Hasa i jej walka o obwód pasa

Hasa!
Mówiąc szczerze to mi też czasami takie myśli po głowie chodzą żeby siąść, zeżreć wszystko co zabronione i leżeć tydzień dvpą do góry. Nie załamuj się że popuściło Ci się. Chyba większość z Nas - redukujących - ma takie wpadki.
Ale to nie koniec świata jest!
Zaraz zacznę ściągać wsparcie do Twojego dziennika, zobaczysz..
I kopasy też będą.
Przyjacielskie oczywiście.

Fakt - nie możemy Ci pomóc z problemami w życiu - ale tutaj możemy Cię wesprzeć.


Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-07-07 22:27:47

Corum
Mialam mysli, zeby nawet zamknac ten dziennik, ale dzieki temu wpsarciu, które tutaj dostaję mysle, ze jeszcze nie zwariowałam.
Najgorsze jest to, ze z wesolej, towarzyskiej, w miare zadowolonej i pewnej siebie dziewczyny, stalam sie marudzaca, smutna i fukajca na wszytskich baba. Sama sie nie poznaje i powaznie zaczynam myslec o poszukaniu jakiejs pomocy psychologicznej.
Poki co sprobuje raz jeszcze sie podniesc (czyli isc na silke i trzymac miche).

Zawsze możesz mi Pw skrobnąć - jak poczujesz potrzebę. Podeprę ile mogę..

I myślę że poszukanie fachowej pomocy było by dobrym wyjściem skoro - jak napisałaś - takie zmiany w Tobie nastąpiły.

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-07-07 22:45:26

Podepre i ja jak trzeba bedzie

I ja ...

Corum, Gest, Ciocia, bardzo dziekuję. Wiele dla mnie znaczy Wasze wsparcie.

PO tym wczorajszym lodzie i ptasim to spac nie moglam, spocilam sie w nocy i budzilam co chwile.

Micha na dzis:
110 b/60 t/105 ww
+ sałata, pomidory, ogóry, szapargowa

Co się stało się już nie odstanie. To, że będziesz się zamartwiać nie spowoduje, że nie zjesz ptasiego mleczka tamtego dnia... Nie myśl o tym, myśl co będzie jutro ;)

Zmieniony przez - kobieteria w dniu 2013-07-08 17:45:17

I pamiętaj że Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej.
Na pewno dalej jesteś pewna siebie dziewczyną zadowolona z życia tylko chwilowy dołek. Będzie lepiej hasa

Dzięki za słowa otuchy. Wygrzebię się z tego doła, nie ma wyjścia. Micha na razie trzymana.
I tu zagwozdka, w domu nie dziala mi potreningu (jakis mam bład na stronie, a ze laptop ma swoje fochy a ja kasy nie mam na nowy, to w domu korzystam z tabele-kalorii
I tutaj mamy problem:
rozbieznosci w wartosciach BTW
na potreningu mam nawet wiecej miecha wrzucona a i tak daleko mi do bilansu :) czyli 110/60/105



Dorzucic na potreningu ww a tym samym dożrec więcej? . czy zostac przy tym rozkladzie z tabele kalorii?





Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-07-09 15:42:14

Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-07-09 15:42:46

Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-07-09 15:43:42

Micha na jutro, wole z potreningu, bo wiecej mozna wciagnąć :)
Jak dobrze pojdzie to jutro wznowie treningi.





Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-07-09 15:54:06

Micha na jutro - wysokie ww 110 b/ 60 t/130 ww