pavilna/życie jest zmianą/ podsumowanie str. 39

ano dokladnie poza tym isteniej dieta paleo i paleo dla sportowcow gdzie nagle sie pojawiaja zrodla ww

i jakze paleolityczny whey

toteż ortodoksem wg np pana Cordaina na pewno nie będę wolałabym raczej dawać mojemu organizmowi co mu służy i czego potrzebuje- a że żyć mogę i z chęcią będę bez zbóż, glutenu i strąków, dając w zamian ziemniory i bataty...

czas na porządniejszą wypiskę w końcu
_____________________________________________________________________
Cykl 7

Wypiski 06.06.2012, tydzień 7, DT

Miska

założenia: ??
-+ woda min. 2,0l

1. jajko surowe, truskawki, mleko kokosowe
2. łosoś surowy, pekińska, awokado, ogórek, rzodkiew
3. łosoś i pstrąg wędzony, pekińska, awokado, ogórek, rzodkiew
***Trening ***
4.3 kawałki sera Pur Brebis (owczy),oliwa,majonez omega 3,warzywa, truskawki

+ warzywa: brokuł, sałata, ogórek świeży, małosolny, kalarepa, pomidor, kalafior (z oliwą i octem jabłkowym)
+ napoje: woda 2,25l, herbata zielona i owocowa, kawa czarnax3, kawa białax3, wino czerwone wytrawne
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, probiotyk, castagnus
____________________________________________________________________
Trening:
Średnio poszło - jestem przeziębiona i @ w końcu (ale coś ta woda schodzić nie chce jeszcze); nie wiem co jest w tym treningu - robię go przecież w każdym tygodniu i ZAWSZE, ZAWSZE mam następnego dnia k***A zakwasy; wygląda na to, że mój zad najbardziej dostaje wykrokami i bułgarem...

Marta- czy masz coś ciekawego w swoich zapasach planów treningowych? a może podpowiesz od kogo mogę perfidnie ściągnąć? No staram się coś wymyślić, ale słabo strasznie mi to idzie....a ten plan mogę pociągnąć ile? 11 - 12 tygodni nie będzie za długo?

No i zapomniałam wypiski teningowej

12 tygodni jest ok. W regulaminie masz link do posta z treningami FBW, wybierz sobie jakiś. Do tego dorzuć jako osoby dzień wytrzymałość siłową jak lubisz i chcesz i będzie ok

Lubię i chcę, bo w przypadku niedoczasu mogę machnąć coś z moimi kettlami w domu (chyba trzeba będzie coś dokupić niebawem) coś wybiorę w takim razie i najwyżej wrzucę do sprawdzenia, gdybym musiała coś zmodyfikować z uwagi na sprzęt siłowniany. Dzięki Marta

Stety niestety- ten tydzień rozwalony przez konferencję/szkolenie wyjazdowe (od niedzieli do wtorku), święto wczoraj i wyjazd na cały weekend dziś....
___________________________________________________________________
Cykl 7

Wypiski 07.06.2012, tydzień 7, wytrzymałość siłowa

Miska - czysta nieliczona

+ warzywa: brokuł, sałata, ogór świeży, małosolny, kalarepa, szpinak, kapusta, pomidory, pekinka (z oliwą i octem jabłkowym)
+ napoje: woda 2,00l, herbata zielona i owocowa, kawa białax3, wino czerwone wytrawne
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, probiotyk, castagnus
____________________________________________________________________
I trening z wczoraj i dziś:

Brak stałych wpisów w poprzednim tygodniu nie oznacza, że nic nie robię. Tylko czasu brak i jakoś trudno mi się ogarnąć. Brak ustalonych założeń B/W/T powoduje, że jem na czuja, jak jestem głodna. A ponieważ ostatnio mój tryb życia mało przypomina zorganizowanie, a i trochę różnych problemów się pojawiło, martwię się, w chwilach obiektywizmu, że jem za mało. Nie pamiętam już kiedy byłam głodna tak naprawdę. Za to kawy piję hektolitry i palę jak lokomotywa

Nie mierzyłam się ostatnio, ale w zeszłoroczne letnie ciuchy dalej nie wchodzę, więc szału nie ma. Myślę, czy nie wrócić w końcu do tej rotacji - zastanawiam się tylko czy manewrować węglami czy tłuszczem czy białkiem... prawda jest również taka, że obecnie jedyne węgle jakie wciągam pochodzą z truskawek (ew. innych owoców i warzyw); nawet ukochany owies wywołuje odruch wymiotny; bywają więc dni, kiedy węgli jest pewnie poniżej 50g, bo ile tego może być w truskawkach; i tak się bujam jak chorągiewka, mam mętlik we łbie co dalej; i słyszę w głowie głos Marty, że będę na LC do końca życia i mój metabolizm leży i kwiczy;

Mam nadzieję, że uda mi się w końcu ogarnąć ten cały bajzel i dojść do zgody ze sobą.
___________________________________________________________________
Weekend znów wyjazdowy, więc skazana byłam na wybór możliwie najlepszych produktów z lodówki teściowej (nigdy nie chcę tam sprawiać zbyt wiele problemów). Na pewno w pt. i sob. wpadło kilka żelek, które uwielbiam, a których tam zawsze jest multum. Poza tym trochę ryb, truskawki, arbuz, jajka, wino.
___________________________________________________________________
Ostatnie 2 tygodnie z pigułce:

Jezusie - jeden dzień i spadam na drugą stronę !!!
_____________________________________________________________________
Cykl 7

Wypiski 11.06.2012, tydzień 8, DT

Miska

założenia: ?

-+ woda min. 2,0l

1. truskawki, mleko kokosowe, surowe jajko
2. morszczuk, oliwa, pstrąg i dorsz wędzony, oliwa, awokado, rzodkiew, ogórek, pekińska
3. morszczuk, oliwa, pstrąg i dorsz wędzony, oliwa, awokado, rzodkiew, ogórek, pekińska
***Trening ***
4.łosoś świeży, trochę dokowej pasty - jajko, tuńczyk, majonez, truskawki, warzywa z oliwą i octem malinowym

+ warzywa: brokuł, sałata, ogórek świeży, małosolny, kalarepa, szpinak, pomidor (z oliwą i octem jabłkowym)
+ napoje: woda 2,5l, herbata zielona i owocowa, kawa czarnax3, kawa białax3, wino czerwone wytrawne
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, probiotyk, castagnus
____________________________________________________________________
Trening
Uj**awszy się Lubię to