The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
...
Napisał(a)
Pieknie
...
Napisał(a)
5.03.2013
1600kcal, 155g (39%) białko, 39g (22%) tłuszcze, 153g (38%) węglowodany
1. jaja, żurawina suszona, cynamon, banan
2. serek wiejski, marchewka
3. kurak, ryż brązowy, mix warzyw
4. whey, kaszka "Mleczny Start"
5. whey + mandarynki
Suple IHS: whey x2, Burn&Shape 2x 3caps, High Kick 20g
Suple pozostałe: ZMA, BCAA 10g, wit. D, potas, magnez, mutipack, tran
TRENING: MMA
- rozgrzewka
- pozbywanie się z siebie partnera wpiętego za plecami (2 warianty)
- luźne sparingi bokserskie
- luźne sparingi bokserskie z obaleniami
- obchodzenie gardy (2 warianty: rozpięcie i zrzucenie nóg lub wyniesienie i spychanie nóg)
- chwila rozciągania
1. Kurrrr...de, wybiłam sobie znowu kciuka Weszłam koledze w nogi i go obaliłam, ale przy okazji zahaczyłam kciukiem, wyskoczył i naskoczył z powrotem Chyba muszę powoli zacząć myśleć o zabiegu, bo to zaczyna być coraz bardziej irytujące, że wyskakuje mi coraz częściej w coraz bardziej z dupy sytuacjach
2. Jedyny miód na me serce to taki, że za powyższe obalenie aż mnie trener pochwalił
3. Coś mi się nadal dzieje z lewą ręką, tym razem do bólu ramienia doszedł ból barku Jak to mój kumpel stwierdził "sypiemy się, czas na emeryture"
=========================================
coś się chyba podziało z ikonką "Trening" bo widzę, że we wszystkich dziennikach w dziale zamiast obrazka jest czerwony krzyżyk
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2013-03-06 09:33:42
1600kcal, 155g (39%) białko, 39g (22%) tłuszcze, 153g (38%) węglowodany
1. jaja, żurawina suszona, cynamon, banan
2. serek wiejski, marchewka
3. kurak, ryż brązowy, mix warzyw
4. whey, kaszka "Mleczny Start"
5. whey + mandarynki
Suple IHS: whey x2, Burn&Shape 2x 3caps, High Kick 20g
Suple pozostałe: ZMA, BCAA 10g, wit. D, potas, magnez, mutipack, tran
TRENING: MMA
- rozgrzewka
- pozbywanie się z siebie partnera wpiętego za plecami (2 warianty)
- luźne sparingi bokserskie
- luźne sparingi bokserskie z obaleniami
- obchodzenie gardy (2 warianty: rozpięcie i zrzucenie nóg lub wyniesienie i spychanie nóg)
- chwila rozciągania
1. Kurrrr...de, wybiłam sobie znowu kciuka Weszłam koledze w nogi i go obaliłam, ale przy okazji zahaczyłam kciukiem, wyskoczył i naskoczył z powrotem Chyba muszę powoli zacząć myśleć o zabiegu, bo to zaczyna być coraz bardziej irytujące, że wyskakuje mi coraz częściej w coraz bardziej z dupy sytuacjach
2. Jedyny miód na me serce to taki, że za powyższe obalenie aż mnie trener pochwalił
3. Coś mi się nadal dzieje z lewą ręką, tym razem do bólu ramienia doszedł ból barku Jak to mój kumpel stwierdził "sypiemy się, czas na emeryture"
=========================================
coś się chyba podziało z ikonką "Trening" bo widzę, że we wszystkich dziennikach w dziale zamiast obrazka jest czerwony krzyżyk
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2013-03-06 09:33:42
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
...
Napisał(a)
a mówią że sport to zdrowie z tymi ikonkami to pisałem do woja ale napisał mi żeby napisać do patryka ale nie dostałem żadnej odpowiedzi choć był dostępny
...
Napisał(a)
Na jaką emeryturę
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
http://images42.fotosik.pl/615/4d6189c03b52b954gen.jpg
Coś gwiazdkuje
Link kopiowany z edycji posta działa. Trzeba zgłosić.
Koniec spamu
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-03-06 12:17:02
Coś gwiazdkuje
Link kopiowany z edycji posta działa. Trzeba zgłosić.
Koniec spamu
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-03-06 12:17:02
...
Napisał(a)
Nie wolno się poddawać. Na emeryturę przyjdzie jeszcze czas.
...
Napisał(a)
6.03.2013
1613kcal, 155g (38%) białko, 38g (21%) tłuszcze, 157g (39%) węglowodan
1. jaja, żurawina suszona, cynamon, banan
2. serek wiejski, marchewka
3. kurak, ryż brązowy, mix warzyw
4. whey, płatki owsiane, rodzynki
5. whey + mandarynki
6. kukurydza gotowana
Suple IHS: whey x2, Burn&Shape 2x 3caps, High Kick 20g, BCAA 10 piguł
Suple pozostałe: ZMA, wit. D, potas, magnez, mutipack, tran
TRENING: MMA
- rozgrzewka
- dystansowanie "na ręcznik" (jeden partner trzyma ręcznik w ręce i próbuje nim dosięgnąć drugiego, tamten musi się trzymać od ręcznika na dystans )
- lewy prosty + unik przed lewym partnera
- j/w plus oddanie lewym prostym
- zejście przed wpadającym partnerem (samo zejście, potem z sierpem, potem z prostym)
- trzymanie wpadającego partnera na dystans front kickami
- lewy prosty + prawy prosty + lewy sierp + prawy low kick
- j/w, zamiast low kicka wejście w nogi z obaleniem
- obrony przed obaleniami: odepchnięcie lub hak lub kolano
- jeden partner idzie do przodu z gardą, drugi bije proste stopujące; pierwszy może co jakiś czas obalać
- sparing w stójce luźny, jedna osoba tylko może obalać, a druga się broni przed obaleniami
- sparing ze wszystkim, ale nadal tylko jedna z osób może obalać
- 1 min sam parter z kolegą przygotowującym się do zawodów (4 osoby zmieniały się co minutę, on był w środku cały czas)
- na dobicie: pompki, mountain climbers, odwrotne brzuszki
- chwila rozciągania
1. Ból w lewym ramieniu osiąga apogeum Mam teraz dylemat, bo z jednej strony chyba organizm daje mi znać, że powoli czuje się zajeżdżany i wypadałoby odpocząć. Z kolei z drugiej, do zawodów zostało 2.5 tygodnia, więc średnio mi się w/w odpoczynek widzi. Postaram się jeszcze ze sobą powalczyć i jeszcze jutro pociągnąć trening, ale dziś na koniec treningu nie byłam już w stanie robić pompek, tak mnie to ramię bolało
2. Skończył mi się H-K puszkowy, znalazłam natomiast jeszcze saszetkę, która trzymała cały jego "aromat" Ten zapach niezmiennie jest odrzucający, a przy piciu trzeba mocno hamować odruch zwracający O ile nadal uważam H-K za świetny produkt, dzięki któremu nawet na rezerwie sił można uczciwie zrobić cały trening, o tyle pierwsza jego wersja pod względem smakowo-zapachowym była tragiczna
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2013-03-07 07:45:26
1613kcal, 155g (38%) białko, 38g (21%) tłuszcze, 157g (39%) węglowodan
1. jaja, żurawina suszona, cynamon, banan
2. serek wiejski, marchewka
3. kurak, ryż brązowy, mix warzyw
4. whey, płatki owsiane, rodzynki
5. whey + mandarynki
6. kukurydza gotowana
Suple IHS: whey x2, Burn&Shape 2x 3caps, High Kick 20g, BCAA 10 piguł
Suple pozostałe: ZMA, wit. D, potas, magnez, mutipack, tran
TRENING: MMA
- rozgrzewka
- dystansowanie "na ręcznik" (jeden partner trzyma ręcznik w ręce i próbuje nim dosięgnąć drugiego, tamten musi się trzymać od ręcznika na dystans )
- lewy prosty + unik przed lewym partnera
- j/w plus oddanie lewym prostym
- zejście przed wpadającym partnerem (samo zejście, potem z sierpem, potem z prostym)
- trzymanie wpadającego partnera na dystans front kickami
- lewy prosty + prawy prosty + lewy sierp + prawy low kick
- j/w, zamiast low kicka wejście w nogi z obaleniem
- obrony przed obaleniami: odepchnięcie lub hak lub kolano
- jeden partner idzie do przodu z gardą, drugi bije proste stopujące; pierwszy może co jakiś czas obalać
- sparing w stójce luźny, jedna osoba tylko może obalać, a druga się broni przed obaleniami
- sparing ze wszystkim, ale nadal tylko jedna z osób może obalać
- 1 min sam parter z kolegą przygotowującym się do zawodów (4 osoby zmieniały się co minutę, on był w środku cały czas)
- na dobicie: pompki, mountain climbers, odwrotne brzuszki
- chwila rozciągania
1. Ból w lewym ramieniu osiąga apogeum Mam teraz dylemat, bo z jednej strony chyba organizm daje mi znać, że powoli czuje się zajeżdżany i wypadałoby odpocząć. Z kolei z drugiej, do zawodów zostało 2.5 tygodnia, więc średnio mi się w/w odpoczynek widzi. Postaram się jeszcze ze sobą powalczyć i jeszcze jutro pociągnąć trening, ale dziś na koniec treningu nie byłam już w stanie robić pompek, tak mnie to ramię bolało
2. Skończył mi się H-K puszkowy, znalazłam natomiast jeszcze saszetkę, która trzymała cały jego "aromat" Ten zapach niezmiennie jest odrzucający, a przy piciu trzeba mocno hamować odruch zwracający O ile nadal uważam H-K za świetny produkt, dzięki któremu nawet na rezerwie sił można uczciwie zrobić cały trening, o tyle pierwsza jego wersja pod względem smakowo-zapachowym była tragiczna
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2013-03-07 07:45:26
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Poprzedni temat
SPAM POST tu jest Show Time vol2 !!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- ...
- 42
Następny temat
WSPOLNY TRENING W FUTUREBODY
Polecane artykuły