Pomocy! Nie chcę stanąć w miejscu!

Myślę, że to nie byłby zły pomysł. Tym bardziej, że jestem osobą pracującą i tego typu rozwiązanie wiele by mi ułatwiło...

Mam jeszcze pytanie co do treningu. Wczoraj wykonałam serię 2x15
1) Wznosy nóg z leżenia
2) Wspięcia na palce obunóż
3) Przysiady klasyczne z hantlami
4) wejście na ławkę z hantlami
5) wznosy z opadu
6) Pompki klasyczne max powtórzeń
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz
8) Pompki w podporze tyłem

Dziś szczerze też chciałabym coś poćwiczyć... Nie wiem za bardzo jak rozplanować sobie treningi. Pokochałam od jakiegoś już czasu bycie aktywną i przyznam, że chciałabym codziennie "coś" robić. A jestem chyba kompletnie zieloną osobą, która jak do tej pory łapała się "byle czego" byle ćwiczyć...

Rudka, Sniadanie : owsiane placki (przepis kuchnia sfd) + obiad i drugi obiad to kawal mięcha (ryby) + kasza (ewentulanie jakies strączki) + jaja +jakis tluszcz+ warzywa, dopasuj wagowo i nie ma leszcza, zeby nie wyszlo. A z tego mozeszz robic wszystko... Kolacja samo bialko + tluscz + warzywa(np makrela, jaja, szprotki). Naucz sie podstaw i potem to w 3 min ukladasz miche

Przyznam szczerze, ze mam jeszcze nie lada problemy z pompkami klasycznymi i pompki w podporze tyłem. Chyba mam totalnie słabe ręce jeszcze... Od poniedziałku muszę zacząć coś na 100% z maksymalnie dobrym wykonaniem ćwiczeń...

To zacznij ćwiczyć z głową
Trening, który wczoraj zrobiłaś to jeden dzień z dwóch. Możesz robić co drugi dzień a w wolne dni areo ale też nie codziennie. Ty musisz odpocząć i mięśnie też. Poza tym jak się przyłożysz to nie będzie Ci się chciało żadnych dodatkowych głupot robić

Ach, ta Chodakowska i jej turbo scyzoryki. Wszystkie z nią skaczą, żadna nie chudnie

Patrząc na siebie- schudłam. I jak do tej pory był to zapewne efekt mojego cięcia kalorii, omijania posiłków i diety "mniej żryć". Co zbyt rozsądne nie było... Przyznaje, że z Chodakowską skakałam... Będąc osobą kompletnie zastaną, nie mającą pojęcia właściwie o żadnej aktywności fizycznej chcąc od czegoś zacząć łapałam się "byle czego". A treningi tej Pani nie oszukujmy się są łatwo dostępne i szeroko rozreklamowane co jak widać działa na nie małe grono kobiet. Żałuję, że wcześniej nie trafiłam tutaj... Ale jestem teraz i chcę zacząć od początku. Jak na razie kombinuje z Miskami ;)-, zrzynam od wprawionych w bojach i mam nadzieję, że dam radę! Chce zawalczyć o lepszą siebie i na zawsze porzucić stare nawyki.

spoko na poczatek lepiej to niz nic, ale tzeba znac ograniczenia kazdej formy ruchu

Chyba się trochę zajeżdżałam... ostatnie 3 msc to 6-7 dni w tyg po 1,5/2 h z ręką na sercu. Dosłownie lało mi się po d.. a efekty jakie są każdy widzi.. Chyba nie takie jak powinny.

No to o czym mówię: wszystkim się wydaje (!), że ciężko ćwiczą, a efektów nie ma lub mierne są. Dlaczego? Własnie dlatego, że im się wydaje

Ilośc potu nie ma żadnego przełożenia na odchudzanie. Gdyby tak było, wystarczyłoby pojeździć starymi autobusami w lipcowe, słoneczne popołudnie

Dzisiejsza miska stworzona przeze mnie. Muszę chyba zacząć żywcem kopiować miski ekspertów i stosować się do nich bo mi jak widać średnio to wychodzi...






Zmieniony przez - RudaKa w dniu 2013-03-15 22:09:24