ściana płaczu - NJU SPAM :-D

jo ale ty masz figure !! jezussssssie słodki! zabiłabym ...
co do kubeczków menstruacyjnych ja sie obawiam, że po 2 dzieci to go zgubie gdzieś :/ ale wątek na wizażu przeczytam napewno...
wróciłam z bazarku , kupiłam sobie i małżowi 2 pęki wieeelkich rzodkiewek i ..... bób.... bo sie oprzeć nie mogłam.... i foremki do lodów w rossmanie (będę sobie sorbety robić) i puzzle nowe :) i ... znowu chodze i kase rozpuszczam...

a co do zaufania do chłopa to mój sobie sam sprawił kolczatkę na własną szyję... :/ ale i tak w życiu bywa. Ważne że 8 lat minęło, jakiś tam bagaż doświadczeń mamy i to mi pasuje.

szajka
o w uwadze mówią o faszerowaniu zwierząt antybiotykami

ależ mi nogi w d... wchodzą... niby tylko stałąm na placu zabaw z młodym... ale jakos tak nie moge w te upały. odrazu mnie kostki bolą

aaaa a jak znajdziesz sposób jakiś na to libido to daj znać Jo.... bo moje to poniżej poziomu jądra ziemi jest.... :( mąż mówi że to klątwa nocy poślubnej (bo mnie łeb nawalał i spać poszłam po imprezce) :/

Szajka dam znać na pewno tylko najpierw musze obczaić co mi się w dvpie poprzewracało a miało być tak pięknie... la la la...

pije któraś kombuche, bo mam pare pytań w tej materii konkretnie chodzi mi o zachowanie grzyba, bo mój to jakis dziwny jest

pośladek mi drga już od kilku minut normalnie skacze jak powieka jak tam za mało potasu jest czy coś w ten deseń normalnie trening sobie chyba moj tylek robi

no ja wlasnie nie wyobrazam sobie jak facet mialby nie byc oparciem i towarzyszem... ja swojemu ufam bardzo od zawsze, pewna go jestem jak psa hehehe ale my to takie malzenstwo staroswieckie, mlodo sie pobralismy, on nawet innej dziewczyny nie mial, zawsze razem, klocimy sie i godzimy w 5 minut:D i najwazniejsze razem sie nie nudzimy:D i zawsze mamy o czym gadac:D

no i to on gotuje w naszym domu:D

zaufanie to podstawa, fajnie, że tak się Tobie układa

Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-06-19 20:12:19

eveline

zaufanie to podstawa, fajnie, że tak się Tobie układa ja się boję, że kiedyś mnie po prostu zrani. nie tyle zdradzi co po prostu nie będzie mieć szacunku, będzie szydził i takie tam

No to pogonisz Mnie się juz kilku zdarzyło pogonić i żyję. Ale tak generalnie bez faceta to żle. Mają parę praktycznych zastosowań

gonić to ja umiem nieźle, gorzej, że z góry się nastawiam na zuo i gonię szybciej niż dobrze poznam :D o wczoraj jednego startera pogoniłam, ale to akurat kompletna kompletna pomyłka