"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
...
Napisał(a)
Z brzuszka zleciało niesamowicie. Zwłaszcza jak stoisz bokiem to robi to ogromne wrażenie. I tam też pomiary to oddają. Ale w reszcie niby nieduże spadki, a całe ciało się zmienia aż miło Gratuluję
...
Napisał(a)
Mathilda zmiany sa, gratuluje :)
Co do brzucha to u Ciebie wyglada to naprawde dobrze :)
Ja jestem w podobnej sytuacji, z problemami jelitowymi mecze sie od dawna, nic nie pomaga :( Czekam cierpliwie i wierze, ze kiedys uda sie cos z tym brzuchem zrobic
Życie na emigracji wcale łatwe nie jest
Zgadzam sie z tym i doskonale Cie rozumiem
Trzymaj sie, bedzie dobrze, jeszcze wiele milych chwil przed Toba.
Co do brzucha to u Ciebie wyglada to naprawde dobrze :)
Ja jestem w podobnej sytuacji, z problemami jelitowymi mecze sie od dawna, nic nie pomaga :( Czekam cierpliwie i wierze, ze kiedys uda sie cos z tym brzuchem zrobic
Życie na emigracji wcale łatwe nie jest
Zgadzam sie z tym i doskonale Cie rozumiem
Trzymaj sie, bedzie dobrze, jeszcze wiele milych chwil przed Toba.
...
Napisał(a)
SUPER
Gratuluję z całego serca Odpocznij sobie troszkę, bo Ci się należy.
Gratuluję z całego serca Odpocznij sobie troszkę, bo Ci się należy.
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Dzięki dziewczyny z całego serca.
Dziś równiez zrobilam sobie odpoczynek od siłowni i jutro mam nadzieję wrócić ze zdwojonymi siłami. Szykuję sie na to co mi Obli przygotowuje, a puki co zamówiłam sobie gumę do podciągania na drążku i na te moje jelitka silniejsze enzymy i probiotyki (mam nadzieje, że dojda pod koniec tygodnia). Miska mi się dzisiaj rozwaliła też przez orzechy*(wpadły dodatkowo ze 2 garści), ale już spinam pośladki i walczymy dalej :)
Miska na jutro:
Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-03-11 18:26:57
Dziś równiez zrobilam sobie odpoczynek od siłowni i jutro mam nadzieję wrócić ze zdwojonymi siłami. Szykuję sie na to co mi Obli przygotowuje, a puki co zamówiłam sobie gumę do podciągania na drążku i na te moje jelitka silniejsze enzymy i probiotyki (mam nadzieje, że dojda pod koniec tygodnia). Miska mi się dzisiaj rozwaliła też przez orzechy*(wpadły dodatkowo ze 2 garści), ale już spinam pośladki i walczymy dalej :)
Miska na jutro:
Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-03-11 18:26:57
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Ja mam wrażenie, że spadki z góry Ci bardzo wyrównały sylwetkę Żadna nie chce żeby jej cycki znikały, ale u Ciebie, to mam wrażenie z pleców ładnie zeszło i baaardzo Ci to poprawiło proporcje. Gratulacje!
...
Napisał(a)
Dzięki - ja się tam akurat ze spadków z cycków bardzo cieszę i jak spadnie jeszcze nawet do 90 to płakać nie będę. Akurat od zawsze miałam kompleksy z powodu cycków i się garbiłam, żeby je ukryć, noszę rozmiar F a chciałabym duże D (nad czym moj boyfriend mocno ubolewa )
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Mathilda! Rewelacja gratuluje swietnych rezultatów i życzę kolejnych sukcesów! Kibicuje!
http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98
...
Napisał(a)
dzień treningowy B
martwy ciag 5/5/5/5/2+4 -40/50/60/70/80 - zmiejszyłam do tych 80 żeby pilnować techniki, ale głupia zapomniałam pasków i mi sztanga się wyślizgiwała w ostatniej serii, poprawiałam uchwyt - stąd ilośc powtórzeń 2+4
wyciskanie zolnierskie 5/5/5/5/2 - 22,5/25/27,5/30/32,5 - zmieniłam system na 5x5 ale te pierwsze 2 serie to chyba będę robiła z mniejszym obciążeniem - progres ciężaru
wykroki ze sztanga 10/8/6/6 - 42,5/45/47,5/50 - progres powtórzeń i nastepnym razem zwiększam ciężar, chociaż tutaj kolana już dają się pięknie we znaki.
wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej 5/5/5/5/4 - 25/27,5/30/32,5/35 - progres powtórzeń
wyciskanie francuskie 12/10/8 - 20/22,5/25 - progres powtórzeń
+ 4 interwały systemem 60/60 - nogi mnie nieziemsko przy tym bolą... +15 min aero
Po tych dwóch dniach odpoczynku od siłowni dużo lepiej mi sie dzisiaj ćwiczyło, ale mam problem z "chęciami", jak już mam iśc na tą silownie, to potwornie mi sie nie chce (taka jakas wypompowana z sił jestem), ale jak już jestem i poćwiczę, to czuję się dużo lepiej i mam zdecydowanie więcej energii. Biorę od kilku dni żeń-szeń i czekam na ten przypływ energii co się ma pojawić po około 2 tygodniach. Myslałam o jakimś pobudzaczu, ale przy obecnych moich problemach nie wiem czy byłoby to rozsądne.
Miska na jutro:
martwy ciag 5/5/5/5/2+4 -40/50/60/70/80 - zmiejszyłam do tych 80 żeby pilnować techniki, ale głupia zapomniałam pasków i mi sztanga się wyślizgiwała w ostatniej serii, poprawiałam uchwyt - stąd ilośc powtórzeń 2+4
wyciskanie zolnierskie 5/5/5/5/2 - 22,5/25/27,5/30/32,5 - zmieniłam system na 5x5 ale te pierwsze 2 serie to chyba będę robiła z mniejszym obciążeniem - progres ciężaru
wykroki ze sztanga 10/8/6/6 - 42,5/45/47,5/50 - progres powtórzeń i nastepnym razem zwiększam ciężar, chociaż tutaj kolana już dają się pięknie we znaki.
wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej 5/5/5/5/4 - 25/27,5/30/32,5/35 - progres powtórzeń
wyciskanie francuskie 12/10/8 - 20/22,5/25 - progres powtórzeń
+ 4 interwały systemem 60/60 - nogi mnie nieziemsko przy tym bolą... +15 min aero
Po tych dwóch dniach odpoczynku od siłowni dużo lepiej mi sie dzisiaj ćwiczyło, ale mam problem z "chęciami", jak już mam iśc na tą silownie, to potwornie mi sie nie chce (taka jakas wypompowana z sił jestem), ale jak już jestem i poćwiczę, to czuję się dużo lepiej i mam zdecydowanie więcej energii. Biorę od kilku dni żeń-szeń i czekam na ten przypływ energii co się ma pojawić po około 2 tygodniach. Myslałam o jakimś pobudzaczu, ale przy obecnych moich problemach nie wiem czy byłoby to rozsądne.
Miska na jutro:
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
A Ty nie wskakujesz na regene? Wiesz, bilans 0 i leżenie plackiem przez tydzień
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Obli cos kiedys mówiła, że nie musze, ale jej nie ma więc kontynuuję co mam ;) Poza tym chyba jednak dobrze się czuję obecnie (w sensie, że nie jestem tak bardzo zmęczona) i skoro daje radę ćwiczyc, to chyba jest ok. Nie wiem też czy sobie wczesnie nie narzuciłam za dużo, bo jednak mam ten trening dość konkretny i robię 3 dni siłowe po których robię 2 dni interwały + aeroby a jeden dzień same aeroby i do tego 2 dni wytrzymałościówka, z tym że w jednym dniu jest dłuższa, a druga krótsza i w tej krótszej mam jeszcze 3 ćwiczenia siłowe, więc defacto ćwiczę dość intensywnie 5 dni w tygodniu, a chyba wystarczyly by 4 dni. Zobaczę co mi Szefowa powie jak wróci.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
Poprzedni temat
Wizjaa - zdrowa dieta&świetna figura
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- ...
- 48
Następny temat
aisha/no gdzie te mięśnie?/pods.str.38
Polecane artykuły