Hasa i jej walka o obwód pasa

Zejście po schodach (a mieszkam na IV p. bez windy) to wyzwanie dzisiaj :) I like it!

he he :) witam w klubie, ja dziś rozważałam zjazd po poręczy

Ciocia :) Ja boje się z krzesła wstawać ...

Mam pytanie, czy można najpierw iśc na pilatesa a potem zrobic trening siłowy? Akurat w klubie takie mam godziny pilatesa, ze biegiem po pracy tylko zdążę. A chciałabym jakos zacząć prostować te moje krzwywizny (czekam na opinie Saidy odnośnie krzywych ramion i buk raczy wiedziec czego jeszcze krzywego :)

Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-01-14 14:53:58

Sukces. Wytrwalam po raz pierwszy w mym zyciu 60 min na bieżni :) Z tego 10 min biegu (w podziale 5 min, 3 min, 2 min w przerwach marsz)
Otstanie aero w tym tyg, jutro i czwartek trening A i B.
Micha na jutro
110 b/ 130 w - 1600 kcal
Kiszony, fasolka szparagowa,pomidory




Widok z klubu, trener (akurat go nie lubie) oparty o jedna z biezni z mega paka czipsów w ręcę. Spożywal, nie zrażony gawędząc z jakims karkiem. A na wolnych ciezarach grupa chudzielcow u ktorych technika mocno kulala nawet jak na moje oko. Oraz 3 rozesmiane nastolatki machajace 40 min nózka na maszynie. Pewnie dzieki takim obserwacjom szybko mi zlecialo :)

Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-01-14 19:07:36

Haha... też tak mam! Czas na wioślarzu szybciej leci jak obserwuję ćwiczących/udających ćwiczących niż gdybym muzyki słuchała :)

A jak w myślach troche poszydzę to jeszcze szybciej leci ;)

Zmieniony przez - Marta693 w dniu 2013-01-14 20:55:38

Marta, nie ładnie jest szydzić :) ja to tylko obserwuję i czsami w myślach udzielam dobrej rady. I zazdraszczam tym, co biegna np godzinę non stop :)

Nie za długie to aero? Lepiej by było jak byś zaczęła od 20min i co tydzień dodawała 5minut. Przypominam aero ma być żwawe a nie machanie kończynami dla machania. Bieżnie zamieniłabym na orbiego/rowerek/wioślarza a najlepiej na bieg ale w terenie

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-01-14 21:00:00

No wiem :/ świnia jestem

Arphiel, a taka byłam z siebie dumna ;) Postaram się poprawić :) Orbiego nie cierpię, spróbuję wiosel, bo jako jedyne stoją zazwyczaj nie używane.
Marta noooo... straszna :)

Mam wzdęty brzuch (niestety wzdęcia to mój problem, są bolesne i nie wiadomo od czego), i jestem jakby opuchnięta. Dżinsy ledwo rano wciągnęłam na tyłek. macie jakieś pomysły co to może byc?