pavilna/życie jest zmianą/ podsumowanie str. 39

Trening obwodowy - tydzień 8

Komentarz: Jestem wy.j.ebana jak gumowa pi.z.da po tym tygodniu treningowym; miałam wątpliwości czy nie walnę szczeną o wykładzinę wczoraj - od niedzieli trening codziennie - w niedz. i pon. wytrzymałość siłowa, od wtorku do czwartku - siłownia Mimo to udało mi się wycisnąć z siebie jakikolwiek progres - tabeleczka poniżej
___________________________________________________________________

pavilna

ekhem.... umknęła mi ROCZNICA na sfd

Garty! Na Twoją cześć wpyerdolę porcję bejkonu

pavilna

Martunia - pytanka:
1) jest 8 tydzień tego treningu - dociągnąć do 11 tygodni jak konkursowe dziewczyny?
2) potem jakaś regeneracja?
3) czy mogę uśmiechnąć się o nowy plan do Ciebie?
4) i jeśli tak - to czy w tym planie może być przysiad przedni tym razem? Chyba uszkodziłam kolana, szczególnie lewe. Napyerdala przy przysiadzie i trochę na suwnicy; o dziwo - spokój przy bułgarze...

1+2. Jeśli czujesz się na siłach, możesz dociągnąć nawet i do wielkanocy i wtedy zrobić sobie regenerację. Jeśli nie, to regeneruj się.
3. Sure.
4. Ale musisz mi napisać wszystkie ćwiczenia, przy ktorych boli Cię kolano lub odczuwasz jakiś dyskomfort

To ja sobie wpyerdolę dodatkowo masło albo ociekającego masłem łososia i przepiję dodatkową porcją wheya wanilia-owoce leśne

I tak:
1. Mientka nie będę - na pewno dociągnę do wielkanocy i akurat zrobię regenerację (myślę, że po prostu czysta miska, bez liczenia - tydzień zrobić?
2. To przed wielkanocą podeślę Ci mejla na priva z przypomnieniem o nowym planie- dzięki, dzięki z góry
3. kolano napyerdala przy:

*przysiadach z obciążeniem i
*bez obciążenia - klasycznych,
*sumo (z tym małym obciążeniem w obwodach)
* na suwnicy

- i chyba gorzej jest, bo teraz pobolewa nawet przy bułgarze i jak idę po schodach i siadam na kiblu jak patrzę na siebie w lusterku przy przysiadach to wygląda to tak jakbym najpierw ciągnęła tą nogą ze zdrowym kolanem, a potem dopiero dochodzi ta druga - czyli tak krzywo robię końcówka ATG gdzieś od 75 do 100 to była walka z bólem

1+2 = pasuje
3 = może warto się do fizjo wybrać?

To jedziemy z treningiem i dietą do wielkanocy w sobotę po pomiarach zmolestuję Cię dodatkowo co robić z założeniami miskowymi

Jak nie przestanie nap*****lać, trzeba się będzie wybrać... muszę tylko w spamie albo w targowisku zapytać która Lejdi z Krakowa ma namiar na jakiegoś speca...

Hejo - o z Kraka jesteś! daj koniecznie znać, jeśli przetestujesz fizjo jakiegoś. Ja byłam u Jacka Piechowicza na Gdyńskiej (koło Ikei) - ma bardzo dobre opinie i podobno jest świetny i owszem - mądrze gadał, aczkolwiek mają chorą politykę - pierwsza wizyta diagnozująca 100zł (nie masuje, nie nastawia - tylko ogląda), po czym zaleca rehabilitację u niego w ośrodku (ma zespół rehabilitantów) i za każdą wizytę łoją 100zł - terapia jest tak skonstruowana, żeby chodzić minimum 6tyg 2x w tyg...droga impreza...Pozdrawiam i czekam na podsumowanie poświąteczne:)Dawaj czadu, to już ostatnia prosta

Podsumowanie tygodnia

Dieta - założenia
B:100 lub więcej
W: 75
T: 100 lub więcej
+ posiłek potreningowy (niewliczany): WHEY + owoc + MCT

Treningi:
DT 1 - pupson
DT 2- góra
DT 3 - obwody pupsonowe
+ wytrzymałość siłowa

Woda: min. 2,00l dziennie

Suple:
TREC Multipack 32, enzymy trawienne, wiesiołek, probiotyk, omega 3 gold, tabsy na włosy , castagnus
____________________________________________________________________
Tabelka podsumowująca

I wymiary
jednak w zeszłym tygodniu to nie była wina węgli prostych...

Marta - co robimy?
_____________________________________________________________________

Paula, policz no, ile masz ww w szejku potreningowym; może być szacunkowo.

O fizjo, to podbij do LadyMMA

Oki, dzięki - zapytam Lady M

W szejku potreningowym mam od 15 do 25 ww, w zależności od tego jaki owoc i jak duży (ale zwykle było jabłko albo kiwi, raz truskawki); miarka wheya ma 1-2 ww;