Szacuny
1
Napisanych postów
2975
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
22214
Ło jezusicku moja doopa! Jutro znowu będę chodzić okrakiem
Eve, to nie zawsze tak jest. Są faceci którzy traktują kobiety jak partnerów i są normalni. Mojemu daleko do ideału i czasem mam ochotę mu przywalić hantlą, ale to dobry człowiek jest i tacy naprawdę istnieją. A jak się okaże dupkiem, to jak Deja mówi - z główki go, albo z bara. I pozamiatane.
Szacuny
906
Napisanych postów
7311
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111899
jo1984
ja mam IBSa, więc wiem co to bieggunki i zyg z nerwów ja 7-mą we wrzesniu ej laski macie jakieś sposoby na podniesienie libido, bo ja nie wiem co ze mną, odkąd zostałam sama w pl mój popęd umarł, pomimo że ćwiczę, dobrze żrę to się jakas taka królewna z drewna zrobiłam, nic na mnie nie działa nawet lazar ostatnio martwi mnie to :(
Jo nawet Lazar w samym ręczniku??? no weź.
Ale co do królewny z drewna, to mam podobnie...
Ale ostatnio czytam książkę "erotyczną" (coś niby do Greya podobne, ale nie czytałam go więc nie wiem, ale chyba nie ma scen sado maso).
Więc najpierw się podjarałam tymi opisami i libido wzrosło, ale im bardziej czytam tym bardziej się wkurzam, że mój eM. jest nie taki jakbym chciała... i bądź tu mądra...
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
1
Napisanych postów
2975
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
22214
Z tą śmiercią to bym nie ryzykowała czasem jest tak że jest super, a po jakimś czasie już nie jest, ludzie się zmieniają i niestety nie zawsze na lepsze...
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
0
Napisanych postów
1544
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
35837
Ja jestem tez choleryk, ale na szczesie moj jest spokojny, bo bysmy sie chyba pozabijali... Ale mimo bardzo przykrych doswiadczen z eksiem ( zostawil mnie z noworodkiem), to wprawdzie dopiero po 5 latach nowego zwiazku, ale jakos przestalam sie spinac i nie podejrzewam obecnego o cokolwiek zlego. Zle doswiadczenia jednak zostawiaja slad.... Dziwne to moze, ale ciesze sie, ze mi sie nie ulozylo z eksiem :)
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Z exami to różnie jest. Ja nie żałuję że nam się nie ułożyło. Ale żałuję, że nikt na głowy nie zmył, jak nam rozwód do głowy przyszedł. Bo czasem młodzi ludzie za często, za łatwo rezygnują, gdy coś nie po ich myśli idzie.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.