DT - Chudzi moga iśc na ryby - by pilkaPN

No nie wiem, zobaczymy jakie dostanę. Nie będzie mnie bardzo mocno ciągnęło do słodyczy to ograniczę się do jednej gorzkiej + słodkie powymieniam na gorzkie z innymi uczestnikami krwiodawstwa Będzie na dłużej. A tak w ogóle to pisałem dzisiaj o tych cheatach i teraz kurde nie mogę się najeść Myśli też rozbiegane przy nauce. Pocieszam się, że dni szkolnych to zostało mi 13-14. Powyciągam oceny i relax Z formą też ruszę z przytupem (nie to, żeby teraz było źle - przez ostatnie 2 tygodnie zrobiłem tyle samo co przez wcześniejsze dwa miechy) bo rozruszam metabolizm na wyjeździe i będę mieć większe pole manewru jeśli chodzi o wysiłek, bo nie będzie mnie ograniczać szkoła. Także jestem dobrej myśli. Tylko zjadłbym coś

Polecam zrobic leczo z kurczakiem cukinia,papryka,pomidor,cebula,kura i wychodzi ala zupa albo zagescic troche maka i bedzie gestsze mi sie wlasnie skonczylo gotowac i mega jest

Ja sobie mintaja przyrządzam jako zupę rybno-pomidorową z dużą ilością warzyw, nawet po zagęszczeniu wyłącznie koncentratem pomidorowym jest mega sycące Nie no nie ma co płakać, mam jeszcze 2 posiłki dzisiaj do zjedzenia i to tłustsze to może zblokuję nieco apetyt. W ogóle czemu ja się dziwię że odczuwam głód na redukcji Ale prawda taka że przez cały ostatni tydzień głodny się czułem ze dwa razy, już organizm chyba przestał walczyć i wie że jest skazany na 2100-2300 kcal ed Druga sprawa to spalacz, też dużo pomaga w tłumieniu łaknienia.

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-01 17:50:37

DIETA (wczoraj)



TRENING

Cardio na czczo: 35 minut 6km.

DIETA



Dzisiaj chciałem dobrze doładować się przed treningiem nóg, więc zjadłem 2x. Jeden posiłek był raczej zbędny, organizm zajął się trawieniem i nie było wcale lepiej.

TRENING

Cardio zrobiłem na dwóch WF-ach. Wiadomo że lepiej ponad plan, ale teraz pogoda - i mokra trawa - demotywuje żeby wyjść przed dom.

Trening zacząłem od wyciskania żołnierskiego, 3 serie. Nieco z konieczności, żeby robić przysiady trzeba rozebrać ławę do WL, a poniedziałek to dzień klaty więc nie było mowy, obydwie ławki były potrzebne

14kg x 20
20kg x 15
24kg x 12

Tak teraz sobie rehabilitacyjnie lecę. Co trening zamierzam dokładać po jednym repsie do każdej serii, po kilku treningach obciążenie i tak non stop.

Przysiad

60kg x 12
70kg x 10
80kg x 8
90kg x 3
80kg x 5

Prostowanie nóg

5 sztabek x 16
2 x 6 sztabek x 13
7 sztabek x 11

Przysiad bułgarski - dałem zamiast wykroków, bo ostatnio tylko dupę od nich czuję

60kg x 12
2 x 80kg x 8
60kg x 12

Uginanie nóg leżąc

2 sztabki x 15
2 x 3 sztabki x 10
3 sztabki x 12

Wspięcia na palce

2 x 60kg x MAX
2 x 80kg x MAX

Co do cheata decyzja podjęta Ładnie fat leci, nie widać żeby było przestojów, więc odkładam na później. Po oddaniu krwi zjem jedną gorzką czekoladę (albo niecałą) i wliczę ją w bilans, ciśniemy dalej. Cheatów będzie aż za dużo jak znowu zaczną się imprezy i wyjazdy

Kupiłem dzisiaj żółty ser light, 29g białka 14g tłuszczu Cena na półce 17.50, na paragonie 20zł Klasyk w kraju wódki i kiełbasy. Ale i tak dobrze, jutro jakieś zapiekanki albo pizzę na patelni sobie zrobię.

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-02 19:37:30

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-02 19:39:01

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-02 19:40:28

Nie chce sie czepiać tego cardio ale 6 km w 35 minut to prawie spacer. Sam biegam 5 km w 23 minuty i to dosłownie trucht, po którym padam bo biegam kiepsko i jest to dla mnie męka ;] . Chyba, że nie patrzysz na czas to cofam to co napisałem :)

Według lekarzy to powinienem być zwolniony z W-Fu, siedzieć na dupie i brać leki na astmę, więc dla mnie to spoko Poza tym nigdy nie miałem jakichś celów związanych z bieganiem. Chcę również utrzymywać trochę niższe tętno, dlatego nie daję z siebie 100% - choć tym razem byłem z siebie zadowolony bo pierwsze 3km zrobiłem w 18 minut, więc nawrót zazwyczaj schodzi dłużej, a tu docieram na miejsce i patrzę, że z powrotem uwinąłem się w 17.

Druga sprawa jest taka, że biegam w terenie. Ciężkie powierzchnie, prawie same górki i spadki.

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-02 22:33:38

Czułem, że jest w tym coś ukrytego . Biegaj biegaj ;] zdrowia życze ;]

DIETA

Pierwszy raz od dwóch miechów zjadłem bułkę w szkole O 13 a nie 14.



II posiłek - potreningowy



2 tortille + trzecia 45 minut później (w rozpisce jako jeden posiłek)



TRENING

Klata jak zwykle - priorytet na nieprzemęczanie barów.

Wyciskanie kettle'i na płaskiej

17.5kg x 11, 12, 12, 13

Rozpiętki na płaskiej

12kg x 11, 12, 13, 14

Krzyżowanie linek w bramie

2 sztabki x 15
3 sztabki x 13
4 sztabki x 11
5 sztabek x 9

Szrugsy

60kg x 21
3 x 80kg x 12

Uginanie ramion + brzuszki na skośnej - seria łączona

Uginanie ramion 4 serie, malutkie ciężary zakres 20-12
Brzuszki
40
2 x +5kg za głową x 20

Cardio brak - dzisiaj nie wiadomo skąd przyplątały się bóle w pachwinach, a na wioślarza nie miałem wstępu :( Jutro wymuszone 0 aktywności, ale w czwartek wracam z 45 minut cardio w każdej sesji.

tens er żółty light coś srednio light jak on z 15%tłuszczu ma

podpiekasz wczesniej wrapy? sa znacznie smaczniejsze, szczegolnie jesli z miesa zostanie odrobina marynaty - natrzyj i do grilla/na patelnię

ser light to jak porno bez obrazu