Pierwsze kroki - przygotowanie do startu

Tomek posłałem PW

Dzis sobie pozwole zgapic troche twoj trening barkow :)

Pod jednym warunkiem... ciężary te same!!!
Zdaj relacje tylko jak poszło

Powiem Ci ze ladnie czuje bareczki, co prawda nie bylo takiego ciezaru jak u ciebie no ale nie trudno sie dziwic :D

ok dzisiaj przeczytam czasami nawet nie zagladam

Trzeba wracać do relacji... Miałem trochę wyjazdów służbowych i odwiedzin klientów, niestety taka branża, ale wszystko już załatwione i będzie znowu czas na pisanie.

W piątek zrobiłem barki, 3 dni wolnego i dziś poleci klatka i bicek. Potrzebowałem też delikatnej przerwy bo czułem się delikatnie przetrenowany. Teraz powinno być jeszcze lepiej. Forma utrzymana, pomimo wyjazdów micha była na 100% Aero też leciało


Zmieniony przez - Manieczki8 w dniu 2012-12-18 09:39:39

no wlasnie trzeba umiec to pogodzic wszystko

no tak, czasem czlowiek zalatany i ciezko glownie z tymi posilkami ale najwazniejsze to sobie radzic :)

Pora wrócić do świata żywych

Dziś po klatecze już piękne zakwasiki się pojawiają
Tydzień będzie ciężki bo 5 treningów bez przerwy poleci, trzeba będzie dobrze się zregenerować na Święta i jakoś rozłożyć późniejsze treningi.

Jak z dietami w Święta panowie? Odpuszczacie i leci wszystko co będzie na świątecznych stołach czy może tylko Wigilia luźniej, a później w pierwszy i drugi dzień Świąt tylko mięsiwo?

Ja jeszcze nie wiem co robić, czy szamać na maxa i zrobić aero 2 x dziennie żeby nie podlało, czy tylko samą Wigilię podjeść, a na same już Święta skupić się na chudych mięsach i małej ilości węgli. Do tego zrobić serniczek z sera białego i jajek + słodzik żeby też mieć jakieś przyjemności od życia
Niestety ciasta i słodycze to moja słabość... więc chyba lepiej będzie zrobić całą blachę sernika...


Wczorajszy trening poleciał na fajnej pompie. Robię 5 ćw. na klatkę, ale już przy 4 i 5 ćwiczeniu klatę mam tak napompowaną, że każda dodatkowa seria powoduje efekt rozrywania...

W ubiegły czwartek byłem na konsultacji o senseja. Powiedział, że jest bardzo dobrze, skóra odstaje bo jest rozciągnięta. Powiedział, że plecy i bary już konkretnie doj**ane Ciągle naciska na nogi mam kłaść, ale jednak nie superserie, tylko wszystko spokojnie i dużymi ciężarami.
Powiedział, że jak już forma będzie startowa to lepiej polecieć tyle startów ile dam radę i ile wytrzymam. Nie po to tyle jest harowania żeby polecieć tylko z jednym występem


18.12.12 KLATKA + BICEPS

- skos głową do góry - hantle
36kg (na rękę) - 12 ruchów
40kg - 12 ruchów
40kg - 12 ruchów
42kg - 12 ruchów

- płaska sztanga prostą
95kg - 12 ruchów - 4 serie

- rozpiętki na skosie
16kg na rękę - 12 ruchów - 3 serie

- hummer na górę klatki
70kg - 12 ruchów
80kg - 12 ruchów
90kg - 12 ruchów

- ściąganie linek na bramie
3 serie mniejszym ciężarem z zapięciem na końcu i przytrzymaniem


BICEPS:

- sztanga prosta - tułowie pochylone do przodu, łokcie ściągnięte do tyłu i wąski chwyt
40kg - 3 serie po 12 ruchów z zatrzymaniem

- młotek hantlami
16kg (na rękę) - 12 ruchów
24kg - 12 ruchów - 2 serie

- ściąganie linek na bramie
mały ciężar, z zatrzymaniem i napięciem - 3 serie


Dodatkowo robię jeszcze napinanie bicepsów z maxymalnym napięciem bez cięzarów

Widzę, że ostro ciśniesz górę klatki :) Zamiast płaskiej nie wolisz np. głową w dół?


Jeśli chodzi o miche, to chyba odpuszcze na te 3 dni, a w wolnej chwili zakręce kardio. Święta to święta.
U ciebie kwestia przygotowań dochodzi..

Zmieniony przez - bonku5 w dniu 2012-12-19 10:41:53

Zmieniony przez - bonku5 w dniu 2012-12-19 10:42:30