ROKSANNA1/redukcja, podsum str.24/str.35

04.01 wolne
W dodatku była u mnie imprezka i przesadziłam z winem
Miska nie liczona
śniadanie: chleb żytni i schab pieczony
obiad spaghetti
kolacja: wino i sałatka z tuńczyka, sałatka z bekonem , skrzydełka

05.01
miękkie bogi - nazwa powinna brzmieć, nogi galarety, albo po schodach nie zejdziesz
ćwiczenie na kacu jest trudne
Miska:
dziś mikra, apetytu nie mam
śniadanie: jajecznica z bekonem plus chleb żytni
obiad: ziemniaki plus pierś w porach i pieczarkach
kolacja: chleb, skrzydełka

06.01
Ładne mi kurka wodna miękki nogi, boli mnie cała góra, łącznie z plecami nie wspominając już o mięśniach brzucha, nogi i pupa natomiast najmniej
Nie wiem jak będzie dziś z siłownią, może uda mi się wyskoczyć wieczorem.

Miska:
śniadanie: razowiec i szynka
obiad: kasza jęczmienna, mięso z ud z indyka
kolacja: w planach winogrono z serem brie, ale pewnie bez chleba i jakiegoś mięsa się nie obędzie też.

07.01 tylko jedzenie w dodatku jeszcze nie policzone, pora się ogarnąć
śniadanie: chleb żytni i szynka
II śniadanie: chleb i jajka
obiad i tu było kombinowanie, zrobiłam kopytka z ziemniaków i mąki z ciecierzycy, nawet nawet plus mięsko z indyka
kolacja to samo

Wszyscy wklejają dziś zdjęcia to ja też






Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2014-01-08 00:21:46

Trening A zakres powtórzeń 2x15
Rozgrzewka bieżnia 10 minut plus dużo rozciągania dołu
1. Przysiad
7,5kgx10 12,5x15 17,5kgx12
2a Wycisk skos
2x8kg 11/9 - dziś sztangielki
2b Przyciąganie do brzucha
16,25 15/15
3a Prostowanie nóg
25kg 15/15
3b Wznosy z opadu na piłce.
13/10
Plank liczony w myślach
30s
+ aero 15 minut rower
+ rozciaganie

Miska
śniadanie: chleb , wędlina
II śniadanie chleb, jajecznica
obiad: spaghetti
kolacja (w planach): polędwiczka wieprzowa rozmrożona więc coś z nią związane

he he he...
Ładna kolacja

obpstrykałam też dzisiejszą kolację smakowała tak jak wyglądała

mmmm... ale sobie dogadzasz. Też ostatnio mam chęć na boczek.

Hej czajniczek, powiem Ci że na stałe to zagości u mnie na stole. Zrobiłam pierwszy raz i przerosło moje oczekiwania. Oczywiście podpatrzone w jakimś programie kulinarnym. W oryginale było w szynce, tak z resztą też spróbuje, ale przydałoby się zrobić w parmieńskiej albo coś koło tego. Wszakże polecam. Dziś z resztą też było

Miska dziś wreszcie policzyłam, ale najpierw zjadłam a potem liczyłam. Trochę się obawiałam a wyszło ok. Choć zamierzałam podnieść ww kosztem tłuszczy ale już chyba jestem tak zaprogramowana na taki rozkład że samo wychodzi.




Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2014-01-09 22:34:30

Dziś znowu miękkie nogi. Trochę czas poprawiony ale nadal marnie. U kogoś widziałam 15 minut, hmm może za 100 lat. Poprzednio miałam 31 minut, wiem żenada, teraz 25. Proszę nie szydzić . Do następnego razu.

Miska dzisiejsza ciężko policzyć, bo wyjadłam placki z piersi indyka zamrożone i nie wiem ile było tego tam, a mąka ciecierzycowa, jajka niepoliczalne dla mnie w tym momencie.

śniadanie: chleb żytni plus schab
II śniadanie: placki z kurczaka
obiad makaron razowy 100g, indyk noga 240g, ser żółty
Kolacja: to samo

Weekend wyjęty z życia, praca. Na jutro przygotowane jedzenie, gorzej z niedzielą.

hej :) dałas mi wyzwanie, musze też zrobic to GPP :)

Chcesz się zmieścić w 15 minutach :) ? ja nie pamiętam u kogo to widziałam te 15