Szacuny
3
Napisanych postów
1458
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
15567
Przepis wrzucę jutro rano, bo dziś już się mi się tylko leniuchowanie marzy :)
Obli - to zdecydowanie muszę mieć więcej, tylko mierzyć nie umiem, bo zarysu nijak się dopatrzeć nie mogę, jedynie jakoś tak smuklej się zrobiło, dobre i to - nie marudzę
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-11-04 21:30:15
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
I Ekhmm hmm, przestań analizować co czujesz w przysiadzie, masz robić przysiad i nie z 15 kg, matko... ćwiczysz juz tyle ze wypada nałożyć cos na tą sztangę
Szacuny
3
Napisanych postów
1458
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
15567
Tak czułam, że się pitoliłam w ta sztangą <zawstydzona>.
Dobra, biorę się do roboty. Przywalę więcej następnym razem:) I mniej myślenia, więcej zapierniczania.
Fotki kiepskiej jakości posłałam w zeszłym tygodniu, a teraz wyślę jeszcze takie ... co sobie zrobiłam w niedzielę, ale to nie miało być do publikacji:) Więc ... no nie gadam już tyle, tylko wysyłam.
Szacuny
3
Napisanych postów
1458
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
15567
1.DNT Miałam zorganizować interwały, ale ze szkoły angielskiego wróciłam do domu przed 21, do tego leje jak na listopad przystało i nie mam pojęcia jak to zorganizować, żeby jednak między treningami siłowymi coś zrobić jeszcze. Może jest jakiś trening, który można nawet późnym wieczorem w domu zrobić, sensowny oczywiście. Dziś już zmęczona, ale jutro będę szperać i może coś znajdę.
2. Miska Jak mam dni z obciętymi węglami to nie jestem głodna i ledwo dopycham posiłki, a dziś myślałam, że konia z kopytami zjem, na całe szczęście jestem wegetarianką i konie są bezpieczne
Szacuny
0
Napisanych postów
270
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
20963
Juz na poczatku mialas fajne cialo - a teraz musi byc jeszcze lepiej! Najwazniejsze, ze zmiany ciesza i cala otoczka zycia sprawia przyjemnosc - w koncu do tego dazymy, chcemy byc szczesliwi i zadowoleni! :) 3maj sie!! Pozdrawiam!
Szacuny
3
Napisanych postów
1458
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
15567
Dzięki Coffee , łasuch na dobre słowo jestem
1.DT Trening B.
Rozgrzewka - 15 minut niecałe, rozciągania - ponad 10, ale nie wiem dokładnie
A. Martwy ciąg I- 12x20kg II-10x25kg III-12x25kg
(co ja mogę powiedzieć, masakruje mnie MC, staram się pamiętać o wszystkim co Lejjla mówiła i realizować te zalecenia, pot leje się ze mnie, ale czuję, że będzie dobrze, nie od razu, ale coraz więcej sama wyczuwam, coraz lepiej rozumiem własne ciało) B1. Wyciskanie sztangi stojąc I- 10x15kg II-11x15kg III-12x15kg
(tego ćwiczenia się bałam, niepotrzebnie, ale łatwo nie było, prawdę mówiąc po pierwszej serii myślałam, że odpadnę i nie zrobię więcej jak 10 powtórzeń, ale sapiąc wycisnęłam)
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem I- 8x18kg II-10x18kg III-12x18kg
(eeeech, to co zawsze...)
C1. wypady z hantlami I- 8x9kg II-10x9kg III-12x9kg
(Tu była masakra, rozochocona tym, że znam ćwiczenie wzięłam sobie 9 i ledwo zrobiłam 8 powtórzeń w pierwszej serii, potem nie mam pojęcia jak udało się zrobić więcej, przy ostatniej serii miałam nieodparte wrażenie, że jestem na haju)
C2. uginanie nóg siedząc - maszyna, którą w końcu nauczyłam się ustawiać
I- 10x25kg II-12x25kg III-14x25kg
(zakumałam ustawienia i jest dobrze, tzn. nie jest, bo ciężko mi się ćwiczy na takich ustawieniach, ale ma być ciężko, więc jednak dobrze)
D. pompki 10x
Myślę, że technicznie w miarę ok, wielką zmianę odczułam od ostatniego razu, kiedy robiłam pompki w domu, zmianę na plus