[SIŁA]Reziolki - DT - TS-start str.33

No to trzymaj się dzielnie

Ciekawa jestem, co zostanie z Ciebie, jak będzie po wszystkim

Zmieniony przez - filonka w dniu 2013-10-26 00:41:42

26.10.2013 DZIEŃ POMIARÓW

26.10.2013 - crash diet dzień 1
Ponieważ dzisiaj zaczynam nowa dietę i trening chciałam jakoś zaznaczyć to w dzienniku dlatego nowe zdjęcia (żeby było do czego porównać) i tabelka ze startowymi pomiarami.






Dzień 1
1.Schoulders mob.
2. wyciskanie sztangi na plaskiej 3x5
3. arnoldki 5x10
4. okrążanie głowy halo
5. rotator cuff leżąc 3x10
6. rotator cuff stojąc 3x 10

Dzien2
1. MC szeroko z podwyzszenia 3 x5
2. ściaganie drązka szeroko do klatki 5x10
3. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławke 3x 6-8 na reke
4. wznosy bioder z obciaeniem 5x10
5. wznosy z opadu 3x 10
6.cwiczenia na brzuch

Dzień 3
1a. wznosy bioder na jednej nodze z plecami na lawce bez obciazenia 3x20 na noge
1b. podciąganie/opuszczanie 3x5
2a. wejscie na lawke z obciazeniem 3x10
2b. zonierski 3x8
3. wznosy z opadu z zahaczona jedna noga 2x12
4. spacer z guma na boki 1x po 10 na strone
5. brzuszki na pilce 1x20
6. wznosy bokiem na pilce 1x 10 na strone


Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-10-26 11:50:53

27.10.2013 - crash diet dzień 2 - DNT
Miska wg założeń.
Do tego litry gorącej herbaty (mięta, melisa, owocowe, zielona) dla rozgrzania organizmu.
Na razie głód do opanowania, bełty tylko w razie ostateczności, staram się jak najmniej ww dawać zobaczymy czy się uda.
Żeby zapanować nad głodem wymyśliłam sobie, że będę w domu porządki roku robić (zawsze odwlekam na później) wtedy będzie jakieś zajęcie i nie będę myśleć że głodna jestem, mąż sie ucieszy (on z tych lubiacych porządek), ja tez lubię ale sprzątam kiedy mam ochotę a nie codziennie

nie musisz aero robic p treningu

28.10.13 crash diet dzień 3 DT

Dzień 1
1.Schoulders mob.
2. wyciskanie sztangi na plaskiej 3x5 35/40/45(4)
3. arnoldki 5x10 5/5/5/7/7
4. okrążanie głowy halo 3x5 na stronę 5/10/10
5. rotator cuff leżąc 3x10 5 kg
6. rotator cuff stojąc 3x10 5 kg
Barki mam tak zaorane, żeledwo kubek z herbata moge utrzymać, w tym rotatorze muszę z technika powalczyć bo mi za bardzo łokieć ucieka

MISKA
wg założeń, nie jest źle, herbata ratuje mi życie, ww ograniczam do minimum.

29.10.13 crash diet dzień 4 DNT
Miska wg założeń.
Samopoczucie dobre, może mózg trochę wolniej pracuje ale da się żyć, tylko czasami robię nie te rzeczy które chciałam zrobić
Jestem ciekawa pomiarów po tygodniu, bo na razie mam wrażenie że idzie w miarę dobrze, chyba że to takie odczucie po zejściu wody, zobaczymy już się nie mogę doczekać soboty

30.10.13 crash diet dzień 5 DNT
Cholera miał być dzisiaj trening, ale okazało się że muszę siedzieć w domu bo robotę pilną firmową muszę na jutro oddać, jutro też nie uda się iść na trening, w piątek zamknięte, może w sobotę wyskocze.

Dieta nawet nie jest taka zła, od czasu do czasu głód się odzywa ale bez tragedii. WW staram się w minimalnych ilościach spożywać, niestety 0,5 kg brokuła idzie, do tego 200 g cukinii, 100 g ogórka i 100 g pekińskiej. Jak trzeba będzie to zminiejszę ilość ww, ale to zobaczymy po pomiarach

31.10.13 crash diet dzień 6 DT

TRENING

Dzien2
1. MC szeroko z podwyzszenia 3 x5 70/80/80
2. ściaganie drązka szeroko do klatki 5x10 30/40/42,5/45/45
3. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławke 3x 8 15/17/17
4. wznosy bioder z ziemi z obciaeniem 5x10 20 kg
5. wznosy z opadu 3x 10
6.cwiczenia na brzuch na maszynach

Przy MC troche mnie mroczyło, pozostałe poszły w miarę gładko

MISKA
Wg założeń, chyba organizm sie przyzwyczaja, bo coraz mniej odczuwam głód.

01.11.13 crash diet dzień 7 DNT
Chyba organizm przyzwyczaja się do mniejszej ilości pokarmu, bo od wczoraj nie czuję głodu, nawet musiałam wieczorem o 22 dojadać ostatnią porcję na siłę. Dzisiaj podobnie bedzie, bo jeszcze dużo do zjedzenia mi zostało, już nawet ww nie dokładam tylko tak minimalnie do smaku. Jutro pomiary jestem ciekawa co tam w trawie piszczy