[Dywizjon M] Viki/DT vol.2 :)/str. 56 - po Debiutach 2013/podsumowanie str. 61

Wcale nie czuje zadnej presji...

Tez jestem ciekawa jaki bedzie efekt koncowy, szkoda tylko ze nie wiadomo kiedy bedzie koniec




20.12 czwartek
dzien 50 (1)

Ale jestem obolala... nie moge reki podniesc Po treningu lezalam przez chwile na podlodze i jedyne co czulam to cieplo i mrowienie w plecach.


Wypiski z treningu wolalabym nie wrzucac
Podciaganie to porazka Guma ktora mam chyba sie do tego nie nadaje, a nowa jeszcze nie przyszla bo zgubili na poczcie, czekam az przysla jeszcze raz. Zreszta mam wrazenie, ze mi nawet milion gum nie pomoze Bylam taka zla po tym cwiczeniu, ze siadlam na podlodze i sie rozplakalam z niemocy


TRENING

Dzień Grubość

1. wiosło guma jednorącz 3x 10 na reke bez przerwy

2. wiosło sztangą nachwyt 4x6-8 X320 90ek przerwy
20kgx8 /22,5kgx8 /25kgx8 /27,5kgx5

3. podciaganie podchytem z guma 4x max
3 /3 /2 /2

4. wiosło sztangielka 2x6 + dwa dropy 90sek
8kgx6 /10kgx6 +9kgx5 +8kgx5

"spacer" 30 min.

1 - lubie cwiczenia z guma na plecy, fajnie czuc prace miesni :)
2 - kolejne ciekawe tempo na poczatku chyba za maly ciezar, bo latwo poszlo, za to koncowka ledwo. Probowalam zrobic 6 powtorzenie w ostatniej serii, ale to juz bylo kosztem techniki
3 - tak naprawde tylko pierwsze powtorzenie w kazdej serii bylo porzadne klata do drazka, reszta to zalosne proby Ciesze sie tylko z tego, ze drazek i futryna wytrzymaly
4 - to dobilo moje plecy
Zadowolona wcale nie bylam wiec poszlam na spacer i troche mi przeszlo



MISKA

2100kcal 170/80/180

Viki

Bylam taka zla po tym cwiczeniu, ze siadlam na podlodze i sie rozplakalam z niemocy

nie Ty jedyna mi też zdarzało się wkvrvić na drążek aż łzy poleciały

Ja wczoraj pyerdolnęłam hantlami o podłogę ze złości, a raczej bezsilności. Dobrze, że publcznej, bo miałabym wyrzuty sumienia, gdyby podłodze w domu coś się stalo

Viki, Ty się goopia, nie stresuj. Przeca nie dopuszczę, żebyś się spasła. U mnie na masie to wszystkim BF w dół leci

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-12-21 07:54:29

Arphiel Nie lubie tego uczucia jak bardzo chce cos zrobic, ale nie moge, no nie da sie i koniec

Marta ja wlasnie z tego powodu czasem zaluje, ze cwicze w domu, tez nie raz mialam ochote rzucic hantalmi albo sztanga
I wcale sie nie stresuje...




21.12 piatek
dzien 51 (2)


Moje biedne plecy... "boli" to za malo zeby opisac jak sie czuje Mialam czasem wrazenie w pracy jakby mi ktos igly w lopatki wbijal Zwykle codzienne czynnosci przestaly byc latwe


TRENING

3x15
1A. Przysiad
17kg /19kg /22kg

1B. Uginanie nóg z gumą
15xcz /15xcz /15xcz

2A. Wyciskanie hantli na skosie
5kg /6kg /7kg

2B. Rozpiętki na skosie
3,5kg /4kg /4kg

1a - specjalnie maly ciezar, bo skupiam sie teraz na technice, kazda serie nagrywalam i sprawdzalam czy jest dobrze W pierwszej serii zrobilam z hantlami, zeby sprawdzic czy tez mam tendencje do pochylania. Ogolnie bylo ok :)
1b - zmeczyla mnie ta guma
2a - plecy mnie bolaly
2b - jakos tak mi sie przypomnialo jak czytalam kiedys, zeby sobie wyobrazic ze zgniatam jajko cyckami (jak dobrze pamietam opis autorstwa Marty ). Tak sie zaczelam zastanawiac czy rzeczywiscie da sie w ten sposob jako zgniesc
Po treningu najbardziej czuje... plecy


MISKA

2100kcal 170/80/180


Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-12-21 22:05:34

Łączę się w bólu Przynajmniej nas dobrze podgrzewa od tyłu

Swoją drogą, fantazje to Ty masz - jajeczne, w czasie ściskania Nie to święto jeszcze Teraz to goń karpia

Mis ale to nie ja wymyslilam z tym jajkiem, w jakims dzienniku przeczytalam poprostu skupialam sie nad technika w tym cwiczeniu i tak mi sie skojarzylo
a karpia nie lubie beda sledzie i losos




22.12 sobota
dzien 52 (3)

DNT

Strasznie zabiegany dzien, chcialam pospacerowac ale braklo czasu
Jedzenie tez byle jakie wyszlo bo nie mialam czasu na gotowanie
Nie lubie przygotowan do swiat

Jutro musze sie lepiej zorganizowac i znalesc czas na trening
Najgorzej to chyba w swieta bedzie, nie wiem jak miejsce do cwiczen znajde... mamy malutkie mieszkanie, oprocz naszych swinek morskich jeszcze papuge od znajomych, a na dodatek siostra przyjezdza z chlopakiem i... z psem, duzym Sztange do MC z podwyzszenia chyba na klatkach ustawie


MISKA

2100kcal 170/80/180


Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-12-22 21:25:35

23.12 niedziela
dzien 53 (4)


TRENING

Dzień Szerokość

1. ściąganie gumy do klatki siedząc 3x10 przerwa 30sek

2. MC z podwyższenia chwyt rwaniowy 5x3
35kg /40kg /45kg /50kg /55kg

3. opuszczanie 5x 10/8/6/4/2

4.ściąganie gumy w pozycji narciarza 2x max
12 /10

Dobrze ze trening wieczorem, jak juz wszystko mialam zrobione, bo po treningu nic juz nie moglam robic, cala obolala bylam
Sztange do MC ustawilam z jednej strony na laweczce do stepu, a z drugiej na... pudelku z ksiazkami W MC na poczatku szlo za lekko, za to w ostaniej serii bylo juz ciezko

opuszczanie - my sie z drazkiem bardzo nie lubimy i narazie doprowadza mnie do lez (ale ja mu jeszcze kiedys pokaze... w koncu naucze sie opuszczac/podciagac bez gum ). W kazdym razie staralam sie opuszczac wolno, wcale latwo nie bylo

narciarz - zaczelam robic to cwiczenie tak jak mi sie wydawalo, ze ma wygladac, ale cos za lekko szlo wiec stwierdzilam ze chyba nie tak Jak dobrze, ze jest jeszcze Arphiel i jej dziennik (jeszcze raz dziekuje za te wszytskie filmiki ). Sprawdzilam szybko, jak to ma wygladac i zrobilam porzadnie, juz tak latwo nie bylo



MISKA

Do poludnia liczona, pozniej nie mialam nawet miejsca w kuchni i czasu zeby cos ugotowac Poza tym musialam probowac potraw na wigilie, szczegolnie groch z kapusta mi posmakowal i zjadlam prawie caly trzeba bylo jeszcze raz robic




24.12 poniedzialek
dzien 54 (5)


Do obolalych plecow musze sie chyba przyzwyczaic Trening 3D i bol tez 3D Najgorzej w pracym jak musze robic cos czego wcale nie chce Oprocz plecow po tym opuszczaniu bola tez lapki



MISKA

Nieliczona
Wszystko robilam sama, wiec czysto bylo, poza jednym pierogiem (siostra zrobila ) i lyzeczka miodu do maku




Dzis w planach trening, tylko musze gosci sie pozbyc chociaz na chwile Po niedzieli dalej plecy i rece bola, wiec nie wiem jak dam rade dzisiaj

Aż ciepło na sercu się robi jak takie coś czytam

Arphiel mysle ze Twoj dziennik pomaga wielu osobom




25.12 wtorek
dzien 55(6)


TRENING

Z treningu nie jestem zadowolona :( Nie moglam sie skupic, mialam towarzystwo w postaci psa, ktoremu wydawalo sie, ze chce sie z nim bawic (pompki w ramach rozgrzewki robilam z psem na plecach ).

Dzień Objętość

1. przyciąganie jednorącz gumy stojac 3x 10 na reke

2.wiosło półszantgą 4 x 6-8 + max +max
15kg x8 /12,5kg x8 /15kg x8 /17,5kg x7 +6x +3x

3.invert row 2x max dropset proste nogi max/ z guma max/ugiete nogi max
6/5/6
4/4/6

4.combo podciągania z gumą 2x szeroki max /10sek /wasko max /10sek /przytrzymanie w pozycji podciągnięcia max, 2min przerwy
2/2/9s
1/2/6s

5. wznosy ramienia bokiem w pochyleniu tułowia 2x 6-8, 60sek przerwy
2,5kg x8 /3,5kg x7

Juz przy pierwszym cwiczeniu wiedzialam, ze latwo nie bedzie bo plecy bolaly jeszcze po niedzielnym treningu.
Podciaganie jak zwykle porazka, moja stara guma niewiele mi pomagala


MISKA

Czysta, swiateczna i nieliczona





26.12 sroda
dzien 56(7)

DNT

Miska nieliczona





27.12 czwartek
dzien 57(8)


TRENING


Dzień Grubość

1. wiosło guma jednorącz 3x 10

2. wiosło sztangą nachwyt 4x6-8 X320 90ek przerwy
22,5kg x8 /25kg x8 /26kg x7 /27,5kg x6
20kgx8 /22,5kgx8 /25kgx8 /27,5kgx5

3. podciaganie podchytem z guma 4x max
6 /4 /4 /2,5
3 /3 /2 /2

4. wiosło sztangielka 2x6 + dwa dropy 90sek
10,5kg x6 /13kg x6 +10,5kg x6 +8kg x7
8kgx6 /10kgx6 +9kgx5 +8kgx5


Przyszla dzis moja nowa guma Tym razem troche lepiej poszlo podciaganie
Po treningu ogarnelo mnie zmeczenie i starsznie chce mi sie spac


MISKA

Dzis ostatni dzien nieliczenia, trzeba bylo pozjadac to co zostalo i nie mialam jak tego policzyc.

Jaki koror tej nowej?
I jakie wrażenia po treningu? Ja przez kilka dni pogrubości miałam piękne zakwasy



Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-12-27 22:28:21