Najlepiej włączyc do diety cytrusy, zwłaszcza kiwi jest dobrym źródłem.
PawelSzEvchmmm, szczerze wątpie w przyswajalnosc (nie ładuj z wapniem w 1 dawce prede wszystkim), część wchłonie się na pewno - jesli potrzeba duzo cynku - podbij jajka i czerwone mieso
Wiadome, że wszystko się nie przyswoi. Ale jak weźmiesz 10mg to też nikt nie gwarantuje że się przyswoi 10 czy 8 czy nawet 5
Ja nikomu nie kazałem nic, tylko omówiłem jak ja robię. I sobie chwalę.
Co do czerwonego mięsa się zgodzę, ale tam jest też dużo żelaza i te substancje się cholernie ciężko wchłaniają razem. Najlepiej cynk z owoców morza, ryb.
A nadmiar cynku jeszcze nikomu nie zaszkodził, a pomóc może
Zmieniony przez - karnisz w dniu 2014-03-05 17:13:04
Jedz jak bestia, ćwicz jak bestia, bądź bestią!
Instruktor kulturystyki.
sprostuję jedynie:
nadmiar cynku może powodować zaburzenia w homeostazie, problemy z wchłanialnością jego antagonistów, nudności, bule brzucha, luźne stolce lub zatwardzenia, a mnie np zayebiscie boli głowa
DIETA
Trochę wolnego na małe dodatki.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
Z cynkiem już nie eksperymentuję. Po pierwszym wzięciu wystąpiły (co prawda znikome, ale...) ślady krwi na smarkach, po drugim już trochę większe, a dzisiaj jak się obudziłem to jak smarknąłem to pół chusteczki we krwi było. Utrzymywało się to do mniej więcej dwóch godzin po zjedzeniu wątróbki - magicznego lekarstwa na poprawę parametrów krwi Trzy lata temu miałem operację usuwania migdałków i pamiętam, że miałem trochę za mało płytek krwi, więc jestem narażony na takie krwawienia. Dlatego z cynkiem skończyłem.
A libido po trzech dniach kuracji na takim samym poziomie (poranny drągal był ale nic nadzwyczajnego)
Próbowałem dzisiaj zrobić tabatę, ale nie czuję się jeszcze w pełni na siłach. Ograniczyłem się do treningu brzuszka. Jutro spróbuję ponownie.
DIETA
Mama mnie nastraszyła, że wątróbka gotowana jest taka niedobra, więc po wyjęciu z garnka pokroiłem ją na kawałki i wrzuciłem na patelnię z pomidorami z puszki, zwykłymi pomidorami, ziemniakami i przyprawami - żeby się przegryzło. Przepis ma potencjał Będę częściej ją tak przyrządzał.
z fleszem
TRENING
Brzuchol tym programem co już wklejałem kiedyś + 2 serie plank + po serii plank na boczkach.
Pogoda dzisiaj była u mnie taka ładna, że jak wyszedłem do sklepu to aż chciało mi się jakieś aero zrobić Ale wolę się doleczyć niż żeby mi się to ciągnęło.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
Mniej kcal bo zjadłem jeszcze niedzielny rosół i jakoś nie mam apetytu - cały dzień mnie mdli coś.
TRENING
Tabatka.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- ...
- 99