Otóż czytam wiele komentarzy w stylu " Artur jeszcze Wam pokaże " " artur będzie mistrzem " itp itp itp...a tak naprawdę może i pokona kogoś dobrego czy kilku lepszych ale nie osiągnie tego tytułu moim zdaniem.
Nie chcemy powracać do ostatniej jego walki ale skoro taki rywal łamie mu papę + szpila miał problemy to jak ktoś może o nim mówić , że jest b.dobry ? Twarda szczena ? mit ? oczywiście , że mit. Władek jak petera trafiał czysto to ten nic nie robił z jego ciosów ( a wład ma petardę ) dopiero później zatańczył. Szpila po takim ciosie by siedział na trybunach z wcześniejszym przelotem przez ring. Jak może ktoś mówić , że on ma twardą szczękę ? Dobry zawodnik przecież by go zabił. Technika ? jaka technika ? Większość cepy...oj lewy prosty lewy prosty Artur robi postęp !! darujcie sobie. Poogladajcie sobie jego walki. Ma złe nawyki.
Nie przekreślam jego kariery ale dla mnie mistrzem nie będzie i to nie jest materiał na mistrza.
Pozdrawiam