[Elite Ladies] Kendra 2013

Wtorek DT

Trening:

Jak zwykle po luźniejszych dniach zamiast wracać z pełną mocą - moc mi ucieka.

1. Przysiad 3x5
50/58/63
2. Bułgar 5x10
kg 8/8/6/6/6
rep 5x10 na raty w każdej serii
3. Wznosy bioder 5x10
60kg
4. allachy 3x8 55kg
aero rowero 30min

Przysiad - jako maksa przyjęłam 75kg, ciężko było. Ostatnia seria ledwo wstałam.
Bułgar - nie wiem czy przysiad mnie tak wyprztykał, ale nie dałam rady po 6-7 ruchach rzucałam sztangielki, bo nie byłam w stanie się podnieść. Kilka sekund i wracałam. Masakra
Wznosy - dość lekko, komfortowo się robi na krążkach 20kg, można dołożyć
brzuch -ok
aero - nogi wymiękały

Miska:





Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-06 08:42:41

Środa DT

Trening:

1. WL 3x5
28/33/38
2. Wyciskanie skos 5x10
4x10 1x8
10kg
3. Wiosło sztangielką 5x10
16kg
4. wznosy tułowia 3x12
10kg

+marsz pod górę 20min

Komentarz:
1.wl - ostatnie 2 ruchy leeedwwwooo
2. skos - cienszko
3. wiosło - dobrze weszło
4. wznosy - ogień
5. aero - cały czas łapała mnie kolka, wymiękłam po 20min.

Miska:




Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-06 21:17:35

Czwartek DT

Trening ciekawy, bo raz, że zgubiłam gdzieś paski i wpadłam w lekką furię, bo już w pierwszej serii puszczał mi chwyt - nie miał kto pożyczyć i w desperacji ukręciłam se paski z rękawiczek (takich z owijanym nadgarskiem) i dało radę . Potrzeba matką wynalazku
Dwa, że dałam się skusić na aeroby na.....steperku i jakkowiek to brzmi dał mi mocno w gaźnik, mam nadzieję, że moje kolana mi to wybaczą. Brzucha zapomniałam zrobić.

Trening:
1.MC 3x5
63/72/82
2. uginanie nuk (zamiast rzurafia) 5x10
4szt/ 10/8
3szt 3x10
3. front squat 5x10
30kg
+ 35min steper

MC - spoko, z dużym zapasem
Uginanie nuk - krótkie przerwy robiłam, wytyrało
Squat - cienszko jak zwykle
aero - się rozpłynęłam.

Miska:

Jest MOC (ta emota z fają ale nie chce mi się szukać).

Piątek DT

Trening:
Mówiąc krótko lekko mnie fantazja dziś poniosła na treningu
Robiąc barki w 3serii niemoc - nie mogłam zrobić ani jednego powtórzenia, dopiero jak wybiłam lekko sztangę z nuk, zrobiłam 3x30kg, ale i tak nie były pełne do obojczyków. Wkurviwszy się postanowiłam doyebać barki i poszło pierdoylion wznosów przodem/bokiem/tyły itd itp.
Nie powiem, żeby był to racjonalny zabieg, ale musiałam się wyżyć i wyjść poza schemat treningu. Jak to ja.
Jutro pewnie rąk nie podniesę.

Plecy zrobię w inny dzień osobno.

1. WL 3x5
kg 23/26/30
rep 5/5/3 (niepełne)
2. Arnoldki 5x10
kg 8/7/7/7/7
rep 5x10
+ wesoła twórczość luda.

+ 30min orbitrek jak chomik w kółko.

Miska:
Biały ryż po trenie w knajpie, nie mieli ciemnego.


zezwalam na zyebke

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-08 22:13:25

Zastanawiam się jak to WL, na barki, z nóg robiłaś
Przepraszam nie mogłam się powstrzymać

no....przeca wl to żołnierskie coś Ty taka dziwna, wypisek po trenie nie robiłąś:P?

Hahaha mika ja mialam to samo

Sobota DT

Zaległe plecy - dodałam przyciąganie do brzucha, bo jakoś tak gupio tylko 2 ćwiczenia zrobić + zaległy brzuch + aero dłuższe
1. Ściąganie drążka
5x10 25kg
2. Podciąganie 3x6 ( z pomocą kolegi)
3. przyciąganie do brzucha siedząc
3x10 nie pamiętam ile

Brzuch:
K2E 3x 8/6/5
allachy 3x8 55g

aeroby 50min orbitrek - rozpłynęłam się

Miska:


Jutro DNT, bo trochę mnie poniosło w tym tygodniu. Treningokorba.

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-09 14:20:22

Dobra, nic, śpię jeszcze

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-03-10 13:22:17