Nie umiem pisać elaboratów więc będą suche fakty:
Początek 2011 - przeciętna sylwetka gruszki, kawał pośladka ale i rosnący brzuch (przez dietę oraz antykoncepcję hormonalną). Do września 2011 w miarę czysta miska i sporadyczne treningi siłowe.
Wrzesień 2011 - pierwsza 12-tygodniowa redukcja pod opieką obliques
Październik 2013 - jak na foto
I redukcja:
https://www.sfd.pl/Esther__na_dobry_początek_podsumowanie_str.31-t700677-s9.html
Shake your ass 2012:
https://www.sfd.pl/Shake_your_ass_with_TREC_Nutrition!/Esther/Podsumowanie_str._19-t830235.html
Rzeźba:
https://www.sfd.pl/Esther/rzeźba_str.8_str33/_str57_podsumowanie-t853342-s8.html
Przygotowania do MissSFD:
https://www.sfd.pl/Esther/rzeźba_str.8_str33/_str57_podsumowanie-t853342-s43.html
Później ćwiczyłam z myślą o utrzymaniu formy - byłam na stypendium, mieszkałam w akademiku i było sporo nauki, imprez - nie nastawiałam się na wielkie zmiany ale udało się trochę poprawić proporcje, zbudować trochę mięśni na górze ciała.
Przygotowania do MPJiW i PP (1. miesiąc budowa mięśni) :
https://www.sfd.pl/Esther/rzeźba_str.8_str33/_str57_podsumowanie-t853342-s94.html
Test IHS:
https://www.sfd.pl/TEST_50/50__Esther__Na_ostatniej_prostej_;__-t968034.html
Z perspektywy tych dwóch lat najlepiej czułam się na misce ~1800 kcal i rozkładzie BWT 135/160/70. Przy ciężkim treningu udawało się co nieco zbudować trzymając przy okazji w miarę stałe wymiary.
Tak oto treningi siłowe i fura jedzenia zamieniły mnie w babochłopkę
Wrzesień 2011/ Listopad 2012/ Październik 2013
Zdjęcia z początku 2011 niezbyt nadają się na porównanie - tutaj progres 2-letni
Myślę, że tak naprawdę zachciało mi się budować sylwetkę w czasie przygotowań do MissSFD. Wtedy okazało się, że rozbudowanie pleców może poprawić proporcje ciała a dalsza redukcja wcale nie sprawi, że sylwetka będzie się lepiej prezentować. Przez rok nie widziałam fot z konkursu i nie dostrzegałam zmian ale teraz można je porównać z obecnymi. Wyrosły mięśnie na brzuchu, nogi też wyglądają inaczej.
Nie będę wymieniać po kolei osób, którym chciałabym podziękować bo ta lista nie miałaby końca. Ladies dziękuję! Fajnie jest być częścią teamu Ladies SFD. A panów którzy czasem odwiedzali dzienniki i kibicowali również pozdrawiam
----------
Przede wszystkim dziękuję obliques - bo to Ty zmieniłaś moje podejście do ciała. To, że zamiast widzieć niedoskonałości można powoli zmieniać to, co się da i mieć z tego dużo radości i satysfakcji. Nie masz sobie równych jesteś trenerem, dietetykiem, psychologiem, matką i ojcem jednocześnie Dziękuję!
------------
Dodatkowo pięknie dziękuję Kokosik - to Twój podszept sprawił że zdecydowałam się wystartować i coś czuję że to nie był ostatni raz.
Wszystkie dziewczyny które zastanawiają się nad startem - naprawdę warto! Przez ostatnie miesiące żałowałam, przeklinałam na czym świat stoi ale ta chwila gdy się jest na scenie wszystko wynagradza. Nie mówiąc już o atmosferze zawodów. Strasznie się wkręciłam i już zastanawiam się co by tu dalej zmajstrować.
I jeszcze lansik bansik - zdjęcia dzięki uprzejmości Reziolki
Teraz rege ale c.d.n.!
---
Ekstras - barki specjalnie dla Rudej
Zmieniony przez - Esther w dniu 2013-10-10 15:10:53
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html