Co dalej z Arturem Szpilką?!

Xyz69- Ciekawy Twój jest Twoj post. Z jednej strony zadajesz pytania na, które sam nie znasz odpowiedzi a z drugiej strony zaraz na nie odpowiadasz i prorokujesz rozwój kariery Szpilki na 3 lata do przodu :) Ciekawe. Czekam na lepszego przeciwnika dla Artura, myślę że już czas pobić się ze średniakami.

Jak obstawiacie laszczyka? Gilotyna czy parter?

Bijatyka jak w remizie

Zmieniony przez - Aoox w dniu 2012-03-24 23:04:48

Bzyk nie widzę żebym odpowiadał na swoje pytania, co do pytania o siłę jego ciosu zasugerowałem że nie położył Beck-a ale czy to znaczy że nie ma ciosu? Raczej nie, ale nasuwa pewne przemyślenia. Nie uważam się za proroka ale takie są moje przewidywania na temat kariery Szpilki i tyle. Ludzie są zapatrzeni w Szpilkę, dzięki wspaniałego promowania jego osoby i nie umieją obiektywnie na niego spojrzeć, a na tle bumów prawie każdy jest Mistrzem przez wielkie M.

Lol, bo Tyson i Klitschko to sobie nie pompowali rekordu. Ludzie ogarnijcie się. Tak czy siak nie jest źle jak na taki rekord. Najlepiej to od razu wysłać go na Kliczke

No nie porównujmy go do Tysona czy K2 proszęęę:P.
Dremor źle mnie zrozumiałeś, Szpilka nie ma już do Kliczków wychodzić tylko można by załątwić mu kogoś kto wie co to boks, ma watę w łapach i wytrzyma z 3-4 rundy chociaż. Np. Łaszczyk nie zaprezentował się może najlepiej dzisiaj ale dostał właśnie solidnego rywala (a była to 8 walka Łaszczyka) i wyniósł z tej walki 1000 razy więcej niż Szpilka ze swojej.
Po prostu patrząc na grupe KP12 moje obawy są uzasadnione, ta grupa przecież ma samych bokserów których od walki o MŚ dzieli tylko jedna walka.

Zmieniony przez - Xyz69 w dniu 2012-03-25 00:10:44

no nie wiem czy to był taki solidny rywal,
jakby go Łaszczyk znokautował w 1,2 rundzie to bys powiedział że kelner jakis

Ehhhh.....
Po prostu rywal Łaszczyka coś tam umiał i chciał się bić dlatego mówię solidny i nie ważne jak by padł w np 2 rundzie zmusił Łaszyka do wysiłku, a rywal Szpili myślałem że nie zesra się w szatni, będzie wiedział co to boks i będzie chciał się bić jakiś furiacki atak np (wiedziałem że Szpilka go zdeklasuje i znokautuje to było oczywiste). A ten Marba to było zero, które przyjechało żeby się położyć.

Zmieniony przez - Xyz69 w dniu 2012-03-25 00:54:24

Z jednej strony racja, że narazie obija ogórków ale z z drugiej to jeszcze wszystko przed nim, trzeba czekać na rozwój jego kariery.

Zmieniony przez - suchinho06 w dniu 2012-03-25 01:29:29

Kij tam z laszczykiem o szpilce jest temat.Prawdę mówiąc marbra nie był wymagającym przeciwnikiem.Ciosy które wyprowadzał nawet nie miały chyba dotarcia do celu tylko pozorowanie jakiegoś ataku,jakiegoś wrażenia że coś się robi.

Xyz69, rzecz nie w rywalach chvjowych ale w tym że Szpila jest po prostu niezły. Naprawdę zobacz pierwsze walki Tysona albo Kliczki. Dlaczego mam ich nie porównywać? Skoro oni będąc najlepszymi z najlepszych w parunastu pierwszych walkach dostawali kelnerów nad kelnerami, to czemu Szpila miałby nie dostawać?

Tak czy siak dostaje lepszych zawodników, próżno u Kliczki i Tysona szukać na początku rekordu kolesi z rekordami podobnymi do Mambry czy Becka.