Trening:
30 min bieg 8 km/h (prawie jednym ciągem, mała przerwa ok 2 min po 20 min )
Nauka zarzutu (nie ma mi kto skorygowac, więc obstawiam, ze jeszcze tragicznie) sztanga kg
Nauka thrusters (tu patrzyli się na mnie jak na dziwadło, pewnie komicznie to robilam, ale obstawiam, ze i tak merytorycznie nikt nie umial tego ocenic). Sztanga łamana nie za bradzo się chyba nadaje, a prostej nie mam na siłowni o wadze 10 kg). bardzo ciężkie ćwiczenie, starałam się trzymać łokcie w przysiadzie równiolegle do podłogi a w górze blokować ręce trochę z tyłu.
Przysiad przedni - nauka - poszlo 5 x 20 kg / 5 x 25 kg / 5 x 30 kg / 5 x 35 kg + tu byłam zadowolona, raczej proste mi się wydawało.
PP - robilam wczesniej wyciskanie stojąc, to spróbowałam i PP (sztanga 20 kg x 2 x 5 / 2 x 5 / 2 x 5), szło gładko.
Dieta na potreningu w dzienniku
ok 1600 kcal