Agnese- zatrzymać na zawsze stan obecny :-)

spróbujesz krótka dietę odwadniajacą , zobaczmy czy na biodra zadziała?

Oczywiście, piszę się na to

PIĄTEK (6 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 5, DZIEŃ 7
MISKA
1.Halibut- dzwonko, olej rzepakowy zimnotłoczony, kasza gryczana, mandarynki, ogórki kiszone
2.Chlebek bezglutenowy (drożdże, mąka sezamowa, mąka owsiana, mąka jaglana, siemię lniane, nasiona słonecznika),masło, brukselka
3.Dziki łosoś, mleko kokosowe, ziemniaki, kalafior
4.Jajo, kapusta kiszona

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-03-07 18:08:13

SOBOTA (8 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 1
WYMIARY





MISKA
TRENING
1.Płatki owsiane górskie, cebula, jaja
2.Chlebek bezglutenowy (drożdże, mąka sezamowa, mąka owsiana, mąka jaglana, siemię lniane, nasiona słonecznika), olej kokosowy, jaja, brokuł
3.Soczewica zielona, olej sezamowy, brokuł, surówka z kapusty pekińskiej, papryki, cebuli, marchewki z oliwą
4.Jajo, halibut-dzwonko, ogórki kiszone
+ skusiłam się na orzeszki ziemne w kinie

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana

TRENING SIŁOWY + AERO

OBWÓD I x 4
1.Wyciskanie sztangielek siedząc 6 x 9 kg na rękę (ciężko od samego początku, w ostatnim obwodzie walka)
2.Wznosy sztangielek bokiem 12 x 1,5 kg na rękę (dołożę delikatnie next time)
3.Wznosy ramienia bokiem w pochyleniu 25 x 1 kg na rękę (od 3 obwodu walka)

OBWÓD II x 4
1. Wyciskanie sztangi wąsko 6 x 21 kg (ciężko od 2 obwodu)
2. Czachołamacz 12 x 9,5 kg (dołożę delikatnie next time)
3. Prostowanie ramion w opadzie 25 x 1,5 kg (dołożę delikatnie next time)

OBWÓD III x 4
1. Uginanie młotkowe sztangielek 6 x 5 kg (bardzo ciężko od drugiego obwodu, od trzeciego obwodu walka i musiałam zmniejszyć kg 3 x 5 kg + 3 x 4 kg)
2. Uginanie sztangi łamanej 12 x 4,5 kg (- 2 kg) (na razie zostaję przy tym ciężarze, bo przy próbach zwiększania i tak w końcu do niego powracam, żeby dokończyć obwody)
3. Uginanie ramion na ławce skośnej 25 x 1 kg (ciężko od trzeciego obwodu).

+ 15 minut aero: skakanka, pajacyki, skakanie na piłce

Zrobiłam tak samo, jak w czwartkowym treningu z obwodami tj. zamiast zwiększania kg starałam się robić obwody niemalże bez przerwy (przerwy jedynie np. na zmianę sprzętu).
Z braku czasu trening wyjątkowo był przed śniadaniem, ale nigdy więcej, bo straszne ssanie mi się włączyło.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-03-09 17:42:52

Porozumiałam się ze Staczem Kolejkowym i wstępnie się umówiłam, że mnie zarejestruje na usuwanie zębów końcem marca. Chciałabym już mieć to za sobą, ale ciągle praca nie pozwala...teraz projekty..potem przymusowe szkolenia...

NIEDZIELA (9 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 2
TRENING NA NOGI (OSTATNIE WIEŚCI NIOSĄ ZE TO NIE PLYO )

OBWÓD I x 4 (bez przerwy)
1.Przysiad przedni 15 x 17 kg (już od drugiego obwodu nogi się trzesą, nawet bardziej, jak ostatnio)
2.Box jump 25 x

OBWÓD II x 4 (minuta przerwy w przeskokach)
1. Wykroki w tył 18 x na nogę x 5 kg na rękę
2. Przeskoki x 50 (w pierwszych 2 obwodach udało mi się zrobić w 2 ratach, czyli progres jest , w pozostałych bez zmian, czyli 3 raty)

OBWÓD III x 4 (minuta przerwy w przysiadzie z wyskokiem)
1. Wejście na ławkę z hantlami 15 x na nogę x 5 kg na rękę (+1 kg)
2. Przysiad z wyskokiem 20 x (2 raty)

Jeśli plyo jest cięższe od tego, to ja z czystym sumieniem stwierdzam, że nie jestem w stanie go zrobić. Ten trening już jest masakrycznie-wykańczający, jak dla mnie.

+

Jakiś czas przed treningiem była dzisiaj jeszcze 50-minutowa wycieczka rowerowa z mężem po leśnych ścieżkach i tzw. freeride, a z nim się nie da wolno jechać. W pewnym momencie okazało się, że droga się urywa i musiałam się wspinać z 15 kg rowerem pod dość stromy pagórek, zmachałam się strasznie, ledwo wyszłam. Do domu wróciłam cała mokra.

MISKA
1.Jajecznica (jaja, kiełbasa wędzona w domowej wędzarni, olej kokosowy, cebula), amarantus-nasiona
2.Chlebek bezglutenowy (drożdże, mąka sezamowa, mąka owsiana, mąka jaglana, siemię lniane, nasiona słonecznika), masło sezamowe, ogórki kiszone
TRENING
3. Chlebek bezglutenowy j.w., filet z piersi indyka, brukselka
I pewnie jeszcze coś wpadnie

Pierwsze dwa posiłki praktycznie jeden po drugim, bo jakiś straszny napad głodu miałam. Dziwne, bo zwykle po jajecznicy długo jestem syta. Może tak zadziałało to, że w końcu skończyłam na dobre projekt, który pisałam od poprzedniej soboty.

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana (+ cytryna), kawa ze stewią


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-03-09 18:59:14

treningu nie komentuje...
ale tylko wpadam by powiedzieć ze płukanko masz do zrobienia na priv zasady, jak chcesz oczywiście i walnij sobei foto przed i po, szczególnie biodra sa interesujące

obliques

treningu nie komentuje...

A co tu komentować? Widać uda nie są jeszcze wystarczająco duże - warto im jeszcze jakiś bodziec "specjalny" dać

Przeskoki x50(w pierwszych 2 obwodach udało mi się zrobić w 2 ratach, czyli progres jest)
masz na myśli to ?

Martucca

A co tu komentować? Widać uda nie są jeszcze wystarczająco duże - warto im jeszcze jakiś bodziec "specjalny" dać

Hmmm...czyli spadki w cm się nie liczą? Jakoś nie widzę, żeby uda od tego treningu jakoś urosły, a robię go już ponad 6 tygodni, no ale ja z tych ślepych jestem . Zerknęłam na ostatnią tabelkę pomiarową i w cm wróciły do wymiarów z lipca. Hmmm...nic nie rozumiem Cały trening do bani, czy tylko ta część "na nuki"? Zakładam, że chodzi o tą niedzielną część, więc ją wyrzucam. Resztę kontynuuję ostatni tydzień.
No chyba, że uda zaczną rosnąć teraz

Ann

masz na myśli to ?

Hmm...nazwa inna, ale wygląda podobnie, oprócz ruchu rąk. U mnie się nazywało plyometric lunge.
Przypominam, że część treningu mam stąd:
http://www.bodybuilding.com/fun/perfect-legs-karina-baymillers-plyo-leg-workout.html

obliques

tylko wpadam by powiedzieć ze płukanko masz do zrobienia na priv zasady

Dziękuję Zaczynam w poniedziałek. Już wszystko, co potrzebne załatwione.

Znowu chwilę mnie nie było, więc wrzucam zaległości. Czas pisania projektów unijnych się skończył, więc mogę w końcu odetchnąć, wyspać się i mieć czas dla siebie, no i zakupy zrobić, bo już nawet jaja musiałam od mamy pożyczać, a jak jajc nie ma to jest źle Jakieś 2 tyg. nie robiłam zakupów, chyba, że internetowe albo przez siostrę i nie gotowałam obiadów, jako takich. Czas zacząć normalnie żyć

W niedzielę wpadły jeszcze jajca na kolację.

PONIEDZIAŁEK (10 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 3
MISKA
1.Proso, jaja
2.Ciecierzyca
3.Włoski ryż czerwony, wieprzowina-szynka, warzywa na patelnię (m.in. marchewka, pietruszka, fasolka szparagowa)
4. Jaja, ogórki kiszone

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, kombucha

WTOREK (11 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 4
MISKA
1.Quinoa czerwona i zwykła, jaja, cebula
2.Soczewica zielona, wiórki kokosowe
3.Ziemniaki, brokuł, jaja sadzone (+ olej kokosowy)
4.Jaja, ogórki kiszone

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, kombucha

ŚRODA (12 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 5
MISKA
1.Kasza jaglana, jaja, cebula
2.Quinoa, warzywa na patelnię (m.in. marchew, pietruszka, fasolka szparagowa), jaja
TRENING
3.Ziemniaki, filet z indyka (+ sezam, olej kokosowy, jajo), sałata lodowa
4.Jaja, ogórki kiszone

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, kombucha, yerba mate, woda filtrowana

TRENING SIŁOWY + AERO
1.Przysiad 5 x 8-10: 27 kg, 32 kg, 37 kg, 42 kg, 49 kg x 4
2. MC 5 x 8-10: 32 kg, 37 kg, 47 kg, 52 kg x 2 (-3 kg) Nie dość, że opuściłam jedną serię, to jest regres Mam nadzieję, że 2,5 godz. snu mnie tłumaczy.

+ Serie łączone
I.
Wykroki chodzone 4 x 20-30: 6,5/8,5/9/10 kg na rękę (+ 1 kg)
Hack przysiad 4 x 8-10: 14,5/17/19,5/22 kg x 10 (+ 1 kg)

II.
Syzyfki 4 x 8-12: 1,5/2/2,5/4 kg x 5
Good morning 4 x 8-12: 14,5/17/19/24 x 6 (+ 2 kg)
+
Aero: skakanka, pajacyki, skakanie na piłce- freestyle

CZWARTEK (13 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 6
MISKA
1.Amarantus- nasiona, jaja, olej kokosowy
2.Quinoa, wieprzowina-schab, marchew, ogórki kiszone, surówka z kapusty pekińskiej z marchewką, pomidorami, cebulą i odrobiną jogurtu naturalnego.
TRENING
3. Włoski ryż czerwony, schab, ogórki kiszone, orzechy brazylijskie, marchew

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, kombucha, woda filtrowana

TRENING SIŁOWY + AERO
4 X OBWÓD
1.Wyciskanie sztangielek na ławce 45 stopni 6 x 10 kg na rękę (+ 1 kg) Ciężko już od pierwszego obwodu.
2.Wyciskanie sztangi na ławce 45 stopni 12 x 14 kg Nie było lekko, ale lżej niż ostatnio. Mogłabym się pokusić o zwiększenie kg.
3.Wyciskanie sztangielek na ławce 30 stopni 25 x 3,5 kg na rękę O dziwo mogłabym delikatnie dołożyć.

+

4 x OBWÓD
1. Podciąganie i opuszczanie na drążku z krzesłem(z nachwytem) x 6 (4 s opuszczania)
2. Wiosło sztangą z podchwytem 12 x 29 kg (+ 2 kg) Ciężko od drugiego obwodu, w trzecim nie dałam rady i musiałam zmniejszyć do 27 kg (8 x 29 kg + 4 x 27 kg)
3. Podciąganie sztangielek wzdłuż ciała 25 x 3,5 kg

+

Aero, 7 minut skakanka, pajacyki - freestyle, 8 minut Insanity Pure Cardio

PIĄTEK (14 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 6, DZIEŃ 7
MISKA
1.Kasza jaglana, jaja, cebula
2.Soczewica czerwona, orzechy brazylijskie
3.Ziemniaki, łosoś atlantycki *, oliwa z oliwek, brokuł, marchew
4.Jajo, kapusta kiszona

* Myślałam, że łosoś atlantycki to też dziki, a jednak nie. Na opakowaniu pisze atlantycki, a na paragonie norweski heh.

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, yerba mate, woda filtrowana

Adrenalina opadła i dopadło mnie zmęczenie. Będzie dłuuugi sen

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-03-15 07:54:05

SOBOTA (15 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 7, DZIEŃ 1
WYMIARY



MISKA
1.Jajecznica* (jaja, olej kokosowy, banany, wiórki kokosowe)
TRENING
2.Quinoa czerwona, wieprzowina-schab,kalarepa *, ogórki kiszone
3. A'la Strogonow (wołowina-łopatka, olej kokosowy, warzywa na patelnię m.in. marchew, pietruszka, por, grzyby mun i prawd*****, przecier pomidorowy), ciecierzyca
4.Sardynki w oleju słonecznikowym z cytryną (odsączyłam z oleju), kalafior

Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana

*Mój eksperymentus kuchenny: bananowa jajecznica okazał się bardzo smaczny
*Znowu mogę jeść jedno z moich ulubionych warzyw- kalarepę.Od jakiegoś czasu, jak zamawiałam jedzenie, w tym kalarepę, to do mnie dzwonili, że nie ma, a wczoraj, tak z głupa kliknęłam i przywieźli

TRENING SIŁOWY + AERO

OBWÓD I x 4
1.Wyciskanie sztangielek siedząc 6 x 9 kg na rękę (ciężko od samego początku)
2.Wznosy sztangielek bokiem 12 x 2,5 kg na rękę (+ 1 kg) Od drugiego obwodu ciężko, w 3-cim obwodzie musiałam zmniejszyć, 10 x 2,5 kg + 2 x 1,5 kg)
3.Wznosy ramienia bokiem w pochyleniu 25 x 1 kg na rękę (ciężko od samego początku)

OBWÓD II x 4
1. Wyciskanie sztangi wąsko 6 x 21 kg (ciężko od 2 obwodu)
2. Czachołamacz 12 x 11,5 kg (+ 2 kg)
3. Prostowanie ramion w opadzie 25 x 2,5 kg (+ 1 kg)

OBWÓD III x 4
1. Uginanie młotkowe sztangielek 6 x 4 kg (- 1 kg) (ciężko od drugiego obwodu, w 4-tym obwodzie walka)
2. Uginanie sztangi łamanej 12 x 6,5 kg (+ 2 kg) (Jednak wszelkie próby podniesienia kg kończą się powrotem do ciężaru wyjściowego, już w drugim obwodzie zmniejszenie 4 x 6,5 kg + 8 x 4,5 kg)
3. Uginanie ramion na ławce skośnej 25 x 1 kg (ciężko od trzeciego obwodu).

+ 15 minut aero: YourselfFitness- Cardio

Wieczorem randka z mężem (przez ostatnie 2 tyg mojego siedzenia na kompie niemal się nie widzieliśmy, wyspałam się w końcu, odpoczęłam i jest git Mogę działać dalej

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-03-16 14:00:07

Agnese, właśnie a jak sypiasz? pytam, bo mam problem - wstaje na siku tak z 6 razy w nocy [lekarz nie wie, czemu, mimo badan krwi i moczu] a na jednym forum hashi laski napisaly mi, ze to normalka, jak sie bierze tyroksyne... Zszokowalo mnie to, czy Ty tez tak masz?

Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2014-03-17 08:46:50