50/50 TEST - Lady M - Flyweight, baby!

Też tak mam że ostatnio głodny chodze mimo ze jem znacznie wiecej niz wcześniej ten twarożek z orzechami i pieczywkiem bardzo smacznie brzmi

13.03.2013



1582kcal, 155g (39%) białko, 31g (18%) tłuszcze, 168g (42%) węglowodany

1. jaja, żurawina suszona, cynamon, banan
2. ser twarogowy półtłusty, sałata lodowa, rzodkiewka
3. kurak, ryż, brokuły
4. płatki owsiane, whey, rodzynki
5. batonik daktylowy (Tydzień Skandynawski w Lidlu - polecam!)
6. whey + jabłko, rodzynki
+ nieliczone: trochę orzeszków ziemnych w skorupce paprykowej, które zdradziecko leżały otwarte na stole



Suple IHS: whey x2, BCAA 10 piguł
Suple pozostałe: ZMA, wit. D, potas, magnez, mutipack, tran



TRENING: MMA

- rozgrzewka
- lewy prosty + prawy low kick
- okopywanie lowkickami
- podwójny lewy prosty; potem z dołożeniem prawego prostego; potem cała kombinacja zakończona lowkickiem
- prawy prosty + prawy front kick + lewy roundhouse kick
- na tarcze: roundhouse kick; potem prawy front + lewy roundhouse
- 3 dowolne ciosy bokserskie, partner oddaje w tempo jednym kopnięciem
- jeden partner może kopnąć 3 razy, drugi w tym czasie raz (nie ogarniałam tego ćwiczenia)
- rozpinanie gardy i przechodzenie do pozycji bocznej
- sparingi: stójka x2, parter x1
- na dobicie: mountain climbers w 5 wariantach (normalne, szerokie, na lewej ręce, na prawej ręce, na boki) - każdy 1 min
- na dobicie jeszcze raz 1-min stacje: dojścia do trójkąta, przysiad z wyskokiem, pompki, bieg bokserski, wykroki
- chwila rozciągania



1. Dalej źle uderzam lewy prosty Natomiast jak się skupię, to prawy uderzam na pełnym dystansie, co jest spoko.
2. Mój ulubiony partner treningowy obił mnie w stójce I naszarpaliśmy się potem w parterze. Przy okazji okazało się, że różnica wagowa między nami to nie 7, tylko 10kg Tym tłumaczę sobie moje dzisiejsze nieradzenie z nim
3. Całe ręce mam poharatane od rzepów od rękawic
4. Orzeszki ziemne w skorupce to zuoooo!

=============================================
NomenNescio: twarożek Lidlowy, polecam, ja go uwielbiam Wiesz, podkręcony metabolizm, to i człowiek więcej paliwa musi dostarczyć






Zmieniony przez - Lady M w dniu 2013-03-13 23:10:43

28.04.2013 ALMMA Lublin Grand Prix East Europe wpadasz startować?

Zmieniony przez - wojo zmc w dniu 2013-03-14 17:57:38

Zapraszamy do Lublina

chłopaki, na chwilę obecną nie planuję Lublina - z Krakowa to trochę daleko, więc wątpię, żeby ode mnie z klubu ktoś się wybierał.

Pociągiem możesz jechać , nocleg się znajdzie a z dworca na halę blisko będzie. O ile dalej w planach jest MOSIR

dzięki za propozycję, będę mieć na uwadze tyle że nie podoba mi sie pomysł jechania samej, bez trenera czy któregoś z chłopaków

Lady też by mi się nie chciało tym bardziej że wokół ciebie zawsze dużo zawodów , chyba że w nasze strony by zawitała jakaś osobistość konkretna to wtedy już sens taka wycieczka by miała

Może kiedyś sie na niego skusze, do tego chlebek drwalski i powinno być si
Wiekszym złem są orzeszki w cieście

14.03.2013



1609kcal, 172g (43%) białko, 35g (20%) tłuszcze, 149g (37%) węglowodany

1. jaja, żurawina suszona, cynamon, banan
2. ser twarogowy półtłusty, sałata lodowa, rzodkiewka, ogórek
3. kurak, ryż, brokuły + kalafior + marchew
4. whey, mleko, musli, batonik daktylowy
5. whey + mandarynki



Suple IHS: whey x2, BCAA 10 piguł
Suple pozostałe: ZMA, wit. D, potas, magnez, mutipack, tran



TRENING: siłka

Bear Complex:
1 obwód: 20kg (OLa)
2 obwód: 22.5kg
3 obwód: 22.5kg
4 obwód: 25kg
5 obwód: 25kg

Orbitrek: 5 interwałów 30/30 + aero, w sumie 20min, dystans 1.68km



1. Miałam zamiar jechać na trening MMA, ale na odcinku 400m wpadłam 2 razy w poślizg jadąc 20 km/h i uznałam, że nie chcę ryzykować że się wpierdzielę w jakiś słup albo że jakiś inny kierowca wpierdzieli sie we mnie W związku z tym poszłam na pobliską siłownię.
2. Pod koniec ostatniej serii Bear Complex zaczął mnie pobolewać nadgarstek. Ogólnie nadspodziewanie mało przerw musiałam robić pod koniec.
3. Na orbitreku po prostu się ze mnie lało.
4. Drugi dzień mam nerwa na wszystko i wszystkich dookoła

=============================================
Tomek: to "blisko" to dyskusyjne Rzeszów, Wrocław, okolice stolicy... Wszędzie co najmniej 200km. Jedynie majowa Bochnia praktycznie "u siebie".