Co dalej z Arturem Szpilką?!

Od pewnego czasy zastanawiam się co dalej z Arturem i jego dalszą karierą. W gościu widziałem ( i nadal widzę) na prawdę ogromny potencjał i materiał na klasowego boksera który będzie reprezentował nasz kraj i który może nam dać wspaniałe walki.


Wierzę ,że Szpila się jakoś się odnajdzie i ogarnie. Szkoda było by gdyby swoją całą karierę przesiedział w więzieniu.
Z całego Bullita to właśnie jemu zacząłem się najbardziej przyglądać, nie jestem ślepo zapatrzony w niego ale widzę potencjał. Oby chłopak szybko wyszedł i oby się zmienił...



Polecam WYWIAD: txt i radiowy Tok Sport z Arturem Szpilką:

http://www.bokser.org/content/2010/03/13/153924/index.jsp 

Nawyki też można wykorzenić, tyle że wymaga to po pierwsze zdania sobie z nich sprawy, a po drugie czasu i ciężkiego treningu. Władymir Kliczko też miał problemy jak dostał konkretny cios - nie potrafił sklinczować, a jak poszedł na deski to mimo że wstawał to już tak trochę miał "panic mode". I mimo że miał już ileś tam lat boksu za sobą to ze Stewardem to jakoś potrafił przepracować i zmienić styl który pozwolił mu na dominację przez długie lata (pomijam tutaj że sporej części walki nie dało się oglądać )

Szpila mimo że lądowanie na deskach zdarzało mu się nie tylko z czołówką (Wilder) czy średniakami (Mollo) ale nawet zupełnymi leszczami typu Saulsberry to w gruncie rzeczy nic z tym nie zrobił. Dalej pajacował bez gardy (albo, jeśli walka trwała więcej rund, pewnie nie miał kondycji na jej trzymanie). Wynik mógł być tylko jeden.





Zmieniony przez - GB w dniu 2021-07-11 23:09:37

Jarzyn, masz rację że jest to materiał na klasowego pięściarza. Ale gorzej z osobowością, która już ma wykreowaną. Był u niego sam Gołota i z tego co czytałem doszło do sprzeczki bo Szpila grypsuje. Takim sposobem będzie mu ciężko szybciej wyjść, wrócić do regularnych treningów i walczyć. A to jest najważniejsze w tak młodym wieku. Do tego "problem" z wagą, bo podobno 100 już pękła i jest pytanie czy ma zrzucać czy zostać. W jego wieku chyba najłatwiej przejść wyżej, poprawić siłę ciosu i dalej szlifować technikę. Tak mi się wydaję. Trzymam za Artura kciuki!

Fajnie boksuje jedyny polski bokser ktorym sie naprawde jaram.Przy okazji dobry chlopak widac

Też tak myślę Loocek. Dlatego też zachęcam do wysłuchania tego wywiadu audio w linku który podałem gdyż rozmowa trwa ponad 30 min i sporo kwestii jest poruszanych, wierzę ,że on się jeszcze zresocjalizuje i będzie git.
Pozdroo

Tekstowy czytałem już kiedyś, radiowy wysłucham jutro. Dzisiaj już nie mam do tego głowy

Po wyjściu może być jeszcze lepszym bokserem. Boks poniekąd jest zależny od charakteru. Jeśli w więzieniu nie dał za wygraną i poszedł tą trudniejszą drogą mimo tego, że wszystcy mu tego odradzali to oby pokazał tą odwagę w ringu. "Zli chłopcy" od zawsze byli dobrymi bokserami (patrz Bernard Hopkins, Mike Tyson).

Trochę razi w oczy to jego gadanie "bez kitu" i "żal dupę sciska", ale przełknę to jak tylko wyjdzie i będzie wygrywał

widzialem to 2 miechy temu.


troche dziwne chlopak ma podejscie...

Trochę uliczne i wypaczone z pozoru, ale dzięki temu właśnie może coś zdziałać i osiągnąć.

Młody talent bokserski z szansą na skrócenie kary.




Pojawiła się szansa, by jeden z najbardziej utalentowanych polskich pięściarzy ostatnich lat Artur Szpilka wyszedł z więzienia przed upływem zasądzonych 18 miesięcy kary pozbawienia wolności. 21-letni bokser z Wieliczki został aresztowany w październiku ubiegłego roku po oficjalnej ceremonii ważenia przed swoją szóstą zawodową walką, w związku z wyrokiem za udział w bójce sprzed trzech lat.

- Arturowi zmieniono więzienną kategorię z P1 na P2. To oznacza, że poddaje się on procesowi resocjalizacji. Jest zatem realna szansa na wcześniejsze warunkowe opuszczenie przez niego zakładu karnego. W tej chwili ciężko powiedzieć, kiedy by to mogło nastąpić, ale ważne, że taka możliwość w ogóle zaistniała – powiedział serwisowi ringpolska.pl współpromotor "Szpili" z grupy KnockOut Promotions Andrzej Wasilewski.

Przed aresztowaniem Szpilka boksował w kategorii junior ciężkiej (do 91 kg), jednak niewykluczone, że po wyjściu na wolność pięściarz przejdzie do "królewskiej" dywizji. Wielokrotny członek polskiej kadry narodowej waży już bowiem ponad 100 kilogramów i nie wiadomo, czy będzie w stanie powrócić do starego limitu wagowego.
Onet.pl

Pamiętam jak w wywiadach cały czas nosił koszulki JP na 100 % i CHWDP-pewnie panowie policjanci to widzieli i nie mogli mu odpuściś,to sprawa honoru.