciężar ma być tak dopasowany aby wykonanie założonej liczby powtórzeń było dużym wysiłkiem!
Wysiłek buduje mięśnie a nie liczba powtórzeń!

Aeroby: wg niektórych badań optymalne jest wykonywanie ich w inny dzień a nie po treningu siłowym.
Wcześniej uważano, że aeroby powinny trwać powyżej 20 minut i najlepiej do godziny.
Badania późniejsze dowodzą, że nawet 5 minutowe aeroby są skuteczne a wykonywanie np. 6x5 minut jest skuteczniejsze niż ciągłe 30 minut.
Rób co Ci się podoba ale rób!

Tak jak Ojan napisał. Serducho podziękuje za troskę.
Nawet lepiej jak za każdym razem zrobisz je trochę inaczej. Jednego dnia zrób 20 innego 30, a jeszcze innego 40 w dowolnym układzie: 4 x 5 minut, 2 x 10 minut, 1 x 20 minut itd. Mocno-słabo-umiarkowanie itd. Wtedy nie będziesz musiał zwiększać ich ilości w nieskończoność.

Kolejny dzień treningowy za mną.Wstępnie można powiedzieć iż na najbliższe 4 treningi ( w sumie dwa tygodnie) układ będzie wyglądał więcej tak:

martwy ciąg - 3x8 55 65 70
przysiady ze sztangą - 3x8 45 55 70
wiosłowanie ze sztangą - 3x8 40 50 60
wyciskanie sztangi - 3x8 45 50 55
wyciskanie zza głowy - 3x8 30 35 40
uginanie ramion ze sztangą - 3x8 27 32 36
wyciskanie sztangi wąsko - 3x8 30 35 40

Po treningu rower lub w razie niepogody orbitrek - 20 minut. Do tego codziennie rano na czczo rower lub orbitrek 20 min i zestaw ABS II w ciągu dnia. W dni nietreningowe dojdzie godzina rowerem lub orbitrekiem.

13.04.2014
Trening
martwy ciąg - 3x8 55 65 70
przysiady ze sztangą - 3x8 45 55 70
wiosłowanie ze sztangą - 3x8 40 50 60
wyciskanie sztangi na płaskiej - 3x8 45 50 55
wyciskanie zza głowy - 3x8 30 35 40
uginanie ramion ze sztangą - 3x8 27 32 36
wyciskanie sztangi wąsko - 3x8 30 35 40
wyciskanie sztangi na skośnej - 3x8 35 40 45

Dorzuciłem wyciskanie na skośnej bo mi trochę brakowało do wyżymania podkoszulki.

Nie wiem czy przypadkiem nie robię czegoś źle. Dobę po pierwszym trenigu z ciężarami miałem cholerne zakwasy, teraz kompletny brak jakichkolwek oznak wcześniejszego treningu, oprócz notorycznego rwania w przedramionach. Ciężary mam tak dopasowane że ostatnie powtórzenie w ostatniej serii jest naprawdę ostatnim i nie ma szans na kolejne.
Druga sprawa, dorzuciłbym jeszcze jakieś ćwiczenia na nogi, może jakieś propozycje?

to wywal wyciskanie na płaskiej
nogi - możesz dać np wykroki ,wyciskanie nogami

flex1976

to wywal wyciskanie na płaskiej

Tu nie bardzo wiem czemu proponujesz wyrzucenie wyciskania na płaskiej. Mógłbyś to rozwinąć?

Zaproponowane wykroki ze sztangą będą chyba najlepszym roziwinięciem treningu nóg. Dzięki

dlatego że dodałeś wyciskanie na skosie

16.06.2014
Kolejny wpis. W sumie wygodniejsze to niż zapiski na kartkach.

martwy ciąg - 3x10 8 6 70kg
przysiady ze sztangą - 3x10 8 6 65kg
wiosłowanie ze sztangą - 3x10 8 6 65kg
wyciskanie sztangi na skośnej - 3x10 8 6 50kg
wyciskanie zza głowy - 3x10 8 6 35kg
uginanie ramion ze sztangą - 3x10 8 6 32kg
wyciskanie sztangi wąsko - 3x 10 8 6 45kg
wykroki ze sztangę - 3x10 8 6 30kg

Dzisiejszy trening trochę bardziej dał mi w kość. Pewnie dla tego że wszystkie powtórzenia starałem się zrobić bardzo czysto i zwracałem uwagę na napięcie mięśni.
Inna sprawa, że co trening zmieniam schemat szukając czegoś optymalnego,a podobno zmiany są jak najbardziej wskazane ;)

Efektów jak nie było tak nie ma, no ale w końcu nie chodzi o efekty tylko o ... by nie by ćmeblem w salonie :)
Wykroki ze sztangą chyba przesunę zaraz po wiosłowaniu bo mi za bardzo mięśnie nóg stygną pod koniec treningu.

Przy okazji - przy wiosłowaniu w lewym przedramieniu trochę poniżej łokcia mam uczucie jakby odrywania tkanek od kości. Jest to bezbolesne i nie wiem czy zawracać sobie tym głowę. To samo odczucie mam przy podciąganiu na drążku. Dodam że lewe ramię mam znacznie słabsze. Jakieś rady?

Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2014-06-16 20:18:28

Zmian nie będzie!
Robisz z tym samym ciężarem 3 serie i spada Ci liczba powtórzeń z 10 do 6!
Tak nie może być!

Jak Cię nie boli to dobrze,