SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

olinkaz93/impossible is nothing/pół roku str 44-88

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 120121

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 794 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10493
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
dontknow
jakbym czytala siebie sprzed ilus tam lat..
tez kiedys mialam problemy z okresem, moj organizm nie trawil tluszczow, nie produkowal odpowiednich enzymow.. trafilam do genialnej pani doktor, ktora zamiast faszerowac mnie hormonami, przepisala enzymy, zalecila picie czegos tam wysokokalorycznego (nie pamietam nazwy) i po prostu czekac. okres pojawil sie sam, kiedy %BF nieco wzrosl..
nie wiem, skad u twoich lekarzy taki pospiech.. im wiekszy stres i nacisk, tym gorzej wszystko idzie. ech, dziwni sa ci lekarze w Polsce


Teoretycznie, ten gin się tak nie spiezy, mówiąc, że rok czasu minimum będzie to wszystko trwało..

Myślę, że krew jest lepsza, to może teraz całe to jadło ruszy w końcu układ hormonalny...
Muszę popatrzeć na specyfiki od Obli i Marty.

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 348 Wiek 1 rok Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5332
Obliques poradziła Ci bardzo dobry tran, jest aktualnie dostępny na ebay, (z Kanady i Wlk. Brytanii), tutaj link:
http://www.ebay.pl/sch/i.html?_from=R40&_trksid=m570&_nkw=fermented cod liver oil&_sacat=See-All-Categories

trzymam kciuki, pozdrawiam szczególnie serdecznie ponieważ urodziłam się w Łodzi, mam tam rodzinę i do stolycy wywędrowłam "za mężem" dawno temu



Zmieniony przez - babcia1950 w dniu 2012-02-29 01:19:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dawaj MC
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 170 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3145
Olinka, czytam i normalnie opadają mi ręce. Jestem strasznie za Tobą, bardzo Cię wspieram i mam nadzieję, że uda się znaleźć kompromis, że rodzice i lekarze dadzą Ci trochę wolnej ręki i czasu.
Nie miałam aż takiego parcia ze strony otoczenia, jak Ty, bo rodzice nas w kwestiach zdrowotnych olewali i jakoś sami w miarę zdrowo się hodowaliśmy. Wiem za to, że gdyby mi zaaplikowano taką dawkę braku wiary we mnie, jak w Ciebie, braku zaufania, wpychania na siłę lekarstw, hormonów, tabletek na łaknienie (dobrze, że Cię koorwa jak gęsi, na siłę, nie karmią, bo mnie parę razy próbowali), przymusu przytycia, to dopiero bym się nabawiła ED do końca życia!!! Ja ważyłam jeszcze na studiach 55-56 kilo przy wzroście 179cm! Cały czas słyszałam "ale Ty jesteś chuda", nigdy "zgrabna", "szczupła". Mistrzynią w tych tekstach była moja mama, dzięki której mam do dziś ogromne kompleksy związane z postrzeganiem własnego ciała. Ostatnio wypaliła (brat coś wspomniał o moich treningach), "po co to robisz(siłownia)?, przecież dobrze wyglądasz" hmm, no to jakieś 15 lat za późno mamo!! Sorry, za wylewanie to moich personalnych żalów, ale odbieram Twoją walkę trochę osobiście, mocno Cię rozumiem i bardzo, bardzo trzymam kciuki. Ja karmiłam się hormonami z własnej, nieprzymuszonej woli, nie będę teraz żałować, bo po prostu brałam tabletki anty, będąc w stałych związkach, ale to dzięki nim moja waga się trochę ruszyła i przede wszystkim zmieniła się sylwetka (biodra, pupa, biust). Mam nadzieję, że uda się Tobie osiągnąć sukces bez zbędnej chemii. Przekonaj też rodziców, że na Twoje zmienne nastroje, może mieć wpływ ta presja na wagę i cała sytuacja z tym związana? Powiedz, jak bardzo ważne jest dla Ciebie ich wsparcie i wiara w Ciebie. Bez tego będzie trudno. Trzymaj się Mała!

P.S. sorry, za taki emocjonalny wpis, ale mam taki nastrój dziś..

Zmieniony przez - A_legra w dniu 2012-02-29 19:04:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
A_legra
Olinka, czytam i normalnie opadają mi ręce. Jestem strasznie za Tobą, bardzo Cię wspieram i mam nadzieję, że uda się znaleźć kompromis, że rodzice i lekarze dadzą Ci trochę wolnej ręki i czasu.
Nie miałam aż takiego parcia ze strony otoczenia, jak Ty, bo rodzice nas w kwestiach zdrowotnych olewali i jakoś sami w miarę zdrowo się hodowaliśmy. Wiem za to, że gdyby mi zaaplikowano taką dawkę braku wiary we mnie, jak w Ciebie, braku zaufania, wpychania na siłę lekarstw, hormonów, tabletek na łaknienie (dobrze, że Cię koorwa jak gęsi, na siłę, nie karmią, bo mnie parę razy próbowali), przymusu przytycia, to dopiero bym się nabawiła ED do końca życia!!! Ja ważyłam jeszcze na studiach 55-56 kilo przy wzroście 179cm! Cały czas słyszałam "ale Ty jesteś chuda", nigdy "zgrabna", "szczupła". Mistrzynią w tych tekstach była moja mama, dzięki której mam do dziś ogromne kompleksy związane z postrzeganiem własnego ciała. Ostatnio wypaliła (brat coś wspomniał o moich treningach), "po co to robisz(siłownia)?, przecież dobrze wyglądasz" hmm, no to jakieś 15 lat za późno mamo!! Sorry, za wylewanie to moich personalnych żalów, ale odbieram Twoją walkę trochę osobiście, mocno Cię rozumiem i bardzo, bardzo trzymam kciuki. Ja karmiłam się hormonami z własnej, nieprzymuszonej woli, nie będę teraz żałować, bo po prostu brałam tabletki anty, będąc w stałych związkach, ale to dzięki nim moja waga się trochę ruszyła i przede wszystkim zmieniła się sylwetka (biodra, pupa, biust). Mam nadzieję, że uda się Tobie osiągnąć sukces bez zbędnej chemii. Przekonaj też rodziców, że na Twoje zmienne nastroje, może mieć wpływ ta presja na wagę i cała sytuacja z tym związana? Powiedz, jak bardzo ważne jest dla Ciebie ich wsparcie i wiara w Ciebie. Bez tego będzie trudno. Trzymaj się Mała!

P.S. sorry, za taki emocjonalny wpis, ale mam taki nastrój dziś..

Zmieniony przez - A_legra w dniu 2012-02-29 19:04:10



Moja droga, dziękuje za te słowa :).
Jeśli chodzi o rodziców to naprawdę mam wolną rękę, i mogę liczyć na ich wsparcie, zawsze!.(może jakoś źle ujęłam w słowach ich postawę, ale z całym sercem nigdy nie zawiodłam się na nich). Oni nie napierają (i nie naciskają, sami mówią że przez te moje nastroje i stresy też sama sobie szkodzę z okresem, każą mi żyć normalnie, a wszystko wróći) na te hormony, już rozmawiałam z mamą, mówi żebym robiła jak chce, porozmawiała jeszcze z ojcem. Pytała się mnie tylko jak to w takim razie zamierzam załatwić z lekarze, czy ostatecznie z nim zerwać, skoro zdecyduje się, że nie będę brała tych plastrów.
Jutro wróci mój tata, więc z nim porozmawiam znów na ten temat.

Ten lekarz z początku się wydawał mi być sensowny, rzeczowy. No i niby taki surowy to ok, bo przecież utarło się, że 'jak dziewczyna jest szczupła, to ona tego nie widzi, i będzie się zapierać rękami i nogami przed każdym dodatkowym kg'. Więc tym śladem idąc, owy gin. cały czas produkował się. Kiedy zrobiono mi wszystkie badania w szpitalu, tuż przed wypisem miałam okazję nasłuchać się z moim ojcem: 'na chwilę obecną nie ma żadnych uszkodzeń wewnętrznych, żadnych groźnych choróbsk, tylko kwestia mojej niskiej wagi, DZIEWCZYNA MUSI PRZYTYĆ, inaczej za parę lat zacznie się przedwczesna menopauza, zanik jajników, kompletny zanik płodności, są dzeiwczyny, ja miałem takie w swojej w historii, np. sportsmenki, które do tej pory nie mają miesiączki, postawiły wszystko na jedną kartę, mają tylko ode mnie tabletki na krwawienia ale to nie jest okres. Kobieta jest zdrowa kiedy ma miesiączkę, ona odzwierciedla, że wszystko w jej oraganizmie jest w porządku. Niech pan spojrzy na swoją córkę, przecież to skóra i kości, zero mięśnia. Jak zacznie jeść normalnie, to się zacznie zaokrąglać tu i ówdzie. Tylko proszę mi nie mówić znów, że ona je. Bardzo dobrze, że je. Rodzicom zawsze wydaje się, że jedzą więcej. Ale w takim razie musi jeść więcej. Jak nie to tabletki na apetyt będę zmuszony przepisać, a wolałbym tego unkinąć. Sam mam dzieci, i chcę dla nich najlepiej. Anoreksji nie ma, to stweirdzliśmy, bo gdyby miała to zachowywała się inaczej, mieliśmy takie przypadki dziewczyn jak do ważenia się wypijały pełno wody, albo nakładały coś ciężkiego pod pidżamę.."

Nie muszę chyba dodawać, że słysząc takie słowa zalałam się łzami.

--
Cała ta sytuacja jest dziwna. Potrzeba czasu.

Tak tylko od siebie dodam, nie wiem czy to będzie jakimś wytłumaczeniem ,ale mój nieszczęsny epizod ED być może był i związany z tym kiedy to, w wakacje 2010 w ciągu 3 miesięcy [koniec sierpnia i listopada] umarli moi dziadkowie. Wcześniej też był ciężki okres, gdyż dziadek był chory na raka, babcia niewidząca, i tak się posypali, jeden po drugim. To byli rodzice mojej mamy, która pomimo kiepskich kontaktów z nimi na co dzień, przeszła to ciężko. Cały czas była myślami u nich i nie miała jak mnie kontrolować. Tata też im pomagał, do tego dochodziła praca. Dużo czasu spędziłam jednak sama, myśląc głupoty, do tego nałożyły się moje pierwsze wyjazdy modelingowe, za granicę. Pierwsze kroki w 'wielkim świecie' no i odwieczne myśli 'ona jest chudsza ode mnie'...
Głupia byłam, ale na błędach człowiek się uczy..

Byle do przodu, póki co wszystko jak na najlepszej drodze :)

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
Po nieco sentymentalnym wpisie pora na miskę z dziś.

DNT




Jutro DT. :)
Trening A w planie.
Wcześniej szkoła, wiadomo.

Co raz częściej się przekonuję, że im mniej czasu tym więcej czasu. Ten tydzień całkiem nieźle mi się udaje wszystko rozplanować.

Kumpel w szkole powiedział, że zarąbisty pasztet. Patrzył co mam, spróbował, pytał się czy mama robiła, ja mówię, że ja. A on co za pasztet? Ja- z soczewicy. Z soczewicy? Co to? Daj przepis, bo dobre. I pewno zdrowe znając ciebie..
^^
Szkoła/trening/trochę kucharzenia/no i nauka do matury..

Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2012-02-29 23:09:12

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 170 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3145
Mądra dziewczyna z Ciebie. Dasz radę! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
olinkaz93
ja miałem takie w swojej w historii, np. sportsmenki, które do tej pory nie mają miesiączki, postawiły wszystko na jedną kartę, mają tylko ode mnie tabletki na krwawienia ale to nie jest okres.


Acha. No to ja teraz wymienię:

1. obliques: byla lekkoatletka
2. LadyM: boks tajski/MMA (tytuł v-ce mistrzyni PL)
3. Saida: judo/bjj (w branży od kilkunastu lat)
4. Bamfette: trójbój siłowy, podnosi cięzary większe niż 90% facetów, jakich spotykamy na ulicy (v-ce mistrzyni PL)
I wreszcie wrong, wyczynowiec z prawdziwego zdarzenia, v-ce mistrzyni PL w rzucie dyskiem

Czy któraś z nich nie ma jajników?
Możesz zapytać doktorka jak to się ma do jego wynurzeń. I w ogóle co to za jeden? Mądrzy się jakby był co najmniej profesorem na AM.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
mam rzucać nazwiskami na forum? to tak nieładnie C:.

Jestem po treningu, wcinam obiad, ale zaj**i**a karkóweczka :D.
Wieczorem wrzucę miskę i tabelkę treningową.

dzisiaj widziałam, że koleś nadzorował laskę, to do niego podeszłam i się pytam czy jest trenerem osobistym, zaliczyłam fail, bo po prostu to był chłopak laski i jej pomagał p;. powiedział że trenerem to on nie jest p;. a wyglądał, o przypakowany trochę ^^

p.S. Marta, dostałaś filmiki?

Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2012-03-01 17:44:42

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Shake your ass with TREC Nutrition!/Saida

Następny temat

Shake your ass with TREC Nutrition!/Jagoda__

WHEY premium