Molly_s- DT

Ale chodzi o to, że nieczytelne? Mój błąd, do tej pory mierzyłam udo w 3 miejscach- nad kolanem, w połowie i w najszerszym miejscu. Wyniki sobie notowałam, i ponieważ teraz wyszło sporo więcej nagle w połowie uda- zamieściłam je tu. Nie żebym się tym przejmowała, w ogóle, tylko tak poglądowo zamieściłam. Wklejam jeszcze raz tak jak powinno być.

Jeśli wyniki redukcji są dziwne bo nierówno tracę/ pzybieram, to nie wiem dlaczego. Właśnie staram się uprawiać jogging aby równo i stale redukować.

wczorajsze ćwiczenia:
1. plie 3x10 po 5kg
2. martwy ciąg na jednej prostej nodze; 3x5 po 5 kg
3. wznosy bioder z nogami na piłce; 3x 10
4. podnoszenie przeciwległej reki i nogi na zmianę leząc brzuchem na piłce (przytrzymać na 2); 3x 10
5. 2 kg, 2 kg, 0 kg
5a. wykop nogi prostej w gore; 3x15
5b. wykop zgiętej nogi w gore i w dol na krzyż 3x10
5c. pulsowanie noga w gorze; 3x 20
6. pompki 5, 6, 6
7.7a. odwrotne brzuszki 3x15
7c. brzuszki na piłce 3x15

Dzisiaj aero: 50 min, 4,9km/h, wzniesienie 10-12, spalonych kcal 500.


Miski zaległe oraz na 01.05 taka jaką planuje jeść przez 4 dni wyjazdu czyli pół kurczaka z rożna i 200g karkówki. Czy uda mi się tak zamawiać to się okaże. Jedziemy w góry- będzie dużo chodzenia, planuje ćwiczyć te ćwiczenia co drugi dzień i może pobiegać mi się tam też uda.

To... miłej majówki















Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-04-30 22:56:37

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-04-30 23:01:09

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-04-30 23:06:16

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-04-30 23:07:20

Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich z Zakopanego i zamieszczam miski:

01.05- jechaliśmy kilka dobrych godzin w korku do Zakopca więc posiłek zjedliśmy dopiero po 17 czy koło 18 nawet. Troszkę mało kalorii przez tą podróż wyszło. Ćwiczeń brak.

02.05- obiad to zrazy. Dużo chodzenia- jakieś 3 godziny. Nie wiem czy tu coś poćwiczę, wieczorem łóżko przyciąga jak magnez do leżenia i odpoczynku.

Dzisiejsza miska:
Dziś udało się 1,5 godz chodzić po dolinie Kościeliskiej, sporo też po centrum Zakopanego. Na szczęście jutro już wracamy i wszystko wraca do normalności, w niedzielę mam już plan poćwiczyć.

Zamieszczam miski z wczoraj i dziś.

Wczoraj- podróż w korku, brak możliwości zjedzenia posiłku.

Dzisiaj- pol dnia spania.

Od jutra ćwiczenia i porządne jedzenie







Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-05 22:00:58

wracaj do stałego rozkładu i nie podbijaj tego tłuszczu za wysoko

Jestem :)
oki już nie podbijam tłuszczu. I już uzupełniam wszystko
Wiec tak pomiary:
Waga poleciała w dol a obwody wzrosły , ale wierze ze przy bieganiu czy chodzeniu po bieżni zleca obwody znow w dol. Mam nadzieje ze nie mam zepsutej wagi



Miski:







Ćwiczenia: ćwiczenia powinny być wczoraj wieczorem ale ...usnęłam jak dziecko... We wtorki ostatnio zawsze mam wolne, i dziś w południe mogłam je wykonać. Zaraz idę tez na bieżnie wiec nadrobię zaległości.
Jutro tez bym wykonała ćwiczenia a aero pojutrze jeśli nie ma przeciwskazań.


1. przysiad z nogami szeroko rozstawionymi (plie); 3x10 po 5kg
2. martwy ciąg na jednej prostej nodze; 3x5 po 5 kg
3. wznosy bioder z nogami na piłce; 3x 10
4. podnoszenie przeciwległej reki i nogi na zmianę leząc brzuchem na piłce (przytrzymać na 2); 3x 10
5. 2 kg, 2 kg, 2 kg
5a. wykop nogi prostej w gore; 3x15
5b. wykop zgiętej nogi w gore i w dol na krzyż 3x10
5c. pulsowanie noga w gorze; 3x 20
6. pompki 10, 10, 10
7.7a. odwrotne brzuszki 3x15
7c. brzuszki na piłce 3x15
8.plank 3 x 30 sek


Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-07 19:21:21

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-07 19:24:11


Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-07 19:36:51

Wczoraj bieżnia- 50 minut raz marsz pod górę, raz bieg po płaskim, nie mogłam się zdecydować, męczyłam się strasznie. Jeszcze wody sobie nie wzięłam Także tylko 400 kcal spalone bardzo dużym wysiłkiem i zeszłam z bieżni.

Badam sobie distasis prawie codziennie i... nie wyczuwam już szczeliny. Tzn maleńką przerwę między mięśniami mam jakby na pół palca, ale ona jest strasznie płytka jakby wypełniona jakąś tkanką. Palca ani nawet kawałka nie da się zanurzyć bo ta szczelinka jest płytka, jak patrzyłam u męża- ma podobnie.

Jeśli idzie o ćwiczenia w domu to wczoraj zrobiłam je pierwszy raz po 8 dniach. Przy plie 5 kg myślałam że nie dam rady, to samo przy martwym ciągu jakiś ciężar straszny . Ale potem się rozgrzałam i pompek więcej zrobiłam, i wznosy nogi i plank dłużej

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-08 09:59:58

Dzisiejsza miska i jutrzejsza:
Dzisiaj nie liczyłam miski a i tak udało mi się jeść zgodnie z rozkładem teraz tylko troszkę tłuszczu dojem i jest idealnie

W udach mam zakwasy. To chyba po przysiadach plie. Dodatkowo dziś po pracy miałam dentystę i musiałam jechać na zakupy, dziecka prawie nie widziałam. Ćwiczeń nie było żadnych... Jutro już musza być i najlepiej jak najszybciej jakieś aeroby ale nie wiem czy mi się uda to i to. Ale myślę ze jest dobrze, zbieram siły na najbliższe dni

Ponizej miska na dziś....

Nie jest dobrze... Nie chudnę a wręcz nie wiem czy nie tyję. Dziś zmierzyłam sobie biodra, wyszło 107 naprawdę nie wiem skąd to, przychodzi mi tylko jedna myśl... Whey rozrabiałam z wodą w temp pokojowej i może białko się nie rozpuszczało do końca??? I nie miało swoich właściwości?? Innego wytłumaczenia nie widzę, tak to trzymam dietę, tylko mniej aerobów było.

Wczoraj bieżnia 50 min, 500 kcal spalone.

Czy da się coś z tym tyciem? Czy może to przejściowe, bo z mężem stwierdzamy że jakość ciała się poprawia i skóra inna. Oraz najważniejsze pytanie: Czy powolutku mogę zaczynać trening dla zupełnie zielonych??? PLEASE

Dziś i w niedzielę zrobię popołogowy to będzie 3x ćwiczenia w tygodniu i 2x bieżnia.
A ćwiczenia jakieś na brzuch na piłce czy jakieś inne mogę wykonywać cały czas dodatkowo...



Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-10 10:08:31

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-10 10:38:03

Wczoraj były ćwiczenia popołogowe, męczę się bardzo przy nich:
1. plie 3x10 po 5kg
2. martwy ciąg na jednej prostej nodze; 3x5 po 5 kg
3. wznosy bioder z nogami na piłce; 3x 10
4. podnoszenie przeciwległej reki i nogi na zmianę leząc brzuchem na piłce (przytrzymać na 2); 3x 10
5. 2 kg, 2 kg, 2kg
5a. wykop nogi prostej w gore; 3x15
5b. wykop zgiętej nogi w gore i w dol na krzyż 3x10
5c. pulsowanie noga w gorze; 3x 20
6. pompki 10,10,10
7.7a. odwrotne brzuszki 3x15
7b. brzuszki bokiem na pilce 3x15 (piłka podparta)
7c. brzuszki na piłce 3x15
8.plank 3 x 30 sek
Jakiś wirus zaatakował nam komputer i udało się pożyczyć inny, więc mogę wypiski robić .
Generalnie jakaś senna jestem nie wiem od czego to. Dwie kawy aż muszę pić.
Miska z dziś:





Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-11 17:35:59

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-11 17:37:07