Esther/rzeźba str.8-str33/ str57 podsumowanie

Iza czy w przypadku ćwiczeń jednonóż dopuszczalne jest zwiększanie ilości powtórzeń dla nogi słabszej, czy powinno się po prostu jedynie ćwiczyć nogi osobno, ale z takim samym natężeniem? Pytam, bo też mam ten problem i niestety pomijając aspekty zdrowotne odbija się to na estetyce - mniejszy lewy pośladek, mniejszy obwód lewego uda.

Esther - jedziesz Mała. Już widać metę
Przepraszam za spam, ale myślę, że info dla Ciebie też przydatne

możesz dołożyć dodatkowa serie dla kończyny słabszej

Nie no, pewnie, sama jestem ciekawa bo nawet jeśli zauważałam że coś jest nierówno to stwierdzałam, że sztangę trzymam niesymetrycznie. To może w jakimś kolejnym planie warto to będzie uwzględnić

Przeszłam na warzywa i nie doskwiera mi nawet głód. Może tak zostać - węgle z owoców + jakiś ziemniak i zielone?



26.08
aero bieg 30 min_

Miska:
+przyprawy, kawa, melisa, vital pack, magnez, przywrotnik, pokrzywa, (brokuły kg wliczone), wino lampka



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-08-26 20:58:35

27.08
Trening:


Rano
bieg 30min coś mnie pobolewa w kolanie, od wewnątrz jakby ścięgno czy coś

Po południu


+ brzuch 2x25 zwykłe i odwrotne brzuszki na piłce, plank 1x40s
Dzisiaj dzień wysoki, więc mam sporo energii i chciałam jeszcze na koniec machnąć aero, ale nie chcę sobie tego kolana załatwić. Jak stawiam nogę prosto to nie czuję go (np gdy przy rozgrzewce robiłam na sucho przysiady), ale już trochę w bok i daje o sobie znać.


Ale mnie wysypało po twarzy na tym weselu chyba torba na głowę

Miska:
to, co zawsze


Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-08-27 18:24:51

o kurcze to moze do zestwau popijaj ziele fiołka ? pokrzywa tez pomaga

to zamiast pobiegania zrób tabate z trustersów tak by kolano nie bolało

Smaruję się tym wiesiołkiem, jeszcze jest czas to powinno zejść. W sumie pokrzywę piję w przemysłowych ilościach teraz. Może po dniach warzywnych się trochę poprawi? (ha, albo wysypie bardziej, jak to przy oczyszczaniu ) A tam, wszyscy się na pannę młodą mają patrzeć

A co do thrustersów - już wróciłam z siłki to dzisiaj może już odpuszczę. Jutro obadam kolano czy boli i jak dalej będzie dolegało to tabata ;)

Eeeh i jeszcze mi kortyzol skoczył bo muszę znaleźć sukienkę i buty i.... no, nie cierpię zakupów. Same problemy z tym weselem

Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-08-27 19:27:04

torba na głowę ale krata na wierzchu za to będzie
mi też strasznie zasypało twarz tuż przed odwadnianiem, już jest trochę lepiej ale do ideału daleko

Laski ja ani przed ani po odwadnianiu a gębę mam jak muchomor, nie wiem o co halooo...

Esther a kiecka mała czarna

Zmieniony przez - Kajtek_84 w dniu 2012-08-27 22:52:03

Ta mała czarna to jest mój sposób na wszelkie okazje tylko na wesele to podobno niet. Tak samo była piękna biała z mega wyciętymi plecami to też podobno nie wypada, bo się z panną młodną konkuruje.


A co do kraty, to byliśmy dzisiaj na meczu Polska-Włochy, siatkówka juniorów. I oświadczyłam, że skoro te czirliderki mogą wyskakiwać z taką oponą na wierzchu, to jutro kupuję w dekatlonie top sportowy wycięty pod sam stanik Co ja tu się z taką fałdą czaję!

mała czarna to na pogrzeb, trzeba kolorowo sie ubierać
ano grunt to samozadowolenie