wazzup1988 dziennik zmagań piwnicznych maści wszelakiej

Niestety Warka ale z bólem przełknę

Lepsza Warka, niż:
http://epuszki.pl/foto_c_polskie/012_cox_small.jpg 

Venc, a mi dajta szablę to pochlastam

Mass, ble, beut słodki

tez bym sie naj**al

AHhaah, rozpędziłem to pijaństwo! Jestem złem. xD

Wazzup, jak ćwiczyłeś Lafaya dorzuciłeś coś od siebie na prostowniki? Bo zastanawiam się, czy nie dorzucić czegoś.
Trochę się boję je zaniedbywać, bo jak przejdę z Lafaya na normalny trening to prostowniki będą w chvj w tyle. :/

Myślę o zwykłych unoszeniach, które są opisane nawet w książce. Ale na dalszych poziomach dopiero są w planie.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2013-04-13 19:17:27

Robiłem M, ale weszło dość późno (VIII lvl dopiero jak dobrze pamiętam), i mogę śmiało potwierdzić że coś więcej na nie by się przydało

To od IV poziomu dorzucę to M. A potem się pomyśli. Może będę robił raz w tygodniu dodatkową sesję tylko z MC.

Ja to generalnie żurawia bym tam po E* widział

Jakby co to coś tam ćwiczę były 2 tyg przerwy przez te plecy ponaciąganie, no i chyba coś tam pomogło. Zrobiłem po przerwie bodajże 5 treningów, od lżejszych nieco począwszy, i jestem plus minus na poziomie ostatniej wpiski, tylko ze znacznie większym zapałem, bo przerwa pomaga też psychicznie

! MOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOC !