wtorek 1 kwietnia 2014 r.
Dieta: bezglutenowa, LC
Rozkład: 90gB/ 100gww/ 70gT/ 1390kal
Miska:
Czysta nieliczona
Upiekłam kaczkę w całości. Podzieliłam ją na 4 części …zajadłam udko i trochę piersi. Nie miałam siły obliczyć jaką miała kaloryczność i btw (brakło mi cierpliwości). W połowie się poddałam (a dokładnie w momencie warzenia kości). Stwierdziłam, że odpuszczam. Niech będzie, że to był Czit, bo pewnie tłuszcz został przekroczony.
Dodatkowo zjadłam:
- mięso z indyka
-Chleb bezglutenowy
-jabłka (pieczone, razem z kaczką)
-ser gouda
Płyny: woda Cisowianka, herbata czarna 2szkl. , pokrzywa 4 szkl. Kawa naturalna
Warzywa: warzywne leczo
Apteka: Euthyrox 150 (Tyreoidektomia), Tialorid, Kaldyum, enzymy
Aktywność:
Jazda na rowerze:
1 godz 4 min
13,23 km
***trening siłowy***
Trening A.
3*8 powtórzeń
A.
Przysiad ze sztanga na plecach
8*30kg/8*31kg/8*32kg- sztanga na plecach wydawała się być z dwa razy cięższa
10*28kg/9*29kg/10*30kg
9*29kg/9*29kg/9*29kg
12*28kg/12*29kg
12*26/12*27kg
15*25kg/13*26kg
15*24kg/13*25kg
B1. wyciskanie sztangi skos góra
8*20kg/8*21kg/7*22kg – mam kłopot z odkładaniem sztangi (nie mam asekuracji) dlatego zostawiam zapas na 1 powt.
10*19kg/10*20kg/8*21kg
10*19kg/9*20kg/7*20kg
12*18kg/11*19kg
12*16kg/12*17kg
15*14kg/15*15kg
15*11kg/15*13kg
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
8*26kg/7*27kg/7*28kg – sztanga podchwytem
8*27kg/9*27kg/10*27kg
10*24kg/10*25kg/10*26kg
12*21kg/12*22kg
12*21kg/12*22kg
15*18kg/15*20kg
15*14kg/15*16kg
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
10*29kg/9*30kg/8*32 – za małe obciążenie w I serii
10*26kg/10*27kg/10*28kg
10*24kg/10*25kg/9*26kg
12*22kg/11*24kg
12*18kg/12*20kg
15*18kg/15*18kg
15*20kg/13/17kg
C2. wznosy tułowia z opadu
10/10/9 – robię z zatrzymaniem w górze
10*cc/10*cc/9*cc
10/10/10
12/11
12*cc/12*cc
15*cc/12*cc
15*cc/13*cc
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)
22s
23s
20s
21s
16s
21s
15s/18s
Aero na rowerku stacjonarnym
czas 14min/
20min/20min/20min/20min
dystans 4,99km/
7,07km/6,94km /7,52km 6,97km
Aero krótsze, ale trening robiłam o 23;30 a dodatkowo miałam zmęczone uda po dzisiejszym rowerze.
mam wątpliwości czy
przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha robimy podchwytem czy nachwytem? w necie są różne filmiki. Dzisiaj robiłam podchwytem i chyba lepiej pracują plecy (albo to tylko moje wrażenie?).
Zmieniony przez - amadi w dniu 2014-04-02 21:18:38