wazzup1988 dziennik zmagań piwnicznych maści wszelakiej

Toć nowi Padawani bez kg są, słuszną ścieżką Ich wiedź Miszczu Venc!


Edit:
A jak mi wpadła niby-klatka do siadów plus kilkaset kg, to co się miałem nie wyłamać, ile można

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-07-17 19:25:09

To nie to samo.

Ale już niedługo wbije poważnie w te kalistenikę. Jeszcze tylko miesiąc. ;D

Jak Ci do sąsiadów wpadła? :D

Nie smutaj

Na razie chcę zrobić cały ten plan Roniego, pewnie mi z półtora roku zajmie. Powiem Ci że już się czuję trochę bardziej "sztywny" niż za Lafay-czasów, no ale może to bieganie podratuje sprawę. Co później - czas pokaże, może w końcu gimnastyka ?

Jak to - na poważnie ?

A do sąsiadów to ja wpadam osobiście

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-07-17 19:28:27

AAAAj nie zrozumiałem. Myślałem że masz pseudo-racka i on poszedłdo Twoich sąsiadów i na wejściu gadka "Dzień dobry, ma pani chęć porozmawiać o TARGANIU ŻELASTWEM!" :D

Wbijam w to co w kalistenice najlepsze i najefektywniejsze, czyli gimnastyka. ;D

Kurna, w sumie ciekawy bajer, zastanowię się nad tym

No no, to masz moje błogosławieństwo

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-07-17 19:31:03

Palacz jeden

Myślę, że faktycznie 1,5 do 2 lat i przebrniesz przez plan Ronniego



Wytrwałości!

A wiesz jak fajnie
Zróbcie zakłady w ankiecie kolejnego spamu

Dzięki, wzajem!

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-07-17 20:58:46

Jako iż dzisiaj pierwszy raz w życiu siadłem stówkę (a realnie siadam od stycznia, zaczynałem mając 40 kg w ostatniej serii, i spory kłopot z nim; wcześniejszych pistoletów nie liczę) i to po dwakroć, to i się Wam pochwalę



Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-07-27 13:01:03

Gratulacje


A jak z regularnością?