SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

olinkaz93/impossible is nothing/pół roku str 44-88

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 119798

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 170 Napisanych postów 7828 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 152042
Sorry nie wiedziałem, że tu nie można pisać postów Właśnie przeglądam dzienniczek i dalej stawiam przy swoim, ale dobra już więcej nie piszę. Powodzenia Panie, trzymam kciuki i będę obserwował.

ps: 2400-2500 to kaloryka dla faceta ? Może jeśli waży 60kg i ma 165cm wzrostu. To raczej rzadkość.

Zgodny z regulaminem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Cycki opadają...
Naprawdę nie można dac na wstrzymanie z tymi postami?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-08-06 10:53:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ola, czy mogłabyś zwięźle opisać historię swojego odchudzania, a następnie pobytu na sfd? Co się kiedy działo, czy chudłaś/tyłaś, samopoczucie jakie itd.
Liczę na to, że faftaq tutaj zajrzy, zapozna się z Twoją historią i wyrazi swoją opinię

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-08-06 14:23:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
//\\//\\
Te ostatnie zdjęcia wraz z pomiarami z zeszłego tygodnia, nie były na spinie, ale też nie najlepszej jakości, więc postaram się jutro zrobić z lepszej perspektywy.

Teoretycznie słyszałam kilka razy od paru osób że mi się nogi 'wylaszczyły', jakoby 'nabrały kształtu', więc może ja za bardzo panikuję, a raczej wkurzam się i oczekuję, zbyt dużych postępów w krótkim czasie... I trzeba tylko cierpliwości i dociskać max. na treningu z dobrą dietą i luzem. I miejmy nadzieję, że nic poważnego ze mną się nie dzieje.

Nie mniej jednak wieczorem opiszę zwięźle co, jak i kiedy się ze mną działo, żeby było wszystko klarowne.
No i podstawowe badania do zrobienia w tym tyg.
Ze swojej strony na szybko nie mogę powiedzieć, że mnie coś boli, nie domagam, źle się czuję.. wręcz przeciwnie.. już pisałam kilkakrotnie do Obli, że czuję się naprawdę znacznie lepiej, silniej i zdrowiej niż w marcu..



Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-08-06 12:51:42

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1017 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 41556
Odnośnie mikroflory jelitowej, Olinka na początku naszej współpracy wypełniała typowy formularz symptomów trawiennych stosowany w badaniach naukowych IBS. Subiektywna ocena nie wskazywała na jakieś poważniejsze problemy z układem trawiennym. Jednakże ze względu na różne podejrzenia jakie miała Olinka (mniej lub bardziej uzasadnione) wprowadziliśmy szereg zabiegów mających generalnie korzystny wpływ na funkcjonowanie układu trawiennego, włączając eliminację glutenu i bardziej specyficzne zabiegi, takie jak konsumpcja rosołu na kościach.

Nie można, więc powiedzieć, że kwestia problemów z układem trawiennym u Olinki została wykluczona. Niemniej jednak w momencie naszej współpracy inne kwestie wymagały interwencji w pierwszej kolejności, przede wszystkim: dosyć niska kaloryczność diety (1800-1900 kcal), a przy tym wysoka objętość treningowa, nadmierny perfekcjonizm i stresujący styl życia związany z wyjazdami zagranicznymi i modelingiem, niewystarczająca podaż niektórych składników odżywczych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1419 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Zostałem zaproszony do topiku, ale przyznam - że nie znam sytuacji tak dobrze jak Łukasz, z którym jak rozumiem Olinkaz93 miała okazję konsultować swoje postępowanie żywieniowe, nie chciałbym więc wypowiadać się szerzej.

Na podsatwie tych informacji, które udało mi się zebrać przeglądajac topik, to - gdyby to ode mnie zalezało - pewnie sugerowałbym zmniejszyć objetośc treningów i... zwiększyć kaloryczność diety, przy jednoczesnym nastaiwniu się na zapewnieniu odpowiednio wysokiej podaży skłądników newralgicznych takich jak np. wapń, żelazo, witamina B12.

Myslę, że warto też zatrzymać się przy perfekcjoznizmie o którym wspomniał Łukasz. Chociaż perfekcjonizm często obierany jest jako pozytywny aspekt osobowości, to może nie tylko wiażać sie z nasilonym stresem (czego konsekwencją - w wyniku reakcji nerohormonalnej mogą być problemy z ksztaltowaniem sylwetki), ale także w niektórych sytuacjach skutkować podejmowaniem działań depresyjnych, niekonstruktywnych. Tutaj np. brak satysfakcjonujących efektów w postaci rozbudowy muskulatury skutkować może zwiększeniem zaangażowania w trenig i trenowaniem na 110%, co wcale nie przybliża do osiągnięcia zamierzonego celu.


Zmieniony przez - faftaq w dniu 2013-08-06 21:48:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
Dobry wieczór,

LukaszK i faftaq, w moim temacie, ojj zaszczyt.!

Bardzo ciężko mi zwięźle wszystko opisać i rozkopywać wszystko od nowa..
Pan Łukasz zna dość dobrze mój przypadek, dla faftaq: Tutaj https://www.sfd.pl/olinkaz93_/_żelazna_ręka,_krata_na_brzuchu,_turbo_nogi_i_stalowe_poślady_just_do_it!_-t816151.html w poście z 14 listopada jest moja historia sprzed pobytu na SFD.
SFD – zaczęłam w listopadzie 2011 roku, zafascynowana, zdeterminowana, z nadzieją na odzyskanie okresu. Zajęła się mną Martucca (za co dziękuję ), przypisała mi rozkład BTW 150/100/200 i robiłam pierwsze ćwiczenia z regulaminu. Wymiary nie zmieniły się znacznie. W nowym roku trafił się mi nowy plan treningowy z wolnymi ciężarami, dieta ta sama. Trochę bawiłam się tym planem, później były ferie, nie ćwiczyłam. Na koniec lutego wróciłam do domu kontynuując trening, a diety nie trzymałąm tak rygorystycznie, było to w zakresie BTW 150/100/150-200 (kcal 2100~2300).
Zaczęły się pojawiać jakieś ‘ + ‘ w centymetrach, po zdjęciach modki mówiły, że jest postęp.
Do końca czerwca przerobiłam dwa różne plany treningowe wyglądałam jak zdjęciach z tej strony https://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s25.html 
Od lipca miałam mniejszy dostęp do siłowni, pływałam, biegałam trzymałam dietę ‘na oko’, ale ‘że ciepło i mniej się chce jeść’ – to było to jakieś ~2000kcal
Na koniec sierpnia wyjechałam za granicę. Polecona do Pana Łukasza, zdecydowaliśmy się na współpracę w celu uregulowania mojej miesiączki. Od września pod okiem ŁukaszaK ograniczyliśmy niemal do minimum treningi siłowe, próbując powoli dostosowywać dietę pod potrzeby.
LukaszK
W momencie naszej współpracy priorytety były inne (uporanie się z zaburzeniami miesiączkowania, utrzymanie sylwetki akceptowanej przy okazji wyjazdów modelingowych). Zwiększanie masy mięśniowej to był dodatkowy cel, który pojawiał się powiedzmy od czasu do czasu.

Niemniej jednak był moment (pod koniec pobytu w Korei), że obwody były ciut większe (udo, biodra, ale niekoniecznie pas) niż obecnie przy kaloryczności wynoszącej zaledwie około 1900 kcal, ale objętość treningowa była ograniczona do zaledwie jednego krótkiego intensywnego treningu siłowego raz na 5-7 dni, spacerów oraz zajęć modelingowych. Musieliśmy jednak zrezygnować z tego podejścia do treningu, przede wszystkim w związku z tym, że Olinka psychicznie źle się czuła przy takiej małej objętości treningowej, a zamysł wprowadzenia takiego rozwiązania był zupełnie inny (odpoczynek nie tylko fizyczny ale również psychiczny od codziennych treningów siłowych).

W styczniu i lutym byłam cały czas w rozjazdach, zestresowana i zapracowana, ze słabym snem i dietą czasu na siebie i cokolwiek.
Wróciłam w marcu do domu, po niemal półrocznej przerwie od typowych treningów siłowych i od tego czasu walczę (niemal od zera - patrząc na chłodno teraz byłam wrakiem) na nowo pod okiem Obli, za co jestem bardzo wdzięczna.
Lubię siłownię, i teraz wiem że to wymaga cierpliwości, i nie roztrząsania wszystkiego na części pierwsze, jak mówiła mi Obli trochę więcej wiary w siebie, a nie patrzenia czy ‘paluszek poszedł mi bardziej w prawo/lewo’.

Patrząc teraz z perspektywy... Obecnie czuję się naprawdę śweitnie z dietą (jest to niemal niezmiennie średnio >2500kcal/dziennie) i treningiem, na siłowni dobrze się odnajduję, cieszę się że mogę ćwiczyć. Czuję się zdecydowanie lepiej i silniej niż zimą.
Faktem jest, że czuję się bardziej prosta, jak zauważyła Martucca, silniejsza i nie taka 'kanciasta' jak w marcu.

Obecnym plan treningowym nie jestem zestresowana; traktuję go jedynie poważnie i chcę wycisnąć z niego maksymlanie.
Może jednak mam postępy a ja tego nie widzę, bo widząc się codziennie w lustrze nie jesteśmy w stanie ocenić postępów.?
A nic nie dzieje się od razu. A centymetr może w moim przypadku to nie odpowiedni wykładnik /bądź też nie umiem się mierzyć, w sumie pododbnie jak Dont kiedyś pisała, że niby pomiarowo u niej dużo się nie zmieniało, a np. bielizna lepiej leżała - to samo mogę o sobie powiedzieć; i chyba w sumie barki, tułów lepiej wygląda.. Lepszej jakości zdjęcia może oddadzą jakiś rezultat. - wierzę, że jednak jakiś jest, i nic niepokojącego się ze mną nie dzieje.
Doceniam wszystkie wskazówki, rady i troskę od modów na SFD, to naprawdę kopalnia wiedzy i ostatni czas uznaję za dość owocny, i może te moje rozkminy nie są potrzebne (za które przepraszam), ale mnie uczą różne komentarze i staram się być bardziej konkretna.

Zdrowotnie:
Fizycznie i psychicznie (zdrowotnie) czuję się dobrze. Nie zauważyłam jakichś niepokojących objawów, np. na tle gastrycznym - regularne wypróżnianie, wzdęcia mi się raczej nie zdarzają, jedynie po 'typowym jedzeniu' kapuście, fasoli.; śpię dobrze ~8h (budzę się czasem w środku nocy z potrzebą oddania moczu); dobra dieta, nie stresuję się. Cera, skóra raczej w dobrej kondycji. Spędzam dużo czasu na świeżym powietrzu - wit D.
Nadal kwestią nierozstrzygniętą pozostaje miesiączka, ale staram się o tym nie myśleć i nie podkręcać, mając nadzieję, że wróci naturalnie. (mam osłabione włosy od dłuższego czasu - za co winię niedobór hormonów).

W tym tyg. oczywiście postaram się zrobić podstawowe badania krwi, które i tak miałam w planach wykonać, nie wiem czy zalecacie Panowie, co przede wszystkim sprawdzić.
Myślałam o morfologii krwi z rozmazem manualnym, oraz hormonach płciowych i tarczycy.
Ale mam nadzieję, że tutaj żadnego powodu do niepokoju nie będzie.

Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-08-07 17:04:49

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
5 sierpnia 2013
DNT

Po niedzielnym treningu nogi czułam 2 dni



6 sipernia 2013
DT

Dzien 5.
1. wiosło jednorącz sztangielką 4x8-10
10x12,5kg/10x15kg/9x15kg/8x15kg
11x12,5kg/9x15kg/8x15kg/6x15kg
10x12,5kg/10x12,5kg/10x12,5kg/9x15kg



2a. sciaganie drązka 3x6-8
8x27,5kg/9x27,5kg/7x30kg
5x30kg+2x25kg/4x30kg+8x25kg/7x30kg+2x25kg
9x25kg/6x30kg+4x25kg/3x30kg+7x25kg


2b. przenoszenei sztangielki 3x12-15
15x8kg/15x9kg/16x10kg
16x7kg/15x7,5kg/15x8kg
16x5kg/16x7kg/16x7kg


3. uginanie sztangi na biceps 4x8-10
10x15kg/9x15kg/7x15kg
10x15kg/9x15kg/8x15kg/6x15kg
10x15kg/8x15kg/(7+1)x15kg


4a.modlitewnik 2x10-12
12xgryf+2,5kg/15xgryf+2,5kg
12xgryf+2,5kg/8xgryf+2,5kg
12xgryf+2,5kg/11xgryf+2,5kg


4b. uginanie na kolanie 2x10-12
10x4kg/4x4kg+10x3kg
12x3kg/9x4kg
9x4kg/6x4kg+6x3kg


5a. przyciaganie wyciagu dolnego do twarzy 3x10-12
10x10kg/10x10kg/8x10kg
13x17,5kg/7x10kg+5x7,5kg
4x10kg+10x5kg/6x10kg+10x5kg/13x7,5kg


5b. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x12-15
15x1kg/13x1kg/11x1kg
13x1kg/11x1kg/ ? x 1kg
12x1kg/12x1kg/13x1kg


//Komentarz

1. Wiosło sztangielką - powqalczę z 15 nast razem, ciężko

2a. Ściąganie drążka - lepiej,pewniej

2b. Przenoszenie sztangielki - dobrze poszło, skupiłam się na ćwiczeniu i wymęczyło

3. Bic - żyły (zabrakło sztangielek 4kg)

5a. Przyciąganie - paliło

5b. - auu

//Dieta
+banany


7 sipernia 2013

Dzien6.

1. wznosy bioder ze sztangą leżąc na podłodze 4x10
10x60kg/10x62,5kg/10x62,5kg/9x65kg
12x55kg/11x60kg/9x60kg/7x60kg
11x55kg/11x55kg/11x55kg/9x55kg


2a. DB squat wąsko 3x8-10
10x17,5kg/10x17,5kg/10x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/11x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/12x17,5kg/10x17,5kg



2b. odwodzenei nóg 3x12-15 utrzymac 2sek
15x28,75kg/16x28,75kg/16x30kg
16x27,5kg/15x27,5kg/15x27,5kg
15x25kg/15x26,25kg/17x27,5kg/10x27,5kg


3. Romanian4x8-10 3030
10x50kg/8x52,5kg/7x52,5kg/6x52,5kg
9x52,5kg/9x50kg/9x50kg/9x50kg
10x52,5kg/9x52,5kg/8x52,5kg/5x52,5kg+5x50kg


4a. MC na prostych 3x10-12 3030
12x30kg/12x32,5kg/11x32,5kg
9x32,5kg/10x32,5kg/9x30kg
12x32,5kg/12x32,5kg/11x32,5kg


4b uginanie nóg wersja Gyrondy 3x10-12 - zamienione na wznosy bioder ze sztangą
12x50kg/12x50kg/10x55kg
10x50kg/11x47,5kg/10x47,5kg
13x45kg/13x47,5kg/1147,5kg


//Komentarz
1. Unoszenie bioder - ciężko, raczej nie bede dorzucac

2a. DB squat - tyłek paliło, nogi drżały, bardzo na raty

2b. - nawet z progrseem, moze doloze

3. Romanian - bardzo fajnie poszło, (obok dóch ćwiczących chłopaków mnie pochwaliło - że silna jestem i super technika )

4a. MC na prostych - poczułam plecy

4b. Wznosy - dobitka

bdb. trening

//Dieta
+2 banany

8 sipernia 2013
OFF - nicnierobienie - upał

//Dieta


9 sierpnia 2013

1. przysiad 5x5 3030
5x35kg/5x37,5kg/5x37,5kg/3x40kg/(3+2)x40kg
5x35kg/4x37,5kg/4x37,5kg/5x37,5kg/3x40kg
5x35kg/5x35kg/4x36kg/3+1x37,5kg/3+1x37,5kg


2. Romanian 5x5 30303
5x55kg/5x57,5kg/5x57,5kg/(4+1)x60kg/4x60kg
5x57,5kg/5x57,5kg/4x60kg/3x60kg/1x60kg
5x57,5kg/5x57,5kg/5x57,5kg/4x57,5kg/4x57,5kg


3. przysiad przedni 4x8-10
10x30kg/10x30kg/8x32,5kg
10x27,5kg/10x30kg/10x30kg/6x32,5kg
10x27,5kg/10x27,5kg/9x30kg


4. suwnica nogi wysoko 4x8-10
10x63,75kg/11x65kg/10x67,5kg
10x62,5kg/10x63,75kg/11x63,75kg/10x65kg
10x62,5kg/9x62,5kg/10x62,5kg


//Komentarz
1. Przysiad - coraz lepiej, stweirdzam że z treningu na trening rozciagniecie procentuje w cwiczeniach, ciezaru nie dorzucam raczej, zaczne wyzej
2. RDL - ciężko ale jakos poszlo, raczej nie dorzucam ciezau bo ostatnia seria trochę naciągana, nie schodziłam już tak nisko
3. Front - ostatnia seria z walką od 4 powtórzenia drżałam
4. Suwnica - o dziwo poszło z dokładką

//Dieta
+2 banany

10 sierpnia 2013
DT

1. wyciskanie szeroko do szyi 4x8-10 łokcie na boki
10x27,5kg/9x27,5kg/8x27,kg/8x27,5kg
10x27,5kg/9x27,5kg/9x27,5kg/6x30kg
7x30kg/7x30kg/5x30kg+9x27,5kg/8x27,5kg


2. rozpietki 3x8-10 3030
10x4kg/11x4kg/10x5kg
10x4kg/10x14kg/10x4kg
12x4kg/10x4kg/9x4kg


3. zołnierskie4x8-10
14x15kg/5x20kg+4x15kg/3x20kg+2x15kg/(8+2)x15kg
11x15kg/3x20kg+6x15kg/2x20kg+7x15kg/ ?
13x15kg/3x20kg+10x15f/2x20kg+7x15kg/7x15kg


4a. Wznosy przodem sztangielek 2x10-12 2sek utrzymac
10x4kg/8x4kg+8x3kg
5x4kg+8x3kg/10x4kg
5x4kg+10x3kg/5x4kg+11x3kg


4b. wznosy bokiem 2x10-12 3030 1min przerwy
8x2,5kg/10x2,5kg
9x2,5kg/9x2,5kg
2x3kg+10x2,5kg/2x3kg+8x2,5kg


5a. Wyciskanie waskie 2x10-12 30303
12x17,5kg/10x17,5kg
12x17,5kg/10x17,5kg
10x17,5kg/4x17,5kg+7x15kg


5b. czachołamacz 2x10-12 30303
12x10kg/9x12kg
11x10kg/9x10kg
11x10kg/11x10kg


//Komentarz
1) Gilotyna - coraz gorzej z klatą, 27,5 kg wystękane mogłam marzyć o 30kg

2) rozpiętki - powalczę z 5 kg, drżałam

3) Żołnierskie - cholernie ciężko, chciałabym sztangę na 17,5kg, ale jest tylko łamana, i się bujam między 15 a 20 kg, dwa repy z 20kg nieco oszukane - push press

wznosy przodem - progres, wystękane okropnie, 4 kg cholernie ciężkie a 3 kg idzie łatwo..
wznosy bokiem -

5) Tric - ręce latały

//Dieta
+banan

tłusto


11sipernia 2013
Dziś DNT, wypad rodzinny.
Trening jutro

//Pomiary


//\\//\\//\\
Niestety nie byłam w stani zrobić badań w tym tygodniu - jestem uzależniona od osób trzecich by je wykonać, w tym tyg zrobię na pewno!

Zastanwiam się nad zmianą michy, czy i jak ją modyfikować.... jaki rozkład ewentualnie BTW 150/100/300-350 ?

Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale następnego dnia po treningach nie czuję zakwasów, ani 'ciągnięć', mówiłyście że ich obecność o niczym nie świadczy, oby

Do tego czeka mnie wizyta u dentysty i chyba jednak będę musiała zrobić to czego nie chciałam - usunięcie górnych ósemek


Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-08-12 09:09:57

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
12 sierpnia 2013
DT

1a. Suwnica nogi neutralnie 4x8-10
10x63,65kg/10x63,75kg/10x65kg/10x66,25kg
10x62,5kg/10x63,75kg/10x63,75kg/10x65kg
10x62,5kg/10x62,5kg/10x62,5kg/9x62,5kg


1b. wypady krótkie 3x10 na noge
10x17,5kg/8x17,5kg/9x17,5kg/18x17,5kg
10x15kg/10x15kg/13x15kg/12x15kg
10x15kg/10x15kg/10x15kg/11x15kg


1c. Przysiad szeroko np plie 3x 12-15 2min przerwy
15x30kg/15x30kg/15x32,5kg/9+6 x 32,5kg
15x27,5kg/15x30kg/15x32,5kg/15x35kg
15x27,5kg/15x27,5kg/15x26,5kg/17x30kg


2a. MC romanian 4x8-10
10x52,5kg/10x52,5kg/9x55kg/9x57,5kg
10x55kg/10x55kg/9x57,5kg/9x57,5kg
12x50kg/10x55kg/10x55kg/8x55kg


2b. uginanie 4x12-15
15x28,75kg/14x28,75kg/12x28,75kg/13x28,75kg
15x27,5kg(utrzymane w szczycie)/13x30kg/12x30kg/11x30kg
15x27,5kg/14x27,5kg/9x27,5kg+5x25kg/5x27,5kg+8x25kg


//Komenatrz

1) Suwnica - w pierwszej serii niemoc, potem z walką jakoś poszło

2) Wypady krótkie - cholernie ciążyło mi to 17,5kg, nie było mowy o żadnym progresie w ciężarze, ledwo wywalczyłam te repy

3) plie squat - jakoś poszło, skupiałam się bardziej na pracy pupy.

Superserie mnie zniszczyły. Nogi jak kłody. W trakcie trzeciej prawie miałam rzyga w ustach

4) MC romanian - w miarę ok. Ale nie idealnie. Bym dorzuciła ale potrzebowałam pasków.

5) Uginanie - pompa

//Dieta
+banyny

13 sierpnia 2013
DT

Dzien 5.
1. wiosło jednorącz sztangielką 4x8-10
10x15kg/10x15kg/10x15kg/7x17,5kg+4x15kg
10x12,5kg/10x15kg/9x15kg/8x15kg
11x12,5kg/9x15kg/8x15kg/6x15kg


2a. sciaganie drązka 3x6-8
9x27,5kg/7x30kg/7x30kg
8x27,5kg/9x27,5kg/7x30kg
5x30kg+2x25kg/4x30kg+8x25kg/7x30kg+2x25kg


2b. przenoszenei sztangielki 3x12-15
15x9kg/15x10kg/17x10kg
15x8kg/15x9kg/16x10kg
16x7kg/15x7,5kg/15x8kg


3. uginanie sztangi na biceps 4x8-10
10x15kg/9x15kg/7x15kg/7x15kg
10x15kg/9x15kg/7x15kg
10x15kg/9x15kg/8x15kg/6x15kg


4a.modlitewnik 2x10-12
14xgryf+2,5kg/13xgryf+2,5kg
12xgryf+2,5kg/15xgryf+2,5kg
12xgryf+2,5kg/8xgryf+2,5kg


4b. uginanie na kolanie 2x10-12
12x3kg/9x4kg
10x4kg/4x4kg+10x3kg
12x3kg/9x4kg


5a. przyciaganie wyciagu dolnego do twarzy 3x10-12
9x10kg/12x9kg/12x9kg
10x10kg/10x10kg/8x10kg
13x17,5kg/7x10kg+5x7,5kg


5b. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x12-15
15x1kg/14x1kg/11x1kg
15x1kg/13x1kg/11x1kg
13x1kg/11x1kg/ ? x 1kg


//Komentarz

1. Wiosło sztangielką - bardzo fajnie, polubiłam to ćwiczenie.

2a. Ściąganie drążka - lepiej,pewniej

2b. Przenoszenie sztangielki - dobrze poszło, też juz czuję to ćwiczenie, ciężko w ostatnich repach.

3. Bic - żyła

5a. Przyciąganie - spadek mocy

5b. - jak zawsze ciężko

Generalnie bardzo dobry, fajny trening. Polubiłam robić plecy.

//Dieta
+banany
+ zupa

14 sierpnia 2013
DNT

Badania krwi - wykonałam następujące badania:
Morfologia krwi - WSZYSTKO W NORMIE W KOŃCU!
OB - OK!
Witamina B12 - powyżej normy!
Żelazo - wyraźny wzrost, nigdy nie miałam tak wysokiego
Ferrytyna - ok
Rozmaz krwi met. Schilinga - ok
Glukoza - ok
Lipidogram - cholesterol podwyższony, zarówno HDL jak i LDL
FT3 - ok
FT4 - nieco poniżej normy
Testosteron - ok
TSH - ok
FSH te cztery homrony, no niestety... nie są dobre, znacznie poniżej normy :(
LH
Estradiol
Progesteron

Prolaktyna - pl

Czekam jeszcze na wyniki - transferyny, kwasu foliowego, T3 i T4.

W przyszłym tygodniu wykonam jeszcze badania moczu i flory bakteryjnej.

15 sierpnia 2013
DT

Dzien6.

1. wznosy bioder ze sztangą leżąc na podłodze 4x10
10x60kg/10x62,5kg/10x65kg/6x67,5kg
10x60kg/10x62,5kg/10x62,5kg/9x65kg
12x55kg/11x60kg/9x60kg/7x60kg
11x55kg/11x55kg/11x55kg/9x55kg


2a. DB squat wąsko 3x8-10
10x117,5kg/12x17,5kg/11x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/10x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/11x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/12x17,5kg/10x17,5kg


2b. odwodzenei nóg 3x12-15 utrzymac 2sek
15x30kg/15x32,5kg/13x35kg
15x28,75kg/16x28,75kg/16x30kg
16x27,5kg/15x27,5kg/15x27,5kg
15x25kg/15x26,25kg/17x27,5kg/10x27,5kg


3. Romanian4x8-10 3030
9x52,5kg/8x52,5kg/7x52,5kg/6x55kg
10x50kg/8x52,5kg/7x52,5kg/6x52,5kg
9x52,5kg/9x50kg/9x50kg/9x50kg
10x52,5kg/9x52,5kg/8x52,5kg/5x52,5kg+5x50kg


4a. MC na prostych 3x10-12 3030
10x32,5kg/12x35kg/11x35kg
12x30kg/12x32,5kg/11x32,5kg
9x32,5kg/10x32,5kg/9x30kg
12x32,5kg/12x32,5kg/11x32,5kg


4b uginanie nóg wersja Gyrondy 3x10-12 - zamienione na wznosy bioder ze sztangą
12x52,5kg/10x55kg/8x57,5kg
12x50kg/12x50kg/10x55kg
10x50kg/11x47,5kg/10x47,5kg
13x45kg/13x47,5kg/1147,5kg


//Komentarz

1. Unoszenie bioder - ...

2a. DB squat - ciężko, zmęczona

2b. - nawet z progrseem, ale okroponie ciężko

3. Romanian - z paskami, o niebo lepiej to się robi!

4a. MC na prostych - poczułam plecy

4b. Wznosy - ...

//Dieta
+2 banany


Odczucia - powiem tak. Nie umiem chyba jednak, a nawet na pewno skoro mam wątpliwości wykonać prawidłowo wznosów bioder. Zdaję sobie sprawę, że jest to ćwiczenie, w którym powinnam mieć tyłek równo przepalony, ja jednak nie umiem wychwycić tego punktu. Robię często różne 'mobility drill' na biodra oraz sam ;glute bridge' w ramach rozgrzewki i nietylko i ciężko jest mi rozgrzać pośladki.. Wykonałam to ćwiczenie, ale czułam bardziej dwójki niż pupę, pomimo że usiłowałam się trzymać tilt (w seriach rozgrzewkowych też nie czułam odpowiedniej praccy :< )

Jutro wyjeżdżam na parę dni w góry. Traktuję to jako rege i OFF. taki ~tygodniowy

Obli, po powrocie wracam do ćwiczeń, ale uważam za rozsądniejsze cofnięcie się w tył, gdyż chyba nie umiem wykorzystać w pełni potencjału tego treningu, dlatego był to chyba ostatni trening z tego planu.. Za co przepraszam.
Mam przeświadczenie, że pewnych ćwiczeń w dniach na nogi nie wykonuję na 100% - w tym wznosy bioder, i chyba siady, a szkoda taki plan zmarnować.
Winię za to jednak nieaktywne mięśnie pośladków, nie wiem czy to z powodu przykurczów ponieważ przy wszelkich przysiadach, a nawet wznosach bioder, jak się okazuje ,czuję pracę nóg, a nie pupy

Mam nadzieję do niego wrócić w przyszłości, ale po powrocie myślę że zacznę na jakieś 4-6 tygodni inny plan, (oraz intensywniejsze rozciąganie bioder i wyrobienia komunikacji - MIĘŚNIE-MÓZG-Pupa), nie wiem Obli, czy jakiś FBW czy nieco inny, mam nadzieję że mi pomożesz.

Niemniej jednak, po tym okresie ćwiczeń czuję się mocniejsza,nogi są chyba mocniejsze i pełniejsze, czwórki i dwójki jakby się ujawniały, a pupa pełniejsza w bieliźnie (ale to raczej fat a nie mięcho ;/ ) i namacalnie czuję jakieś zalążki mięśni na klacie . Chyba nawet 'krata' zaczęła się ujawniać. siłownia sprawia mi radość. Jednak jeszcze długa droga przede mną.
Pomiary zrobię jeszcze jutro, ale lepsze zdjęcia dodam dopiero w przyszłym tygodniu, jak wrócę.







"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
12 sierpnia 2013
DT

1a. Suwnica nogi neutralnie 4x8-10
10x63,65kg/10x63,75kg/10x65kg/10x66,25kg
10x62,5kg/10x63,75kg/10x63,75kg/10x65kg
10x62,5kg/10x62,5kg/10x62,5kg/9x62,5kg


1b. wypady krótkie 3x10 na noge
10x17,5kg/8x17,5kg/9x17,5kg/18x17,5kg
10x15kg/10x15kg/13x15kg/12x15kg
10x15kg/10x15kg/10x15kg/11x15kg


1c. Przysiad szeroko np plie 3x 12-15 2min przerwy
15x30kg/15x30kg/15x32,5kg/9+6 x 32,5kg
15x27,5kg/15x30kg/15x32,5kg/15x35kg
15x27,5kg/15x27,5kg/15x26,5kg/17x30kg


2a. MC romanian 4x8-10
10x52,5kg/10x52,5kg/9x55kg/9x57,5kg
10x55kg/10x55kg/9x57,5kg/9x57,5kg
12x50kg/10x55kg/10x55kg/8x55kg


2b. uginanie 4x12-15
15x28,75kg/14x28,75kg/12x28,75kg/13x28,75kg
15x27,5kg(utrzymane w szczycie)/13x30kg/12x30kg/11x30kg
15x27,5kg/14x27,5kg/9x27,5kg+5x25kg/5x27,5kg+8x25kg


//Komenatrz

1) Suwnica - w pierwszej serii niemoc, potem z walką jakoś poszło

2) Wypady krótkie - cholernie ciążyło mi to 17,5kg, nie było mowy o żadnym progresie w ciężarze, ledwo wywalczyłam te repy

3) plie squat - jakoś poszło, skupiałam się bardziej na pracy pupy.

Superserie mnie zniszczyły. Nogi jak kłody.

4) MC romanian - w miarę ok. Ale nie idealnie. Bym dorzuciła ale potrzebowałam pasków.

5) Uginanie - pompa

//Dieta
+banyny


13 sierpnia 2013
DT

Dzien 5.
1. wiosło jednorącz sztangielką 4x8-10
10x15kg/10x15kg/10x15kg/7x17,5kg+4x15kg
10x12,5kg/10x15kg/9x15kg/8x15kg
11x12,5kg/9x15kg/8x15kg/6x15kg


2a. sciaganie drązka 3x6-8
9x27,5kg/7x30kg/7x30kg
8x27,5kg/9x27,5kg/7x30kg
5x30kg+2x25kg/4x30kg+8x25kg/7x30kg+2x25kg


2b. przenoszenei sztangielki 3x12-15
15x9kg/15x10kg/17x10kg
15x8kg/15x9kg/16x10kg
16x7kg/15x7,5kg/15x8kg


3. uginanie sztangi na biceps 4x8-10
10x15kg/9x15kg/7x15kg/7x15kg
10x15kg/9x15kg/7x15kg
10x15kg/9x15kg/8x15kg/6x15kg


4a.modlitewnik 2x10-12
14xgryf+2,5kg/13xgryf+2,5kg
12xgryf+2,5kg/15xgryf+2,5kg
12xgryf+2,5kg/8xgryf+2,5kg


4b. uginanie na kolanie 2x10-12
12x3kg/9x4kg
10x4kg/4x4kg+10x3kg
12x3kg/9x4kg


5a. przyciaganie wyciagu dolnego do twarzy 3x10-12
9x10kg/12x9kg/12x9kg
10x10kg/10x10kg/8x10kg
13x17,5kg/7x10kg+5x7,5kg


5b. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x12-15
15x1kg/14x1kg/11x1kg
15x1kg/13x1kg/11x1kg
13x1kg/11x1kg/ ? x 1kg


//Komentarz

1. Wiosło sztangielką - bardzo fajnie, polubiłam to ćwiczenie.

2a. Ściąganie drążka - lepiej,pewniej

2b. Przenoszenie sztangielki - dobrze poszło, też juz czuję to ćwiczenie, ciężko w ostatnich repach.

3. Bic - żyła

5a. Przyciąganie - spadek mocy

5b. - jak zawsze ciężko

Generalnie bardzo dobry, fajny trening. Polubiłam robić plecy.

//Dieta
+banany
+ zupa


14 sierpnia 2013
DNT




Badania krwi - wykonałam następujące badania:
Morfologia krwi - WSZYSTKO W NORMIE W KOŃCU!
OB - OK!
Witamina B12 - powyżej normy!
Żelazo - wyraźny wzrost, nigdy nie miałam tak wysokiego
Ferrytyna - ok
Rozmaz krwi met. Schilinga - ok
Glukoza - ok
Lipidogram - cholesterol podwyższony, zarówno HDL jak i LDL
FT3 - ok
FT4 - nieco poniżej normy
Testosteron - ok
TSH - ok
FSH te cztery homrony, no niestety... nie są dobre, znacznie poniżej normy :(
LH
Estradiol
Progesteron

Prolaktyna - ok

Czekam jeszcze na wyniki - transferyny, kwasu foliowego, T3 i T4.

W przyszłym tygodniu wykonam jeszcze badania moczu i flory bakteryjnej.

15 sierpnia 2013
DT

Dzien6.

1. wznosy bioder ze sztangą leżąc na podłodze 4x10
10x60kg/10x62,5kg/10x65kg/6x67,5kg
10x60kg/10x62,5kg/10x62,5kg/9x65kg
12x55kg/11x60kg/9x60kg/7x60kg
11x55kg/11x55kg/11x55kg/9x55kg


2a. DB squat wąsko 3x8-10
10x117,5kg/12x17,5kg/11x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/10x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/11x17,5kg
10x17,5kg/10x17,5kg/12x17,5kg/10x17,5kg


2b. odwodzenei nóg 3x12-15 utrzymac 2sek
15x30kg/15x32,5kg/13x35kg
15x28,75kg/16x28,75kg/16x30kg
16x27,5kg/15x27,5kg/15x27,5kg
15x25kg/15x26,25kg/17x27,5kg/10x27,5kg


3. Romanian4x8-10 3030
9x52,5kg/8x52,5kg/7x52,5kg/6x55kg
10x50kg/8x52,5kg/7x52,5kg/6x52,5kg
9x52,5kg/9x50kg/9x50kg/9x50kg
10x52,5kg/9x52,5kg/8x52,5kg/5x52,5kg+5x50kg


4a. MC na prostych 3x10-12 3030
10x32,5kg/12x35kg/11x35kg
12x30kg/12x32,5kg/11x32,5kg
9x32,5kg/10x32,5kg/9x30kg
12x32,5kg/12x32,5kg/11x32,5kg


4b uginanie nóg wersja Gyrondy 3x10-12 - zamienione na wznosy bioder ze sztangą
12x52,5kg/10x55kg/8x57,5kg
12x50kg/12x50kg/10x55kg
10x50kg/11x47,5kg/10x47,5kg
13x45kg/13x47,5kg/1147,5kg


//Komentarz

1. Unoszenie bioder - ...

2a. DB squat - ciężko, zmęczona

2b. - nawet z progrseem, ale okroponie ciężko

3. Romanian - z paskami, o niebo lepiej to się robi!

4a. MC na prostych - poczułam plecy

4b. Wznosy - ...

//Dieta
+2 banany


Odczucia - powiem tak. Nie umiem chyba jednak, a nawet na pewno skoro mam wątpliwości wykonać prawidłowo wznosów bioder. Zdaję sobie sprawę, że jest to ćwiczenie, w którym powinnam mieć tyłek równo przepalony, ja jednak nie umiem wychwycić tego punktu. Robię często różne 'mobility drill' na biodra oraz sam ;glute bridge' w ramach rozgrzewki i nietylko i ciężko jest mi rozgrzać pośladki.. Wykonałam to ćwiczenie, ale czułam bardziej dwójki niż pupę, pomimo że usiłowałam się trzymać tilt (w seriach rozgrzewkowych też nie czułam odpowiedniej praccy :< )

Jutro wyjeżdżam na parę dni w góry. Traktuję to jako rege i OFF. taki ~tygodniowy

Obli, po powrocie wracam do ćwiczeń, ale uważam za rozsądniejsze cofnięcie się w tył, gdyż chyba nie umiem wykorzystać w pełni potencjału tego treningu, dlatego był to chyba ostatni trening z tego planu.. Za co przepraszam.

Mam przeświadczenie, że pewnych ćwiczeń w dniach na nogi nie wykonuję chyba należycie z techniką i odpowiednim 'napięciem mięśni' na 100% - w tym wznosy bioder, i chyba siady, a szkoda taki plan zmarnować.
Winię za to jednak nieaktywne mięśnie pośladków, nie wiem czy to z powodu przykurczów ponieważ przy wszelkich przysiadach, a nawet wznosach bioder, jak się okazuje ,czuję pracę nóg, a nie pupy

Mam nadzieję do niego wrócić w przyszłości teraz się chyba za bardzo już w nim zapętliłam, ale po powrocie myślę że zacznę jakiś inny nowy plan, nie wiem Obli, czy jakiś FBW czy nieco inny PUSH/PUll/LEGS, ale to się pomyśli, mam nadzieję że mi pomożesz.

Niemniej jednak, po tym okresie ćwiczeń czuję się mocniejsza, silnijesza, no i bardziej prosta nogi są chyba mocniejsze i pełniejsze, czwórki i dwójki jakby się ujawniały, a pupa pełniejsza w bieliźnie (ale mięcha brakuje (jw) ) i namacalnie czuję jakieś zalążki mięśni na klacie . Chyba nawet 'krata' zaczęła się ujawniać. siłownia sprawia mi radość. Jednak jeszcze długa droga przede mną.
Pomiary zrobię jeszcze jutro, ale lepsze zdjęcia dodam dopiero w przyszłym tygodniu, jak wrócę.

A teraz krótkie rege


Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-08-15 21:00:52

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Shake your ass with TREC Nutrition!/Saida

Następny temat

Shake your ass with TREC Nutrition!/Jagoda__

WHEY premium