[mocnyM] - IRON - Cross Training & Diet System SFD

Nie mialem wiele czasu, wiec dosyc ubogo, niemniej jednak jakas pogladowa technika jest.
Kolejno: przysiad, przedni przysiad, thruster, wycisk stojac, push press, push jerk oraz jedna z opcji podciagania; teoretycznie najszybsza, u mnie jak widac nieopanowana do konca. Nastepnym razem sprobuje nagrac ergometr, martwy ciag, wymach kettlem i pompki.

mocnyM robiłem wczoraj twój dzisiejszy trening Wynik: 5 obwodów i 8 thrustersów Dosyć ciężki, ale fajnie się ćwiczyło, trochę przedramiona puszczały. Powodzenia:P

raczek, bardzo fajny film na pewno się przyda! ;) świetna sylwetka, pozazdrościć ;)
lukson, no właśnie martwią mnie te kolana do łokci i te thrusters bo w sumie dosyć ciężko je znosiłem hantelkami, zobaczymy jak dzś pójdzie! ;) no te 5 obwodów to całkiem dobry wynik !
ok. 13:30 udaje się na trening i myślę że po 15 film już będzie ;)

Zmieniony przez - mocnyM w dniu 2013-01-19 12:25:42

21.01

wolne

22.01

Bieg 15 km.

23.01

25 minut:
10 burpee box jump*
10 push press z odwaznikami 16 kg**
10 podciagniec na drazku
100 skakanek

*



**


tyle, ze z dwoma

24.01

3x15 minut na ergometrze, po kazdym 5 minut przerwy.

25.01

wolne.

26.01

Bieg 15 km.

27.01

5 rund na czas:
500m wiosel
10 thruster 35 kg
10 martwy ciag 60 kg

19 stycznia:
Trening przesyłam z małym opóźnieniem bo nie byłem w stanie wyrobić z czasem, a pod wieczór na studniówkę szedłem trochę potańczyć

trening: 20min;
ilość obwodów: 7;

10xthrusters 30kg
10x unoszenie kolan do łokci
10x wymachów kettlebelem 20kg

od siebie: ciężki trening, z każdą minutą traciłem siłę w chwycie przez co ostatnie dwie serie robiła już chyba tylko moja psychika bo uchwyt miałem już bardzo słaby. Kettlebell swoje waży... CO do kolan do łokci to najgorzej z tym chwytem, bardzo dziś brzuch czuje po tym ćwiczeniu ale już mniej niż ostatnio(gdy nie mogłem się swobodnie wyprostować). Po treningu lekkie zawroty i ból głowy i zbierało mi się na rzyganie ale po stosunkowo krótkim czasie wróciłem do normy. Bardzo fajny trening wyczerpujący i dający satysfakcję z wykonania.






ps: widzę kolejny tydzień zapowiada się równie ciekawie ! ;)

Zmieniony przez - mocnyM w dniu 2013-01-20 14:55:58

Jest ok, niemniej jednak pilnuj przysiadow, poniewaz duza czesc z nich jest znowu za plytka. Wyczuj kiedy lamiesz 90 i zapamietaj.

Wymach b dobry.

Kolana do lokci - lepiej, zwlaszcza, ze robisz statycznie. Na filmie ponizej pokazuje, jak mozesz sobie znacznie ulatwic sprawe:





Dogralem reszte cwiczen. Nie ukrywam, ze nie jest to 100% formy, ale robilem na zmeczeniu i nie wszystko wyszlo zapewne tak, jak powinno, niemniej jednak powinno sie przydac.

martwy ciag
przysiad przedni
thruster
przysiad
wycisk stojac
push press
push jerk
podciaganie
podciaganie z kippingiem
podciaganie butterfly
unoszenie kolan do lokci
unoszenie palcow do drazka
wymach odwaznikiem
pompki
burpee
wioslowanie na ergometrze

a i jeszcze jedno - jak sie schylasz po cokolwiek z ziemi, to nie ryzykuj wiecznie tym garbem. ja tez podchodze 'rozluzniony' pod sztange, ale zanim zaczne powtorzenie to usztywniam cale cialo.

Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2013-01-20 19:05:01

no to gitara;) bardzo fajny film, fajnie pokazane!;) noo właśnie czułem momentami że mogę robić co któryś przysiad za płytko, mam nadzieje że to jednorazowy wybryk!;) przyznam szczerze że ciężko przy takim wysiłku myśleć o technice hehe. Mam nadzieję że z czasem poprawi mi się siła/wytrzymałość chwytu. Co do wczorajszego treningu na ergometrze to umieszczę dopiero jutro z racji tego że jestem na mobilnym internecie w trasie, czasowo ostatnie dni wyglądają tragicznie, nadrobię z miską z wrzucaniem spisu;) od lutego już będę mieć luźniej z robotą i z uczelnią to postaram się bardziej kolorowo poprowadzić mój dziennik ;)

Trening z dnia 20 stycznia:
Ergometr Wioślarski 40min : 20min /5min przerwy / 20min
Kilometraż: 9km 989m
+5 minut przerwy i 15 min ze skakanką nauka double undersów



Skupiałem się nad tym by technikę poprawić, wyszło jak wyszło.. Swoją drogą takie 40minutowe wiosłowanie to całkiem niezły wysiłek. Po Ergometrze nieźle czułem brzuch.
22 Stycznia:

Bieg 15km:
Co tu dużo gadać, bieganie przy -7 stopniach i nieodśnieżonych chodnikach i ulicach ładnie dało popalić mięśniom nóg. Momentami czułem się jak na łyżwach.. Starałem się momentami trochę przyśpieszać przez co ryzykowałem glebą, szpagatem itd ale jestem cały;)
Oto wyniki mojego śnieżnego biegania:



ps: mimo totalnego niewyspania z racji mojego ostatnio intensywnego trybu życia(pracy max!, sesja! treningi) Mam na prawdę pozytywne nastawienie przed jutrzejszym treningiem! Tanecznym krokiem na jutrzejsze SPA Trening






Zmieniony przez - mocnyM w dniu 2013-01-24 00:16:44

Na ergometrze ciągle robisz dwa podstawowe błędy.
Ruszasz wózkiem zanim odprowadzisz ręce za kolana.
Podjazd masz szybszy od przeciągnięcia.
Musisz to poprawić jeśli chcesz się ścigać na 1000 m. Jeżeli tego nie zrobisz, nie masz żadnych szans na przyzwoity wynik.
Z innych rzeczy do poprawienia-ręce powinieneś odprowadzać na jednym poziomie.
U Ciebie z racji za szybkiego ruszenia wózkiem, unosisz ręce żeby ominąć kolana, po czym je opuszczasz ( od 7 min. filmu), potem ( 12 min.) jest trochę lepiej, po czym znów wracasz do tego błędu.
Niezłym wyznacznikiem techniki jest łańcuch, jeśli nie drży, nie skacze, spokojnie się rozwija, i zwija, pracuje w jednej płaszczyźnie, jest ok.
Popatrz co się dzieje u Ciebie.

O wlasnie

Srednia wyszla 2 min/500m; jak poprawisz technike zgodnie z wytycznymi, to poprawisz ten wynik, ktory juz jest niezly zwazywszy na to, ze nie jestes wioslarzem i plynales 2x 20 minut.

Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2013-01-24 10:58:34