***Obiecanki-macanki, a głupiemu w kość*** - GRAPPLING SPAM

Samuraj - anie odwrotnie? tzn brendy nie jest bardziej "suche" od benzyny? Swoją drogą zamiast dodatków lepiej wlać verę, czy jakiegoś extra golda - niższa temp wytrącania się parafiny. A jak sobie doliczysz koszty jagodzianki na kościach albo dodatków do paliwa to na jedno wyjdzie

Palec wyleczony. Jednak nie był złamany

Niby mówi się, że jak coś jest wypracowane naturalnie, to nie powinno za szybko uciekać.. Ale po miesiącu ćwiczenia sobie hantlami w domu i trochę gorszym jedzeniu- dzisiaj na siłowni ledwo dokończyłem trening ciężarami 30% mniejszymi niż normalnie I do tego serce waliło jak wściekłe i w głowi się kręciło. I to wyjątkowo bez żadnych pobudzaczy przed treningiem.
O ile ten spadek siły rozumiem, to ta reszta to od czego? Jakieś pomysły?


Słaby.. co do tych wnuków to etapu pośredniego nie da się ominąć

avic, luzuj ja zaczynam domatora ( o kvrwa )i mam to samo

avic, miesiąc przerwy od ciężarów to dużo - ćwicz spokojnie, zobaczysz, że szybko forma wróci

a mi sie dzisiaj udało na sparingu udusić kolegę RNC

ja jak na razie sie uparłem na trójkąta łapami, ostatnio mi dwa razy z gardy wyszedł, jak mnie na najmana podduszali to sie udało chwycić

ale przechodzenie gardy to dla mnie dalej czarna magia jak na razie to jedynie podpuszczenie na złapanie sie w trójkata i fizolskie przerzucenie nó na bok wychodzi

i fizolskie przerzucenie nó na bok

Seba, bo jak sie nie ma techniki, to ją trzeba nadrabiać brutalną siłą

Jak nie dajesz rady rozpiąć łokciami gardy, to łokieć w żołądek przeciwnika zawsze możesz spróbować. Co prawda nie będą Cie lubić, ale... mówi się trudno
Ew przechwyć rękę przeciwnika, unieś się w gardzie i przeciągnij jego dłoń pod okolice jego kości ogonowej, krzyża, a potem całym ciężarem oprzyj się na przeciwniku. Niestety po tym też lubić Cię nie będą...

rakhu -teraz sobie uświadomiłem, że my sąsiady jesteśmy. Trza się na jakiegoś szejka białkowego umówić

Zmieniony przez - avic w dniu 2012-02-06 22:20:21

Zmieniony przez - avic w dniu 2012-02-06 22:21:02

przechwyć rękę przeciwnika, unieś się w gardzie i przeciągnij jego dłoń pod okolice jego kości ogonowej, krzyża, a potem całym ciężarem oprzyj się na przeciwniku.

o właśnie tez to lubie, tylko że jak ktoś silny to ciężko cholernie tak ręke przez plecy mu przeciągnąć. tzn trzymam mu tą wyłączoną ręke i wstaje i noge spycham zazwyczaj wychodzi. ale jak ktos drugi fizol i ostro nogi zaciśnie to ić pan w hooy


Szczecin wiadomo jaki jest, możliwe że sie kiedyś widzieliśmy gdzieś a jak nie to znajomi znajomych są znajomymi

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2012-02-06 22:51:29

Mózg mi zaraz wyparuje Na razie pyknęło 4 godziny nauki bez przerwy, planuję jeszcze 2 godziny fałszowania ankiet A to robota głupiego będzie

Ja faktycznie nie chcę mieć dzieci, uważam, że się nie nadaję na matkę, no i nie czuję się gotowa Poza tym pewnie bym wychowała małego terrorystę, no i zimny chów by dominował

Martucha, co to jest RNC?
Kurde, czuję się grapplersko upośledzona coraz bardziej, ja chcę na matęęęęę....!!!

Saida też mam sesyje, oj masakra jest damy rade!

Ja tam chce mieć dzieci, tak z 3 będzie git

U nas się czasem mówi, że "prawdziwa technika, siły się nie boi" ale funkcjonuje też opcja w postaci przestawionych wyrazów: "siła" i "technika" cóż...

RNC, to mata leao inaczej. Nie przejmuj się Saida, ja połowy nazw technik nie pamiętam