My jesteśmy juniorami, panny co dzień wyrywamy [SPAM]

Nie poddawaj sie mb41 , to tylko cisza przed burzą

dieta ma być do życia, a nie życie do diety :) Z tego co widzę po tym dziale to jest największy problem nowicjuszy. Stawianie treningu i diety ponad wszystko inne.

ja też mam takie podejście jak paramaribo. Miałem taką schizofrenię rok temu, to teraz nie mam dziewczyny

Trzeba pogodzić wszystkie obowiązki masz racje Paramaribo ;)

Dream nie masz dziewczyny bo cie ni kochała

Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2013-12-14 21:58:44

nie masz ochoty jeść danego dnia zdrowo to nie jedz. 3 dni? to nie jedz :D po co męczyć psychikę, to może zrobić większą szkodę na dłuższą metę niż parę dni na cheatach. Szczególnie, że większość z nas przez większość życia jadła kiepsko :)

Dream - bo to zła kobieta była :D

Nie rozumiecie do końca o co mi chodzi. Jem nadal tak jak jadłem nawyki żywieniowe zmieniłem i się ich trzymam i dobrze Para mówi, też widzę jak wielu ponad wszystko stawia tę siłownię i wszystko co z nią związane a to ma polepszyć jakość życia a nie utrudniać nam je, ale mi chodzi o to, że właśnie teraz nie mam tej siłowni i jest taka pustka trochę. Ale wam wyznania daję hahaa! :D

Powiem Wam, że odkąd prowadzę dziennik konkursowy mam sporo mniejsze parcie na cheaty :) Mam dużo szacunku dla tych, którzy mi pomagają, wpisują się i przeglądają dziennik, więc nie chcą dać dupy i cisnę mocno :) Mam już jako takie pojęcie o tym, co zjeść żeby smakowało i makro się zgadzało, więc wielkiego problemu nie mam, poza tym urozmaicam dietę w zależności od dni treningowych i nietreningowych.

Para w tym Twoim dzienniku vol.3 wrzucałeś jakieś update sylwetki? Bo chcę zobaczyć jak tam idzie a widzę że już pełno stron się nazbierało :O

oglądam 1 odcinek warsaw shore. CO TO k***A JEST?