If you change nothing ... nothing will change!
...
Napisał(a)
MartuccaZabawy w supelemntację na własną ręką mogą skończyć się źle Takie coś ustala się z lekarzem prowadzącym. Kwas foliowy, omega-3 (NIE tran; w aptekach jest o-3 w pigułkach dla ciężarnych), ewentualnie witaminy dla ciężarnych, a w przypadku anemii ciążowej również żelazo z zalecenia lekarza.
Co do diety, to organizm sam powie, proponuję poczekać, aż wyrazi swoje zdanie na temat mięsa i ryb Wtedy zrozumiesz, co mam na myśli.
Dzięki bardzo
lekarka u której byłam wczoraj to zastępstwo dla mojego lekarza, bo ten ma urlop, ale w poniedziałek ma wrócić, to sie umówię do niego i popytam, bo ta Pani dała mi tylko takie kilka kartek do poczytania co jeść w ciąży, o alkoholu, paleniu, nadwadze, że mam brac kwas foliowy i witamine D i właśnie zauwazyłam, że cos o rybach więcej piszą, że jakis tam nie mozna jesć - muszę się wczytać. Mam za 7 tygodni pojawić się na badaniach krwi a za 4 miesiące powinnam mieć pierwsze usg.
Rozumiem, że drażniące zapachy mogą nie sprzyjać jedzeniu mięsa i rybek a też "zachcianki" mogą zrobić swoje w przypadku czystości diety... będę zdawać relacje na bierząco. Narazie jem czysto i intuicyjnie - byle nie chodzić głodna. Nadal brzuch mnie boli, ale już jakby powoli odpuszcza. Nastawiam sie jutro na jakiś trening (puki jeszcze mogę )
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Magda, ale nowina gratuluje Wam bardzo!!!
...
Napisał(a)
dzięki dziewczyny
do mnie wciąż nie dociera to co się stało i mimo, że to dopiero pierwsze tygodnie, to rozrywa mnie od środka ze szczęścia
melduje tylko co zjadłam:
-szejk z truskawek, oleju lnianego i odżywki
-ananas + indyk w kapuście
-gruszka i kalarepa + garść migdałów i orzechów włoskich
-frykadele z dorsza i marchewki zagryzane ogórkami kiszonymi + kalarepa
-jajecznica na masełku i cebulce z mizerią
niewiele tego wyszło, ale okropnie nie chciało mi się stać przy garach. jakaś taka słabość
do mnie wciąż nie dociera to co się stało i mimo, że to dopiero pierwsze tygodnie, to rozrywa mnie od środka ze szczęścia
melduje tylko co zjadłam:
-szejk z truskawek, oleju lnianego i odżywki
-ananas + indyk w kapuście
-gruszka i kalarepa + garść migdałów i orzechów włoskich
-frykadele z dorsza i marchewki zagryzane ogórkami kiszonymi + kalarepa
-jajecznica na masełku i cebulce z mizerią
niewiele tego wyszło, ale okropnie nie chciało mi się stać przy garach. jakaś taka słabość
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Gratuluje Ale fajna niespodzianka :)
...
Napisał(a)
Udało się dzisiaj trening zrobić, ale wchodzę na siłownię... i jak mnie w nos pierd***lnął ogromny smród. Patrzę, wszystkie okna pootwierane, ale 6 chłopa siedzi na 12 m2 zaraz obok drzwi i wszyscy tak się pocili, że nie szło oddychać.
Pozajmowane wszystko, ale jak dorwałam sztangę, to już nie oddałam.
Trening - totalna improwizacja
MC - 10/10/10 - 50/60/70 - poszło, ale wiem, że w moim stanie powinnam zejść z ciężarem
Przysiad - 10/10/10/10 - 32,5/35/37,5/40 - pupą do ziemi i z rozsądnym ciężarem
WL - 10/10/7 - 30/32,5/35 - nie było mocy
Wyciskanie wąsko - 10/10/10 - 17,5/20/22,5 - po prostu lubie to ćwiczenie i nie chce z niego rezygnować
Wyciskanie sztangielek siedząc - 10/10/5 - 10/10/12,5 - poszło 12,5, ale to tylko dla siebie chciałam sprawdzić, czy dam radę, nie będę się więcej forsować
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - 10/10/10 - 17,5/17,5/20 - spokojnie i bez nerwów
na nic więcej nie miałam ochoty, bo ten smród i tak ledwo przetrzymałam...
jedzonko:
-standardowo szejk z odżywki i truskawek
-ryż pełnoziarnisty z indykiem i sałatka warzywna z awokado
-kalarepa
-ananas, marchewki i wołownina na masełku z warzywami i ogórkami kiszonymi
w planach jeszcze:
-pulpety z indyka
-jajecznica
samopoczucie bez zmian, skurcze dokuczają głownie w nocy, w ciągu dnia nie ma tragedii.
Pozajmowane wszystko, ale jak dorwałam sztangę, to już nie oddałam.
Trening - totalna improwizacja
MC - 10/10/10 - 50/60/70 - poszło, ale wiem, że w moim stanie powinnam zejść z ciężarem
Przysiad - 10/10/10/10 - 32,5/35/37,5/40 - pupą do ziemi i z rozsądnym ciężarem
WL - 10/10/7 - 30/32,5/35 - nie było mocy
Wyciskanie wąsko - 10/10/10 - 17,5/20/22,5 - po prostu lubie to ćwiczenie i nie chce z niego rezygnować
Wyciskanie sztangielek siedząc - 10/10/5 - 10/10/12,5 - poszło 12,5, ale to tylko dla siebie chciałam sprawdzić, czy dam radę, nie będę się więcej forsować
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - 10/10/10 - 17,5/17,5/20 - spokojnie i bez nerwów
na nic więcej nie miałam ochoty, bo ten smród i tak ledwo przetrzymałam...
jedzonko:
-standardowo szejk z odżywki i truskawek
-ryż pełnoziarnisty z indykiem i sałatka warzywna z awokado
-kalarepa
-ananas, marchewki i wołownina na masełku z warzywami i ogórkami kiszonymi
w planach jeszcze:
-pulpety z indyka
-jajecznica
samopoczucie bez zmian, skurcze dokuczają głownie w nocy, w ciągu dnia nie ma tragedii.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
No to gratulacje Fajnie będzie podglądać przyszłą mamę
Jak to się szybko zapomina
Jak to się szybko zapomina
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
...
Napisał(a)
Mathilda dawaj jakieś foty, jakby nie było miałaś cykl treningowy ponad 2mce, na pewno jakieś zmiany są.
Poprzedni temat
Wizjaa - zdrowa dieta&świetna figura
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
Następny temat
aisha/no gdzie te mięśnie?/pods.str.38
Polecane artykuły