Więc tak:
wczoraj najpierw była bieżnia 40min tempem 4,9km/h przy wzniesieniu 10 (15 to maks na tej bieżni). Potem jeszcze 10 min też 4,9 km/h ale wzniesienie 6 i ledwo człapałam. Tętno przy wzniesiesniu 10 - między 150 a 160. Tętno potem- 140.
Nie wiem czy dobrze ćwiczyłam, czy nie za duże tętno?
Po powrocie do domu zrobiłam ćwiczenia na szczelinę i 3 x 5 pompek. Nic więcej się już nie dało.
I druga sprawa- szczelina jest szeroka na pół palca. Sprawdzałam u osoby która nigdy nie rodziła- ta sama szerokość tylko u tej osoby płytsza. Teraz pytanie- jak jest w stanie prawidłowym? Czy mi się już te mięśnie zeszły, czy one mają całkowicie się spoić w jedno??? I moja szczelina wydaje się taka głęboka, u tej osoby wydaje się płytka, to może to jeszcze się nie zagoiło i jakaś tkanka się tam musi wykształcić?
Miska z dziś, nie miałam zaplanowanej i nie bardzo było co jeść więc za dużo tłuszczy :'-( jutro będzie juz poprawnie.
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-04-12 17:20:01