Dawid Ozodba - dobry zawodnik, mnie sie podoba ***SPAM MMA***

sen wyłącza ośrodek w mózgu odpowiedzialny za sens czy coś takiego i świadomy sen właśnie następuje kiedy ten ośrodek sie włączy czy coś w tym stylu

był o tym świadomym śnie kiedyś program na discovery ale tak jak pisali wcześniej, to się po prostu później nudzi

Zmieniony przez - Damren w dniu 2013-06-01 14:53:06

Damren, toż to chyba nie ma osoby która by chvjowo nie biegała w śnie

Z biciem podobnie, śniło mi się kiedyś że biłem się z duużo mniejszym kolegą i byłem tak wolny, że szok. A po dwóch ciosach nie miałem sił

a dlaczego każdy jest pokraczny w śnie to nie wiem ;p nie ma żadnego naukowego wyjaśnienia dlaczego jesteśmy słabsi lub coś

Może przez to, że jesteśmy pozawijani w kołdrę i jesteśmy przyciśnięci do łóżka i to krępuje nasze ruchy przez sen? Do tego ten paraliż senny.

Mój kuzyn kiedyś opowiadał, że mu się śniło że gdzieś był tam u rodziny na wsi, łaził gdzieś taki kogut wk***iający strasznie. No to rozbiegł się, złożył i zaj**ał kopa żonie z całej siły przez sen

to jest już o czymś innym - o lunatyzmie.. kto nie lunatykuje (ja nie lunatykuje) ten nie będzie przez sen wykonywał znaczących ruchów nie mówiąc już o opuszczeniu łóżka

Ja lunatykowałem odrobinę parę razy. Raz miałem taką sytuację, że przez GG zwyzywałem moją baaardzo dobrą koleżankę, potem się od typa z klasy o tym dowiedziałem, spytałem jej co ja w ogóle napisałem, ta mi przesłała treść tego a ja tego sobie prawie w ogóle nie przypominałem, jak przez mgłę całkowicie, tylko urywki, i to dopiero po przeczytaniu tego. A nie byłem wtedy pijany ani nic, w domu normalnie siedziałem sobie. Więc to chyba było jakoś przez sen

Strasznie głupia sytuacja, ale jakoś z nią doszliśmy do konsensusu, choć mam wrażenie, że od tego czasu trochę się zdystansowała do mnie i nie jest już teraz od długiego czasu jak powinno, szkoda.

No z tym biciem to zawsze to samo - chcesz komuś walnąć to albo zero mocy albo ruchy spowolnione jak u żółwia

Kondi to nieźle, jak to się dalej bd tak rozwijać to wyjdziesz w nocy z domu do klubu, wyrwiesz panne, zrobisz jej dziecko, a potem nie bd pamiętał co się działo jak Ci każe alimenty płacić

O Steven wrócił

W takiej sytuacji chyba odpuszczają odpowiedzialność, o ile ktoś udowodni że lunatykował. Jeden gość zamordował teściową przez sen i udowodnił, wygrał życie j**any
Poza tym to było by nie zgodne z moim charakterem, bo się brzydzę ruchaniem przygodnych panienek w kiblach w klubie Bo jak wtedy ją pocisnąłem to jednak to było powiązane z tym co się działo wtedy trochę, uzasadnione jakoś tam sytuacją w okół, choć bez sensu.