Legenda kulturystyki, Kai Greene jest uważany za jednego z największych i najlepszych zawodników, który nigdy nie zdobył trofeum Sandowa. Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę pod koniec 2000 roku. Przypominał superbohatera z wyjątkowym umięśnieniem i podczas pokazów na scenie zaskakiwał detalami. Dwukrotnie wygrał Arnold Classic w 2009 i w 2010 roku.

Zwycięstwo w IFBB New York Pro 2011 zapewniło mu start w Mr. Olympia 2011. Mimo ogromnych starań i poparcia fanów nigdy nie zdobył pierwszego miejsca. Trzy razy (2012-2014) był o włos od zwycięstwa, jednak jego największy rywal Phil ​​Heath okazał się niepokonany. Po ostatnim starcie postanowił, że odpuszcza Olympię na jakiś czas.

Ostatni występ w kulturystyce miał miejsce w 2016 roku podczas Arnold Classic Brazil. Minęło już kilka lat, a fani wciąż czekają na wielki powrót. W międzyczasie pojawiały się różne artykuły i informacje o tym, że wraca, ale niestety były to tylko przypuszczenia. W niedawnym wywiadzie Kai Greene podzielił się swoimi przemyśleniami na temat potencjalnego powrotu na scenę. Chociaż nie ujawnił dokładnego planu, nie wyklucza powrotu.  

„Nigdy oficjalnie nie przeszedłem na emeryturę. Rok 2023 to z pewnością rok, który przyniesie wiele zmian. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy."

 

W dalszej części wywiadu Kai Greene wspomniał o dziennym spożyciu kalorii, który wynosi od 2500 do 6000. Może planuje wziąć udział w Masters Olympia? Fani z pewnością byliby zachwyceni. Z jego wypowiedzi jasno wynika, iż nie wyklucza powrotu na scenę. Być może czeka tylko na odpowiedni moment. My z miłą chęcią zobaczylibyśmy go ponownie! A wy?

https://youtu.be/xrR8jKc9q9E

Komentarze (1)
tomixp

Buahahaha k***a.

0