SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Elite Ladies] Kendra 2013

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 36125

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
0,7 l.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Poniedziałek DT

Trening:
1. wyciskanie żołnierskie
kg 23/25/28
rep 3/3/3
kg 20/23/25 + rozgrzewka
rep 5/5/5

2. arnoldki 5x 10
kg 6/7/7/7/7/8
rep 5x10
kg 8/6/5/5/5
rep 10/9/10/10/10

3. ściąganie drążka górnego 5x10
kg 30 4x25
rep 5x10
kg 30/25/25/25/25
rep 9/10/10/10/10

4. podciaganie/opuszczanie 3x 6
(nachwyt)
1 seria: 4 podciągnięć guma + 2 negatywy
2 seria: 4 podciągnięcia guma + 2 negatywy
3 seria: 3 podciągnięcia guma + 2 negatywy
(podchwyt)
1 seria: 6 podciągnięć guma
2 seria: 3 podciągnięcia guma + 3 negatywy
3 seria: 2 podciągnięcia guma + 4 negatywy


30min aero zmiennym tempem 3min 60% / 2min 80% + 5minut bieg na koniec
30min tempem stałym ok 70%max

Generalnie trening udany - czułam skok mocy w barach (arnoldki). Plecy jak zwykle porażkowo - zmieniłam na nachwyt, co odbiło się dużą niemocą, ale uznałam, że mniejsza możliwość ciągnięcia bicepsem, więc może zmuszę plery to działania w końcu. Pozostanę przy nachwycie. Drążek już w dużej męce.
Aero interwałowo, fajnie się robi. szybciej czas leci jak trzeba ogarniać liczenie, pulsometr.

Miska:





Wtorek DNT

Dorzucam do michy 100kcal z węgla = BTW 150/65/r




Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-01-15 09:07:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Środa DNT

Miałam zrobić nogi, ale jakoś się niewyraźnie czułam, powiększył mi się węzeł pod szyją - generalnie jakiś stan zapalny/wirus nadal daje o sobie znać dyskretnie. Dodatkowo jeszcze nie przerzuciłam się na bogatszą michę i ledwo wciskam, brzuch wywalony.

Miska:
przez 3 dni posumplementuję się esberitoxem: wzmacnia i aktywizuje mechanizmy obronne, niweluje stany zapalne (żywotnik, indygo, jeżówka).



Czwartek DT
Węzeł wrócił do normy, samopoczucie dobre. Brzuch lepiej, jeszcze wywalony, ale powoli zaczynam mielić te 170g węgla.

Trening:
Świetny, na pełnym gazie, roznosiło mnie.

1. Przysiad ATG
kg 48/55/63/68/70
rep 5/3/1/1/0
2. Bułgarski 5x10 na noge
5x10 kg/rękę 2/3/3/3/3
5x10 cc
3. Wznosy bioder leżąc ze sztangą 5x10
5x10
kg 1x50 + 4x55
5x10 50kg
4. brzuch 3x 6-8
allachy
kg 20/25/30
rep 8/8/8

+ 30 min aero interwały 2min 60% 3min 80% (marsz pod górę)

Komentarz:
Przysiad - nie pamiętałam jaka była zasada w ostatniej serii i zamiast robić maxa na 63kg zaczęłam dokładać. 70kg by siadło, ale spaliłam.
Bułgary - dużo lepiej niż ostatnio, nadal mam problemy z równowagą na lewej nodze, ale nieźle, ciągiem. Ostro było.
Wznosy - najgorsza masakra, przegląd min i jęków porodowych + jedzonko wróciło mi do ust, bleh. Długo dochodziłam do siebie, jednym słowem - to było max co mogłam dziś z siebie dać na tym treningu.
Brzuch i aero - spoko.

Miska:


Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-01-17 16:59:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
Nagraj te miny i jęki next time
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
oki tak tez moze byc, w kazdym rzie 68jako max przyjmij do obliczen w nastepnym cyklu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Ok Iza, dzięki za rzucenie okiem
Hub ok, ale publikacja na portalu www.gdjhaskjAHKDGa.pl
_________________________________________

Piątek DT

Trening:

Siła up

1. WL
kg 30/35/38
rep 5/3/5
2. wyciskanie sztangielek skos 5x10
9kg 4x10, 10kg 1x10
8kg rep 4x10, 1x8
3. Wiosło sztangielką
kg 16/16/16/18/18
rep 5x10
5x10 14kg
4. wznosy tułowia 3x10-12
+8kg 3x12
+5kg
rep 12/10/10


+30min lekkiego marszu dla relaxu.

Komentarz:
WL - druga seria już ciężko, w 3ciej nagły przypływ siły. Ustawiam nowego maxa +3kg, czyli max dla wl na 3rm=43kg.
Wyciskanie sztangielki - była walka, progres.
Wiosło sztangielką - ostatnio 14ciężko, dziś latało jak ścierka, więc od razu podbiłam. 18 już w mega mękach i trochę szrugsowałam, ale dość poprawnie.
Wznosy - łzy napływały mi do oczu, ogień w dupsku i prostownikach. W sumie trochę przesadziłam z ciężarem, ale chciałam przytulić ketelka. Ostatecznie poszło.

Miska:
Łatwiej weszło niż w ostatnich dniach, jest szansa, że się rozkręcam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
albo sila poszla albo pozanizane mialas te maxy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
siła bez dwóch zdań
______________________________

Sobota DNT

Bez zrzutu, bo mi potreningu nie zapisało wypiski, ale zdążyłam policzyć. Skusiłam się na karnawałowego czita, niech to dunder świśnie
Karny ergometr jutro zrobię

BTW 150/65/170
1. whey, owies, 2mandarynki
2. faworki 100g
3. kurczak z warzywami, kasza
4. kawałek pizzy razowej żytniej 2000 z tunakiem i mozarellą,
5. kura, oliwa, warzywa.


Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-01-19 19:27:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Niedziela DT@

Trening:

1. MC
kg 68/78/85/90
rep 5/3/3/0
2. Żuraw
7/6/6/5/4
6/5/5/5/3
3. Przysiad przedni 5x10
5x10 35kg
32,5kg 5x10
4. Brzuch 3x8
serratus cruches 2x3kg

+30min interwały bieżnia pod górę 3min 60% 2min 80% (tętno na oko)

Komentarz:
Średnio się czułam, raz, że jestem już zmęczona. Czuję po nogach, że potrzebują odpoczynku, dwa, że dostałam okresu.

MC - 90 już nie poszło. Maxa na 3rm ustawiam na 93, chociaż z tych 85x3 on nie wynika, ale na ostatnim treningu MC czułam, że jest większa petarda niż zwykle, więc jestem przekonana, że o te 3kg podskoczyło, tylko dziś suaby dzień.
Żuraf - niby progres, ale za szybko lecę w przód i za mocno się odbijam. Mniej więcej połowa ruchu jest robiona powoli.
Fronty - ciężko, zostaję na tym ciężarze, bo już nieco plery kładłam.
Brzuch - dawno nie robiłam serratusa i zaskoczyło mnie jak brzuch się wzmocnił. W grudniu szło o wiele ciężej.
aero - byłam już ostro zmęczona, zanosiło mnie na boki

Miska:
rozkręciłam się, zaczynam być głodna - powoli to idzie, ale jest szansa, że mój wewnętrzny młynek ogarnia.



Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-01-20 21:07:32

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-01-20 21:08:58
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

dieta wedlug grupy krwi - pila porada

Następny temat

Dziennik Libry-Walka rozpoczęta

WHEY premium