Co dalej z Arturem Szpilką?!

Ktoś tu porównuje do Tysona że też walił kelnerów itp.Dobra ale jest drobna różnica.Szpilka przez rok czasu uwalił 5 kelnerów.Tyson na początku lał słabych bokserów ale co 3 tygodnie,a nie raz na 3-4 miesiące kreując to na wielką walkę roku.Tyson przez pół roku stoczył 10 walk,a po 1,5 roku był już mistrzem świata i do tego najmłodszym.Uważam że dalsze porównywanie jest nie na miejscu.

no, ale nie kazdy ma taki talent jak Tyson, niektorzy do mistrzostwa dochodza ciezka praca....

Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2012-03-25 14:15:51

Balboa5

no, ale nie kazdy ma taki talent jak Tyson, niektorzy do mistrzostwa dochodza ciezka praca....

Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2012-03-25 14:15:51

to Tyson ciężko nie pracował w takim razie?

pracował ciężko, przecież murzyn :D
dobra... Balboa dosrałeś - ktoś pisze że tyson boksował kelnerów co 3tyg a Ty odpowiadasz że inni muszą do mistrza dojść ciężką pracą... wtf ?

Znowu dostał gościa bez obrony i nie potrafiącego bić,a już widać zachwyt,do tego zachowanie bezpośrednio przed walką komiczne...Wyjdzie cham ze wsi lecz wieś z chama nigdy.

Dark_Soul88

pracował ciężko, przecież murzyn :D

noo na plantacji bawełny pewnie niezły zap******

Co do tego wielkiego talentu to myślę że przekonamy się dopiero z jakimś znacznie wyżej notowanym przeciwnikiem Najwazniejsze, że spokorniał i nie leci na pałę od 1 gongu. Petarda w łapie jest, praca nóg na plus, ale co do szybkości i balansu to IMO jeszcze sporo pracy przed nim ;)

widac ze Łapin troche utemperował Szpilke

w walce nie szedł na wariata, poczekał z atakiem, nawet po pierwszych dechach nie rzucił sie tylko spokojnie czekał

wiadomo, technika cały czas do poprawy,
szybkosc jest, siła jest

ale nie mozna oceniac na razie Szpilki po walkach z takimi zawodnikami

takich nadziei jak Szpilka w boksie jest obecnie klilkadziesiat

no, ale nie kazdy ma taki talent jak Tyson, niektorzy do mistrzostwa dochodza ciezka praca....


Tyson był unikalnym, niespotykanym talentem pięściarskim. Może raz na sto lat rodzi się człowiek z takimi predyspozycjami. To samo tyczy się Roya Jonesa Jr, Aliego i jeszcze paru wielkich mistrzów


Nie odbiegajmy jednak od głównego wątku czyli Artura Szpilki.

Sam jestem zawiedziony walką, sądziłem ,że Mabra pokaże coś więcej i postawi Arturowi twardsze warunki i większy opór niż jego poprzednicy.
Niestety każdy widział jak było w rzeczywistości ,Amerykanin nie pokazał kompletnie nic!

Szpilka pozytywnie zaskoczył mnie swoim chłodnym boksowaniem ,nie poleciał od razu na przeciwnika w celu 'Urwania łba'.

Nie zgadzam się z niektórymi osobami piszącymi iż Szpilka nie ma talentu ani potencjału... Jakiekolwiek porównywanie go do Najmana, Wawrzyka jest na prawdę śmieszne.

Poczekajmy na lepszych przeciwników, na razie Artur szybko rozprawia się ze swoimi przeciwnikami. Mam nadzieję ,że w tym roku dostanie kogoś na prawdę solidnego i powalczy dłużej. Chętnie zobaczyłby go na całym 8 rundowym dystansie. Niewiadomą jest w końcu kondycja Szpili.



Co powiecie na ten news?

http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/17683-szpilka-chcialby-walki-z-aguilera#comments


Ja z miłą chęcią obejrzałbym taki pojedynek pod koniec tego roku ale wydaje mi się to mało realne. Aguilera się ceni, a wydaje mi się ,że niestety team Szpili nie jest wstanie zapewnić zadowalających warunków dla Nagyego.

Szpila ze wszystkimi chciałby walczyć.. Tylko czy jest sens?