Zaczęłam 2 serie po 12 powtórzeń
A. Przy przysiadach znów coś pierdykło w kolanie. Tym razem w lewym. Drugiej serii już nie dałam rady skończyć bo bolało jak schodziłam za nisko.
B1. zwiększyłam obciążenie i nie było tragedii
B2. nie zwiększałam bo przy większym ciężarze robię z pleców łuk
C1. progres i o dziwo w tym ćwiczeniu kolano już nie bolało
C2. luzik
D. cała drżałam ale dociągłam do 90 s
Miska
DZIEŃ 19 EKSPERYMENTU JAJNIKOWEGO
Napoje: woda, herbata zielona, kawa zbożowa, pokrzywa, dziurawiec, przewrotnik
Warzywa: uwzględnione w misce
suplementy: O3, chela-magnez, chela-calcium, wit. E, castanus
Dalej chodzę głodna i szukam tylko czym by tu zapchać żołądek i zmieścić się w bilansie
Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-04-02 20:24:17
Nie musisz być perfekcyjny na starcie ale musisz wystartować, żeby kiedykolwiek osiągnąć perfekcję
Moje zmagania :)
http://www.sfd.pl/Anani/redukcja/pods._str._43-t831426.html