Szacuny
1
Napisanych postów
406
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5211
Przodowy nie popadajmy w paranoję....Ludzie biegają kilkadziesiąt kiloemetrów dziennie, przez wiele lat i nie umierają. Bieganie to naturalna czynność dla naszego organizmu i nie musimy się tym przejmować na tyle, żeby z tego rezygnować. Oczywiście nie znaczy to, że mamy ganiać w trampkach po betonie, ale bez zbędnego przesadzania...
Szacuny
2
Napisanych postów
158
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
855
Nie twierdzę że bieganie szkodzi zdrowiu, jednak nie jest tajemnicą że przy nadwadze obciąża stawy. Pewnie że można to ryzyko zminimalizować odpowiednio dobranym obuwiem i trasą oraz suplementami diety ale nie zauważyłem aby ktoś tu o tym wspomniał.
Szacuny
3
Napisanych postów
310
Wiek
28 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
3905
Dlatego też lepsze są interwały niż areoby i nie dawajcie mu takich rad jak areoby... Siłownia po to, że jak będzie miał większą masę mięsniową to będzie miał większe zapotrzebowanie na energie (tłuszcz)
Szacuny
2
Napisanych postów
158
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
855
Bo stawy mają chyba to do siebie że ból pojawia się dopiero nawet po paru latach ;) Nie twierdzę że powinieneś mieć kategoryczny zakaz biegania ale mam nadzieję że nie śmigasz po asfalcie, masz odpowiednio dobrane obuwie i zaopatrzyłeś się w jakiś suplement na stawy. Naprawdę dużo ludzi przy redukcji lekceważy takie sprawy. Ale według mnie lepiej zrobić coś wolniej a z głową niż na szybkiego a po paru latach sponsorować rehabilitantom wakacje.
Szacuny
2
Napisanych postów
212
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
3463
Panowie,to że ja mam nadwagę nie oznacza że nie jestem osobą aktywną..Największym błędem było jedzenie śmieciowych rzeczy ;> Nie mam problemów ze stawami ;)