SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mathilda - Eksperyment str.37

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 45373

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 869 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 15773
Też biorę udział w konkursie, już nie mogę się doczekać tego aż się zacznie, ale będą emocje, krew pot i łzy Będzie się działo Ja robię podsumowanie 5 żeby potem regenerację machnąć do konkursu, bo będzie mi potrzebne dużo siły Mathilda będzie się trzeba wspierać podczas konkursu

"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ja jeszcze stosowac... Checi nie wystarcza, trzeba dzialac"

Mój dziennik http://www.sfd.pl/Czarnula/Redukcja_podsum.str_39-t830749-s39.html 

http://www.sfd.pl/Konkurs/Czarnula-t852671.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
Wpadam tylko powiedzieć, że kolonoskopia nie wykazała, zmian, wszystko jest w porządku. Pani doktor zaleciła dietę (nic czego obecnie nie jem - no może poza ciemnym chlebem) więc jestem w punkcie wyjścia. Ale cieszę się, bo przynajmniej mam pewność, że nic mi się tam nie tworzy. Wygłodzona byłam tak bardzo, że rzuciłam się na niedozwolone jedzenie, po którym czułam się okropnie źle, brzuch mnie bolał i wymiotowałam. Wieczorem zjadłam tylko mój koktail i troche warzyw. Muszę odpocząć. Jutro na trening, bo 2 dni bez siłki to za długa przerwa dla mnie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
Trening z piątku:

-MC klasyczny 5/5/5/5/5/5 - 40/50/55/60/65/70 - uparłam się że zacznę robić klasyczną wersję, choćbym miała zejść bardzo w dół z ciężarem, ale nie było źle. Wszystko było orientacyjnie z naciskiem na prawidłową technikę

-Wykroki ze sztangą 10/8/6/5 - 42,5/45/47,5/50 - masakra jakaś...

-Wiosłowanie sztangą 5/5/5/5/5 - 22,5/27,5/32,5/37,5/42,5 - progres ciężaru

-WL 5/5/5/5/1 - 20/25/30/35/40 - ciężko... bardzo ciężko...

-Push Press 5/5/5/5/1 - 15/20/25/30/32,5 - ostatnia seria była z próbą 35kg - niepomyslnie, więc zeszłam do 32,5 ale też jakaś masakra :P

+8 interwałów.


Wprowadzam do diety powoli nowe produkty. Jako, że Szefowa zajęta, więc postanowiłam sama pokombinować. W ramach świąt pofolgowałam sobie z moimi ulubionymi pistacjami... no i weszły jabłka, a jutro wejdą jajka i to postaram się utrzymać przez tydzień - jak nie będzie negatywnych odczuć, to wprowadzam nastepne produkty - ale mam nadzieje, że wtedy już szefowa podpowie :)
Jutro zaczynam sprawdzać maxy. Powinnam sie wyrobić do nastepnego poniedziałku :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
W związku z kontuzją i zbliżającym się pewnym ważnym dniem, postanowiłam podjąć się eksperymentu pod okiem Szefowej. Będę próbowała poprawić jakościowo swoją sylwetkę na bardzo niskich kaloriach i niestety z początkową ograniczoną aktywnością fizyczną, lecz z późniejszym zwiększaniem jakościowo ćwiczeń.

akcja pod kryptonimem: EKSPERYMENT

Czas: 5 tygodni

Dieta: 120-130 białka 50 tłuszczy węgli 100 w dni siłowe i 50 w dni aero i nic nie robienia.
Białko: indyk, rybki, wołowina, jajka, odżywka
Węgle: owoce, ryż pełnoziarnisty, warzywa korzeniowe
Tłuszcze: Z rybek, olej z wiesiołka, z jajek, siemie lniane, awokado

wykluczam kompletnie gluten, strączki i nabiał - (mój organizm źle na nie reaguje) a także orzechy (brak umiaru)

Będę głodna...

Treningi: 3x siłowy +aero i 2x samo aero
Ze względu na stan kolana przez pierwsze 2 tygodnie wyłączone są wszelkie ćwiczenia siłowe na nogi. Skupiam sie tylko na ćwiczeniach górnej partii ciała. 3-4 serie po 8-10 powtórzeń, głownie ćwiczenia z wolnymi ciężarami + ewentualnie jakieś izolowane na maszynach. Po każdym treningu siłowym obowiązkowo aero (których niecierpię) ok 30-40 min - głownie orbitrek. Po 2 tygodniach dokładam ćwiczenia na nogi z regresem obciążenia o 50% (możliwe, że początkowo będą to ćwiczenia tylko z ciężarem ciała) i z ogromną starannością o pełny zakres ruchów w celu wzmocnienia kolan. Jeśli wystarczy sił będę chciała jeden dzień aero zamienić na GPP.

Suplementy: omega 3, enzymy trawienne, witaminy, bcaa, zma - na start, później zobaczę.

Nie mam ciśnienia, to tylko próba. Uda się to fajnie, nie uda, - płakac nie będę - to wszystko co mogę zrobić. No to do dzieła

Miska na jutro:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
Dzień na kaloryczności 1200kcal minął w miarę dobrze, aż się zdziwiłam, ale ratowały mnie warzywa, głownie czerwona kapucha i ogórki kiszone. Na wieczór przewidziana sałatka z makreli, kapusty pekińskiej i pomidorów.

Wklejami miske na jutro - muszę zawsze dzień wcześniej planować, bo przy takich założeniach jak moje bardzo łatwo przegiąć w niewłaściwą stronę. Jutro dzień treningowy.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
5 tygodni szybko zleci powodzenia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 6334 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 99958
Jak robisz tą sałatkę z makrelą, kapustą pekińską i pomidorami?

Ja też jestem bez nabiału, glutenu i reszty (warzywa strączkowe, krzyżowe).

Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...

Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
massmarols
5 tygodni szybko zleci powodzenia!


Dzięki

Dotkazoz - nic specjalnego ta sałatka, makrela wędzona, pomidorki koktailowe i kapusta pekińska, wszystko razem wymieszane, przyprawione i sru do mordki Normalnie dałabym jeszcze jajka, ale mi bilans nie pozwala.

Ja bez glutenu i nabiału jestem od grudnia i w zasadzie już sie przyzwyczaiłam, jedyne co to czasem używam jogurtu naturalnego, ale to łyżka max do mizerii. Najbardziej mi brakuje pieczywa i żółtego sera - za slodyczami nie tęsknię. A strączki wyeliminowałam niedawno, a tez mi ich brakuje, bo bardzo lubię i po tej fazie eksperymentu i 2 tygodniowym urlopie chciałabym je znów zacząć jeść, i będe próbować, czy nie będa mi szkodzić, jak je poddam obróbce z octem i algami (Obli pisała, że to może pomóc). Swoją drogą fajne jest takie eksperymentowanie z własnym ogranizmem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 3212 Wiek 44 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 43594
powodzenia, 5tyg zleci a wiele sie mozna nauczyc

The best way to predict your future is to create it.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
Dzięki anister na pewno będzie to ciekawe doświadczenie, bo muszę sie postarac, żeby nie chodzić głodna a i jestem ciekawa jak mój organizm na to zareaguje. No i aero są moim jedynym ratunkiem, więc zobaczymy co uda się wypracować.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wizjaa - zdrowa dieta&świetna figura

Następny temat

aisha/no gdzie te mięśnie?/pods.str.38

WHEY premium