astry1 - czyli moja droga po sportową sylwetkę

mistrzowie też na rower wsiadają w pasie
musisz chyba się zaopatrzyć

uwielbiam jazdę na rowerku, muszę sobie jakiś sprzęcik zorganizować, bo w obecnej chwili nie mam nic
mam jedną kolarzówkę (podobną jak na focie), ale musiałbym w nią trochę zainwestować

Trening - Czwartek (28 lutego):

Podstawa treningowa :

1. Przysiad olimpijski 5serii x 10powtórzeń
2. Prostowanie nóg na maszynie 2serie x 10powtórzeń
3. Dipsy 2serie X 11powtórzeń i 2serie X 10powtórzeń
4. Wyciskanie hantli na ławce skośnej 3serie x 8powtórzeń
5. Wyciskanie na maszynie siedząc 1seria x 6powtórzeń
6. Podciąganie na drążku podchwytem 2serie x 9powtórzeń i 2 serie x 7powtórzeń
7. Prostowanie ramion na wyciągu 4serie x 18/10/10/12powtórzeń

Dobry, solidny trening...

Dziś zamiast treningu siłowego, długotrwały trening aerobowo-wytrzymałościowy w postaci malowania sali w szkole, tam gdzie chodzi moja starsza córka. Wciągam pożywne śniadanie i jade tam powalczyć z wałkiem/pędzlem...

Jak z obwodami ramion?
Nadal sie zwiększają czy juz stabilizacja?

Masti - jest stabilizacja. Jak już wspominałem, rozpoczynając cykl masowy wszedłem na poziom kaloryczności około 3100. Nie liczyłem diety ale generalnie poruszałem sie w tych okolicach. Zwiekszyłem masę o kilka kg w tym trochę tłuszczu.
Od m-ca lutego dołożyłem w niektóre dni nietreningowe marszobiegi.
Ciągle trzymam kaloryczność na tym samym poziomie. To wszystko powooduje, że nie mogę już rosnąć.

Zresztą jest to zgodne z moim krótkoterminowym celem. Do poczatku maja buduję maksymalnie wydolność tlenową i wytrzymałość siłową.
Mam nadzieję przez ten okres spalić trochę tkanki tłuszczowej (balast) i utrzymać wypracowana wagę (min. 73kg).

Zastanawiam się też nad zmianą w treningach w ten sposób aby zmniejszyć nieco cieżary jednocześnie zwiększając liczbę powtórzeń do około 15.

Acha, zapomniałem dodać, że wczoraj rozpocząłem sezon rowerowy
Na początek lekka jazda - 20,5km w 56 minut co daje Vsr=22km/h
Oczywiście asfalt, bo w terenie to teraz jest kupa błocka.

Trening - Czwartek (7 marca):

Podstawa treningowa :

1. Podciąganie szerokim nachwytem na maszynie(ciężar wspomagający 20kg) 4serie x 8powtórzeń
2. Przysiad olimpijski 4serie x 15powtórzeń
3. Wyciskanie hantli na ławce skośnej 3serie x 12powtórzeń
4. Uginanie ramion ze sztangą łamaną 3serie x 12powtórzeń
5. Prostowanie ramion na wyciągu 3serie x 15powtórzeń

Większa liczba powtórzeń dała mi się podczas treningu ostro we znaki. Szczególnie przy przysiadach, masakra.

Czy przez "przysiad olimpijski" rozumiesz tzw "front squat"?
Jesli tak, to IMHO nie powinienes walic takich dlugich serii
w tym cwiczeniu. Maks 5-ki, pozniej zaczyna siadac gora ciala
i technika sie sypie, a odpoczac jak przy zwyklym siadzie,
stojac, za bardzo sie nie da.

Nie.
Pisząc przysiad olimpijski, mam na myśli sztangę na barkach.

http://potreningu.pl/artykuly/391/czym-sie-roznia-przysiady-olimpijski-trojbojowy-przedni

Generalnie co do problemu załamującej się techniki masz rację. Przy ostatnich powtórzeniach brakowało mi tchu. I kiepsko się odpoczywa na stojąco ze sztangą na barkach.

Właśnie kombinuję, że spróbuję następnym razem jak mi pójdą 15-ki na maszynie Smitha.